.: AUDI KLUB POLSKA :.

AMEN

a ja z innej beczki: chcesz się tanio poruszać, bo dojeżdżasz 5 km, a na start się w koszta pakujesz. CQ z benzyną będzie drogo jeździć? OK, ale kiedy ci się zwróci inwestycja w wymianę silnika?

ja bym mimo wszystko poszedł w R5
R4 dla mnie to straszny grzechotnik. Fakt jest łatwiej o motor i co z tego. Nie po to się robi wydumkę by iść na skróty.
Osobiście waliłbym AEL wrzucił soft i śmigał.
Wrzucanie jakiegokolwiek silnika bez remontu moim skromnym zdaniem mija się totalnie z celem. Skoro silnik jest na wierzchu to grzechem jest nie przewietrzenie jego. Czy to będzie 2.016 czy to będzie R5 tdi AAT/AEL to nie ma większej różnicy. Kiedyś mniej jeździli dieslami niż teraz i tak po prawdzie to te przebiegi są podobne. Faktem jest jednak , że zdarzają się R4 o mniejszych przebiegach.

Ja jednak idąc w takie zabawy szedłbym jednak w R5.

Zastanawia mnie po co pakować się w koszta ze swapem przy ograniczonym budżecie (10k zł), żeby auta używać na codzień do "zwykłych" dojazdów...? Moim skromnym zdaniem, kupić 2,6 lub 2,8 i zagazować oczywiście sekwencją - mechanike masz wówczas seryjną, bez wydumek i przeróbek, a i z eksploatacją/naprawami nie będziesz miał problemu. Nie wiem jak inne silniki znoszą gaz, może ktoś coś podpowie? No chyba, że zależy Ci na indywidualności Twojego auta to rób TDI w CQ

http://otomoto.pl/audi-80-tdi-6-biegow- ... 17950.html

cukier

Uważam że AEL to nie najlepszy pomysł ze względu na turbinę starego typu bardzo słaby "dół".
Dobry AFN ma podobny potencjał i turbo VTG.
Można by też pomyśleć o PD 130PS > docelowo ~180PS
Przy tym poziomie przeróbek to skrzynia z C4 AEL Q i tylny most z V8 (bo ma torsena).
Niestety taki samochód nigdy nie osiągnie niezawodności seryjnego wyrobu nawet przy ogromnych nakładach i staranności warsztatu.

Pozdrawiam Tomek.

Co z tego , zę AEL nie ma VTG. Mi bardziej chodzi o kulturę pracy tego grzechotnika.
Potenciał potencjałem, niemniej jednak ja wkładając AEL/ AAT nie szukałbym tutaj mocy i mega momentu , bo to auto ma służyc do jazdy na codzień.

Tym bardziej 1.9 spokojnie zda egzamin

Składając taką wydumkę myślę że kultura pracy to jedna z ostatnich kwestii branych pod uwagę. A kwestię poręczności i użyteczności wyczerpał TO_JA_!

No i tutaj Marcinie się mylisz. Ja nie lubie klekotów dlatego na lkulturę pracy zwracam dużą uwagę. Wszystko co ma mniej niż 5 cyl to kosiarki ( w moim odczuciu) Dlatego ja auta dobieram zupełnie inaczej niżli większość użyszkodników. Szczególnie jeśli mam tego słuchać na codzień.
Po za tym do R5 tez można wcisnąć turbo z VTG skoro to ma być wydumka. To nic nie stoi na przeszkodzie by wsadzić tam zmienną geometrię i wysterować to.

Ależ ja się z Tobą zgadzam, z mojego ogródka też zdecydowanie wolę 3.0 CDI niż 2.2 CDI Nie da się ukryć że więcej cylindrów to spokojniejsza praca i lepszy komfort, nie mówiąc już o doznaniach akustycznych

Pamiętajmy, że Kolega wspominał o budżecie ok 10k

A ja bym wlozył silnik SB do D2 - w sumie jeszcze nikt tego nie robił...chyba...
EOT

Dla mnie ten temat jest czysto teoretyczny. Po co bawić się w swapy do samochodu, który raczej ma być niezawodny i tani w utrzymaniu a wydumka w życiu nie zbliży się do poziomu fabrycznego pod względem obu kryteriów. Tym bardziej zakładając budżet 10k ...
Ale w sumie się powtarzam bo już wyżej ktoś to bardzo trafnie zauważył.

Jeśli mówić o praktyce to AEL kulturą pracy znacznie przewyższa AFN czy 1Z. Porównanie mam na codzień (żona ma AFN a ja pomykam od jakiegoś czasu AEL). I przy umiejętnej jeździe turbodziura nie jest jakaś bardzo odczuwalna.

edit
Bo tak trochę niefortunnie się mi zdanie złożyło

a co znaczy stwierdzenie kultura pracy ???

a nie można se kupić c 4 2,5 Q tdi

bo za 10 tys to se można złożyć auto na druty try tytki itp

za dużo w życiu się naoglądałem projektów nisko budżetowych

sory jeśli nie widzisz różnicy w pracy R4 1Z/AFN między R5 AAT/AEL to masz słaby słuch

oczywiście dla każdego coś innego.
tańszą opcją jest R4 1Z tylko co z tego.

Miedzy kultura r4 a r5 tdi jest przepasc, wystarczy wsiasc do zwyklego transportera z 2,5 jak na moj gust projekt dziwny...samochod tani do jezdzenia, malo ofert na allegro jest? Wrzucic gaz i jezdzic. Jak to ma byc wydumka to doinwestowana na max a nie cięcie kosztów bo próg się zbliza

kultura pracy z transportera R5 ma inna specyfikacje map z natury i kultury pracy niz normal R5 AEL np.
Ja osobiscie bym nie swapował na TDI, tylko 2,2 R5 & 2,8 v6. badz zakupic z de motor takowy i koszty mniejsze zostanie Ci na rok lub dwa wachy.

2.2 to nie należy akurat do oszczędnych. Ani paliwo , ani exploatacja samego silnika. Po za tym jest to dość kapryśna jednostka.

Ale i on brzmi juz zupelnie inaczej niz r4...w tym sens mojej wypowiedzi

Michał, AEL to starszy technologicznie motor, do tego to fatalne koło pasowe, brak vnt, słaby dół a grzechot jest tylko nieco mniejszy niż w R4. Do tego róznica masy, dłuższy motor (konieczność zwalania pasa przy jakiejkolwiek pracy etc ...)
Szkoda zdrowia.
AEL zdecydowanie do limuzyny jaką jest A6. Tam nie trzeba mocnego kopa od dołu, tam się po prostu jeździ.