Witam, mam pewne pytanie, pewnego dnia wróciłem moją setką do domu i na podwórku po jeździe wkręciłem go na wysokie obroty i coś zaczęło walić to od razu puściłem gaz i silnik skakał i walił po zgaszeniu i pierwszych oględzinach silnika wszystko było ok wiec chciałem go odpalić i już się to nie udało. Więc sprawdziłem rozrząd i musiał przeskoczyć. Zdjąłem wałek rozrządu i patrze że ostatnia szklanka popękana w mak a reszta co 2 lekko pęknięta. I moje pytanie czy zawory są całe i to tylko szklanki popękały czy raczej na to nie mogę liczyć? Bo nie wiem czy ściągać głowicę czy wymienić tylko szklanki a to koszt 11 zł na allegro. Aha zapomniałem dodać że jeszcze zanim znalazłem te popękane szklanki ustawiłem rozrząd i silnik czasami miał ochote odpalić i jeszcze jedno ze w wtryski w oleju może to ważne.
Foto:
Z góry dzieki za pomoc.