Witam,
Mam problem z nierówną pracą silnika na biegu jałowym od dawna (ze 2 lata)
Poza tym silnik zachowuje się prawidłowo nie przerywa wkręca się równo aż
do 4000 obr/min.
Nie jest to nastawnik, bo przerywałoby również gdzieś przy 2000 - 2500 obr/min, a tam jest dobrze.
Mam VAGa - polskiego ver 2,5 który nie pokazuje żadnych błędów silnika - nic .
Nie ma więc co kasować. Po uruchomieniu auta gaśnie ikonka silnika. Pokazuje OK.
Odłączyłem wszystkie wtyczki od N75, turbiny, przepływomierza a silnik ciągle pracuje ( tak samo kulawo jak poprzednio ) - nie gaśnie.
Wygląda na to, że albo komputer nie czyta danych z tych czujników, albo jest jakaś przerwa na drodze do komputera.
Trochę podejrzewam, że ten silnik zrobił się wolnossący, a turbinę nic nie reguluje.
Czy można ten silnik jeszcze reanimować ??, bo tak naprawdę nie wiem od czego
zacząć ?! Czy mogę liczyć na Waszą pomoc w tym zakresie ?
Pozd
rr
Ostatnio edytowano 18.lis.2010 14:43:00 przez wappen, łącznie edytowano 1 raz
|