.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam jestem tu nowy jezeli cos zrobilem zle to prosze o sprostowanie.
Na początku włączało się sporadycznie kontrolka ABS i (!)- czy to asr?
Kiedy dobrze mnie wkurzyło to poruszałem trochę czujnikiem i teraz pali non-stop. Nie działa ani ABS ani ASR a przy większych predkosciach kiedy chamuję ( delikatnie) pedał pulsuje jak by ABS działał ale dlaczego skoro nie ma poślizgu. Czy ktoś wie czego to Moze być wina.

swiecaca kontrolka (!) ogolnie oznacza blad w ukladzie hamulcowym.

najlepiej bylo by podlaczy pod VAGa byc moze czujnik uwalony, wyciagnalbym tez kazdy czujnik przeczyscil moze sa bardzo zasyfione.

Dzięki tak myslalem. A trudno ze tak powiem je odłączyć w życiu tego nie robiłem

nie powinno byc wiekszego problemu, sa one po prostu wciskane wiec trzeba pociagnac lub delikatnie przekrecac prawo w lewo i ciagnac, wyczyscic doklanie z opilkow i wcisnac z powrotem w tej pozycji co byla,
po operacji napisz jakie efekty a jak nie pomoze bedziemy radzic dalej

Spoko lajt napisze co i jak jutro się za to wezmę a czy można je wsadzić zle czyli za głęboko lub za płytko

jak wcisniesz czujnik to pokrec kolem i przysluchaj sie czy czujknik nie obciera o pierscien absu, wiadomo tez ze czujnik nie moze byc wcisniety zbyt plytko

Ok ale żadnego wskaźnika tam nie ma spróbuje dowiem się a na pewno dam znać jak poszło laikowi takiemu jak mi pozdr.


wiec dzis sie nie udalo dopiero we wtorek i jak tu szaleć ?

więc dziś sie zabrałem sprawdzałem z kolegą miernikiem na ohm- chyba tak sie sprawdza jest walniety a wyciagnać go tejz jest problem bede wymieniał w poniedziałek i teraz pytanie czy błąd sam zniknie (czyli kontrolki) jak bedzie wsiodobrze czy reset jakis tzeba robic ?