Jest propozycja zimowego ognicha/grilla u mnie na rancho
Propozycja jest przeznaczona dla osób które nie boją się wyzwań i niewygód ale za to cenią sobie miły klimat i pogaduszki przy flaszkach.
Do rzeczy.
Lokalizacja:
http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=51.71 ... 7&t=h&z=19
Termin:
Styczeń, preferowany ten weekend na który mróz zapowiedzą największy, najlepiej -30 lub zimniej
Wychodzi na to że na 90% będzie to długi weekend po Trzech Króli, czyli 6,7,8,9 - tak mniej więcej któryś z tych dni
Wady:
-Dom na odludziu - kolonia wiejsca, odwiedzany raz na 2-4 tygodnie w zimie
-Dom jest na zime odcięty: nie ma wody (bo by rury rozwaliło) i ogrzewania
-Jest piec i centralne z zimowym płynem (do -35), możnaby uruchomić, ale ma bezwładność, bo dom wyziębiony - odwiedzany co 2-4 tygodnie, od odpalenia do temperatury znośnej w stylu +10 może parę godzin minąć, temperatura w środku po przyjeździe bywa nawet -22!
-Dojazd od głownej drogi (hah głowna: Hordzież Czarna - 3ciej klasy boczna)cieżki, 250 m drózką (jak to na wiejskiej kolonii), może zasypac na amen, w 2010 było miejscami z metr śniegu ubitego
-Gospodarz potrafi na trzeźwo i tym bardziej po pijaki pierdo*ić bez sensu o tym jak lubi Syberię zimą przez wiele godzin
Zalety:
-Jest chata, jest stodoła, jest opał można zrobić grilla lub ognicho
-Jest Ursus C-360 do pomocy w odśnieżaniu jakby co
-Jest 2ha łaka do zimowych driftów, caaałe połacie pustego sniegu
-Jest rzeka w odległości 200m do kąpieli (mówię serio, ja się zimą kąpałem)
-Są 4 łożka do ewentualnego przekimania (ale zapewne pod kocem i bez pościeli)
-Jest szansa na dodatnią temperaturę w domu pod koniec ogniska
-Do najbliższych sąsiadów 200 m.
Tyle, czy sa szaleńcy gotowi na taki hardcore?
PS: Informuję też Łuków(S)...
PS:
Wyposażenie obowiązkowe:
-łopata / szpadel
-linka
-flaszka
-popitka?
Wyposażenie dodatkowe:
-grill
-jakieś żarcie
-sanki?
-muzyka?