.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ale przecież nigdzie nie napisał o TYLNYM napędzie

U mnie napadało z 5 cm i zrobiło się ładnie biało ale jest 0 st C, więc topnieje i robi się błoto.

UPS... muszę się nauczyć czytać...

U nas w Bielsku-Białej zapowiada się Armagedon na poniedziałek rano - w nocy ma ostro sypać i ludziska wyjadą do pracy zakorkować miasto. Wymiękłem i założyłem zimówki (bo na letnich 225/45R17 bardzo śmiesznie się w sobotę jeździło).
Bocury i bączki zaliczone obowiązkowo zobaczymy co będzie na zimówkach.

Kurde, Wy tu się cieszycie, a ja dzisiaj ledwo do pracy dojechałem. Oczywiście na letnich oponach.

Jak większość zawalidrogów jedzie na letnich to co się dziwisz że ledwo?

Najgorsze w Quattro jest to że nie wszędzie są warunki żeby ominąć zawalidrogę...

Dobra, przyznaję, że moja teoria "opony zimowe od 10 grudnia" została dzisiaj lekko zweryfikowana.

Wrocław dzis z rana bialutki

w Krakowie też biało, ale drogi główne czarne . Oczywiście panika korki, korki, korki

Wrocław i okolice zasypane.
Ludzi spanikowani - szczać im kury paść a nie autami jeździć.
Rano wyciągałem pod oblodzoną górkę (30 stopni nachylenia, droga 300 metrów) sprintera maxi.
Jak wyszedłem z auta linkę podpiąć to mało orła nie wywinąłem (śnieg na lodzie) Na vce (z 3ma pasażerami) sprinter nie zrobił żadnego wrażenia.

Przy okazji przetesowałem dzisiaj w warunkach polowych (śnieg, lód, zaspy) nowe chińskie oponki Fortuna Winter (215/55 R16) i jeżeli ktoś ma jakieś dylemtaty czy kupić zimowe nowe lub używane europejczyki polecam za 50% ceny europejczyka chińszczyznę.
Opona do 110 km/h ma bardzo dobre walory, powyżej daje znać o sobie miękki bieżnik i słabe trzymanie boczne. Ale w kopnym śniegu i na lodzie nie zamierzam jeździć z wyższymi prędkościami.

No i byłbym zapomniał - na odcinku 35 kilometrów widziałem 3 delikatne czołówki i auto w rowie. Jest naprawdę ślisko.

środkowo wschodnie mazowsze też białe , ale trzeba uważać bo pod śnieżkiem jest lodzik i nawet zimówki i quattro nie uchronią przed rowem. Jadąc do pracy nie mogłem się powstrzymać i pare boków zaliczyłem i w pewnym momencie myślałem że rów już jest mój . Po tej akcjii ochłonąłem i już dalej spokojnie bez ekscesów dojechałem . Musze sobie zakupić pakiet zimowy i do bagażnika wrzucić - łopata i linka

W Bialej juz bialo rano do roboty na letnich -normalnie tragedia

Nie bardzo rozumiem tych chwalących się letnimi oponami. Mamy zazdrościć odwagi, wytrwałości a może robić zawody kto później założy zimówki?

Wiecie co się mówi o ludziach rozważnych? Przewidują!!

Dokładnie
Letnie oponki wiszą sobie w garażu na gwoździu i czekają aż asfalcik znowu będzie ciepły
teraz quattro i dobra opona zimowa to podstawa i dobra zabawa
Co do białego puchu to już trochę go napadało i trzeba będzie zrobić test nowych kapci

mnie to zima zaskoczyla jak drogowcow w robocie zamiast pic kawke na sniadanko zmienialem oponki - teraz jest o 100% lepiej

Znajomy kupił sobie nowego Tiguana i się chwalił, że 4x4 to na letnich przejeździ zimę. Zapytałem się jak będzie hamował
Niestety auto będzie teraz stało w garażu bo kasy na koła zimowe brak

Teraz przynajmniej pod blokiem mam miejsc parkingowych do wyboru do koloru wjeżdżam gdzie chcę.
Sypie ładnie w ukofie za 3 godz.burmistrz miasta ogłasza paraliż komunikacyjny

U mnie tez bielutko. Bocury oczywiście zaliczone. Dodatkowa atrakcja: miny kierowników wypasnych aut na skrzyżowaniach pod lekkim nachyleniem... Na następnym skrzyżowaniu człowieczek podjeżdża wypaśnym autem obok, otwiera okno i krzyczy: panie, a co to za oponki że tak ładnie auto ciągnie
Spod pracy oczywiście wyjechałem pierwszy wyciągając z opresji kierownika w Fiacie na letnich oponkach...

U nas śniegu prawie zero, troszkę przypruszone.
Na bocznych drogach przy ruszaniu zapala się jakaś nowa pomarańczowa kontrolka

u nas od rana (wielkopolska) sypipe i nie zanosi się, żeby przestało. W dodatku zawiewa z pól niesamowicie!

A mój stoi pod 10 cm białym kożuszkiem