.: AUDI KLUB POLSKA :.

-15 i zaczyna pruszyć ,dzisiaj rano sprawdzałem stan płynu chłodzącego ,zgęstniało mu się ,zastanawiam się nad zalaniem koncentratem żeby nie zamarzło przypadkiem

a co za znaczenie diesel czy benzyna? w obecnych warunkach

ale macie fajnie, u mnie w Gryfinie ani grama śniegu jeszcze, a tak bym sobie wybróbował mój nowy nabytek

przekonamy się przy -40

Diesla trudniej odpalić

Jak zwykle przyjmuję zakład że diesel potrzebuje mniej obrotów wałem aby odpalił. Temperatura bez znaczenia. Im zimniej tym szybciej. Tylko skrzynia Whisky jako zakład ...
Podstawiam któregokolwiek z moich klekotów ...
PS: Johny Walker, Passport ... ew. Queen Morgoth ... czy jak to ma leciało Dziadku Olku ?

Pogadamy jutro, bo to pierwsza noc mojego pierwszego diesla na takim mrozie

PS Jak coś to wolę bourbona

Jak kto dba tak ma ,vide 10 przykazań.

a dziś znów teraz pada u nas, już się cieszę na jazdę jutro do pracy

Ale w nocy był SZAŁ, o 4:25 (jak wychodziłem do roboty) wiało na potęgę, zamieć i -10 ale do stolycy dojechałem, o tej godzinie ruchu nie ma, po 5:20 to już nie ma co z Mińska wyjeżdżać...
Dzisaj znowu będa opowiadania wszystkich jak kto przyjechał, jak wrócił, ile i gdzie w stolicy stał... codziennie nowe ciekawostki - zupełnie inaczej niż w to smutne i nudne lato gdy każdy tylko gada o rbocie i kasiorze

Jak ludziska zobaczą prognozę to nie będzie żadnych "problemów" = "maruderów" na drodze .
Jeżeli pług wyjeżdża jak już jest zakorkowane to nie ma prawa odśnieżyć drogi bo nie dojedzie...
Jeszcze raz przypomnę że największym problemem napędu Quattro w zimie jest brak możliwości ominięcia maruderów na większości odcinków drogi.

no to dzisiaj jazda, brama do połowy w zaspie tak zawiało, siotra już mercedesem do pracy nie mogła wyruszyć ale szwagier na szczęście ma ACK z Q ciekawe jak tam dzisiaj moją ośką będzie sie jeździć

P.S.

Teoria i rzeczywistość się troche rozbiegają odnośnie diesli na mrozie, bo problemem jest u nas paliwo, temat z zeszłego roku gdzieś jest jak stare cygara w benzynie odpalały bez zająkniecia a passaty i A4 po lifcie z TDi stały i robiły za bałwany przy -14 to jeszcze jest luzik

To wszystko wina ekologów co nawet przy dużym mrozie nie pozwalają puścić dymka diesel'owi podczas rozruchu. Dodatkowo żeby nie posiał węglowodorami dawka rozruchowa włącza się dopiero po przekroczeniu jakiejś magicznej prędkości obrotowej na rozruszniku co nie zawsze się udaje przy gorszym oleju i dużym mrozie. W efekcie to nie paliwo a ekologia uniemożliwia rozruch nowoczesnych silników DI.

Wreszcie Pada Śnieg zaczęło sypać przed 8 rano w Gdyni
Na stromej uliczce gdzie zawsze było pełno autek stoi teraz tylko Audi Quattro

No wreszcie, choć nieśmiało

A ja sobie wyobrażam, wczoraj sobie pośmigałem moją ośką. Było sympatycznie
Mam porównanie do drugiego samochodu jakim dysponuję - mazda 323c.

Teraz nie wyobrażam sobiej eździć mazdą w tych warunkach. Na razie ciezkie audi trzyma się drogi bardzo dobrze

Wroclaw od wczoraj zasypany , w drodze do pracy widzialem jeden plug, miny mijanych kierowcow bezcenne

Bydgoszcz zasypana
banan na twarzy i zawistne miny trąbiących na mnie kierowców bo przecież to musi jechać jakiś wariat skoro wyprzedza i ma czelność jechać 50- 60 km/h
zawodowo jednak minus bo wyjechało dzisiaj tylko 2 kierowców.

Niemniej poszalałem i jestem zadowolony

A ja dla odmiany napisze, że zakup Quattro to z jednej strony była nietrafiona decyzja. Jak miałem "inwalidów" to żona od jesieni do wiosny nie wsiadała za kółko. Jak mam Q to ja rzadko wsiadam za kółko w okresie zimowym. Prawie cały czas żona jeździ do pracy a ja skazany jestem na firmowy autobus.
Z drugiej jednak strony teraz nie ma wymówki jak trzeba wracać zimą z kuligu albo innej zakrapianej imprezy - robi za drajwera.

A wracając do tematu to w Suwałkach sypie ale nie ma tragedii.

śniegu u nas po pas ale najwytrwalsi do Biedronki i tak dotrą