Witam
Mam poważny problem ze swoim autem, blokują mi się hamulce.
Z moich obserwacji wynika:
samochod stoi na lekkim wzniesieniu, odpalam rano zrzucam reczny samochod sie toczy pedał hamulca zapada się do połowy wszystko pieknie ładnie aż do kolejnych hamowan. Podczas naciskania pedał jest wyraznie coraz wyzej i jednoczesnie zaciskaja mi się klocki na tarczach (nie odbija) po kilkukrotnym hamowaniu wystarczy tylko musnac pedałem i samochod momentalnie hamuje, a po przejechaniu pewnej odleglosci czuć wyraźny smród, felga gorąco, turbo wyje spalanie wzrasta
Dodatkowo podczas jazdy z zacisnietymi hamulcami kiedy sie zatrzymam wylacze auto na 5-10 minut samochod zachowuje sie poprawnie hamulce odbijaja auto sie toczy do kolejnych hamowan gdzie cały cykl sie zamyka
Myslalem ze jest to wina recznego jednak nie z rana jak go zrzuce auto sie ztacza.
Problem wystepuje na wszystkich kolach lecz nie koniecznie wszystkie na raz sie przyblokuja
Prosze o pomoc dzis wracałem z Walli i co 15-20 mil musialem sie zatrzymywac tak mocno nagrzewaly sie tarcze
Na autostradzie problem po pewnym czasie znika bo nie uzywam zbyt czesto hamulcow wiec pompa tak jakby odbijała czy cus (kompletny brak wiedzy na temat działania układu hamulcowego)
Dziekuje za wszelkie sugestie