.: AUDI KLUB POLSKA :.

Na wstepie się przywitam z Wami.

Jeszcze w starym roku zerwał sie pasek alternatora, i pompy wspomagania. Niestety musze robic to sam. Aby dostać sie do paska nalezy sporo rozebrać no i udało sie prawie wszystko ale nie moge zdjąć sprzegła visco.
Jest wiele odmian sprzęgieł visco ale moje jest (tak mi się wydaje) na nakrętkę (podobne do tego na zdjęciu, z tą różnica ze u mnie na obrzeże nie jest pełne ale w postaci radiatorów).
Z osi mocującej wystaje wałek na którym jest naciecie pozwalajace zablokowac wałek kluczem 32mm.
Drugim kluczem 32mm próbuję odkrecić sprzęgło ale ani drgnie, nie pomaga podlewanie W40 ani podgrzewanie suszarką. Nie drgnie ani na moment.
Krecę zgodnie ze wskazówkami zegara patrząc od strony przodu samochodu, ponieważ to (chyba) lewy gwint ale pewien nie jestem.czy ktoś wie czy to prawy czy lewy gwint. Niestety nie ustepuje. Czy moze być tak zapieczone ?, czy ja coś żle robię. Jaki jest sposób na ten gwint !!!.

Proszę o radę bo meczę to już drugi dzień.
Nie mogę sie dostać do paska a bardziej do zerwanego kółka pasowego z pompy wspomagania co było prawdopodobnie przyczyną zerwania się paska.



pozdrawiam
AK

Gwint jest "lewy" aby sprzęgło nie mogło się samo odkręcać. W BMW przy odkręcaniu szarpałem gwałtownie za klucz i po kilku szarpnięciach się udało. Pewnego sposobu na odkręcenie sprzęgła nie znam...

Musisz udarem odkręcać

A jest klucz płaski udarowy ?, inny tam nie wejdzie dwa płaskie i klin drewniany aby nie schodził klucz kontrujacy to całe dostepne miejsce ?. Choroba jeszcze takiego nie widziałem a co dopiero mieć .

U mnie PO Staremu Ani drgnie. Chyba jutro dam mu spokój i przetnę osłonę i zdejmę przez "głowę". Jak padnie sprzegło trzeba je ciąć to podrzucę naprawę fachowcowi.
Nie pomogło na podgrzanym suszarką a potem takim małym palnikiem i na klucz nałożyłem rurkę i udar symulowałem młotkiem. I NIC niestety.
Słyszałem że są prawe i lewe gwinty w sprzęgłach, nie wiem jak obracało sie śmigło ale z układu łopatek wynika że to lewy gwint.

dzięki, tematu nie zamykam, może komuś przyjdzie dobry pomysł do głowy i tu podrzuci. Może jakąś izolację od strony osłony założyć i podgrzać to gazem i palnikiem dachowym ?.
HE HE dzień jest krótki wiec jutro trzeci dzień barowania ze sprzęgłem. Ale bliżej jestem przecięcia osłony, potem osłonę zakleje albo znituję.

pozdr
AK

podobno łopata potrzebna
http://www.a8team.pl/topics28/265.htm

He he łopata i sztyl do blokady kółka to może nie bo w A4 2.5 TDI jest za co złapac kluczem 32 jest naciecie na wałku do kontrowania ale młotek który uzywałem do udaru był 0.5 kg a kolega radzi uzyć 5 kg wiec może to własnie zadziała.
No i pewnie o tej poradzie aby visco nie przykrecac na siłę którys poprzednio to robiacy mechanik nie za bardzo wziął do serca bo w moim przypadku przykrecił bardzo porządnie .
pozdr
AK

ps: ma ktoś może taki rysunek złozeniowy układu do 2.5 TDi Avant 1999-2001 i mógłby wrzucić ?

Wisko ma po to lewy gwint, aby w trakcie pracy się nie odkręcało, a wręcz przeciwnie- dokręcało.

Jednak prawy gwint (to chyba wyjątek ale warto zapamietac dla potomnych)

AUDI 2.5 TDI 1999-2001 gwint mocujący VISCO ma
PRAWY.

Odkręca się kręcąc kluczem tak jak normalna nakretkę z prawym gwintem. Dobrze że obyło się bez łopaty i 5 kg młota .

Po odkryciu sezamu okazało sie że pasek zniszczył sie ponieważ odkreciły sie wszystkie sruby (wisiała na jednej) z kółka pasowego pompy wspomagania.


Uploaded with ImageShack.us

Nie wiem czy to jest ok ale rolka wskazana strzałką na rysunku ma dziwna swobodę przemieszczania się można ja nachylić w prawo i lewo. Mocowana jest na ramieniu wchodzi pod element mocowania pompy i nie bardzo mogłem dostrzec czy ta swoboda jest prawidłowym zjawiskiem. Wygląda na to że może ta swoboda jest po to aby rolka samocentrowała sie ?.

Poradźcie proszę gdzie znajdę rysunek złożeniowy paska , naciągów i rolek ?. Bo wydaje mi się tez ze wentylator (łopatki) na wisco był założony odwrotnie !!!.
Może ktoś ma te dane proszę o pomoc.
pozdr
Ak

Dziwna sprawa z tym gwintem na Visco...

Wracając do tematu: rolka, która ma swobodę to napinacz paska wielorowkowego i ręka swobodnie nie powinieneś tym poruszać. W środku jest bardzo boczna sprężyna, która utrzymuje rolkę przy pasku jednocześnie go napinając. Jeżeli jest tak jak piszesz, że możesz ręka poruszać tą rolka w dół i w górę to jest do wymiany cały napinacz- to ustrojstwo do którego przykręcona jest rolka.

Nie ona ma swobodę lewo prawo ale nie na osi rolki ale gdzieś dalej, dlatego pokazałem na zdjęciu w głębi taki odbojnik chyba z plastiku albo białego teflonu chyba przeciw hałasowi ???. Podczas ruszania lewo prawo reką widać że raz sie opiera o ten odbojnik a raz nie.
Wygląda tak jakby wspornik, napinacz ze spreżyną, składał sie z dwu części nieruchomej tam gdzie jest sprężyna i ruchomej w jakimś łożu dając swobodę rolce przechylać sie o około +-5 stopni lewo prawo.
Jeżeli tak nie jest to jest pęknięta i muszę rozbierać dalej.

Dlatego prosiłem i proszę o jakis rysunek lub link do tego układu dla 2.5 Tdi Avant 1999-2001.

W kierunku góra dół jest mocno sztywna.

I nie wiem czy rozbierać dalej, wiąże się to ze zdejmowaniem pompy wspomagania ponieważ reszta wspornika rolki jest pod uchwytem pompy.

pozdr
AK

W V6 2.5TDI czy to B5, czy C5 gwint jest RH (prawy). Podobno jest tak we wszystkich modelach po 98r
Schematy:

Super pięknie dziękuję za rysunki w myśl zasady 1 rysunek = 1000 słów .
Ten luz lewo prawo to dlatego że pękł wspornik na którym jest zawieszony napinacz z amortyzatorem, pękniecie jest białe (aluminium) i w głębi sprawiało wrażenie plastiku.
Na rysunku ten wspornik jest niewielki ale pierwsze próby zdjęcia wspornika nie dały rezultatu, i sądziłem że to większy element i połączony z mocowaniem pompy klimatyzacji. Tak wygląda na rysunku ale w rzeczywistości sprawia wrażenie ze połączony jest ze wspornikiem pompy klimy. Ale nie zapeszam może tylko opiera sie o wspornik pompy klimy.

Z rysunku wynika zdaje się że śruba mocująca wspornik jest od tyłu , robię to bez kanału, nie wiem czy się uda ?. Ide do roboty .

Ale chyba konstruktorzy przewidzieli że wymiana amortyzatora napinacza paska nie wymaga rozebrania tak dużej ilości elementów i tak już rozebrana jest kupa złomu.

[dopisane 2011-01-06 12:54]
Zdaje się że ten wspornik jest przykręcony do uchwytu pompy klimatyzacji pod tą pompą wiec złom chyba urosnie, demontaż pompy ciekawe czy uda się bez opróżniania wypełnienia klimy ?.
Choroba zimno i tyle komplikacji pękniętego paska !!!.

[dopisane 2011-01-06 18:00]
Normalna załamka, aby wyjąć pęknięty wspornik najprawdopodobniej muszę postawić samochód na kołkach, zdjąć kompletnie cały przód (na razie tylko odchyliłem) ,odłączyć rurki chłodzące oleju wspomagania, odkręcić pompę klimatyzacji, rozłaczyć nie wiem jak sie nazywają dwie dodatkowe chłodnice po bokach.
Normalnie załamka, do tego pogoda sie psuje.



Uploaded with ImageShack.us

pozdr
AK

To najdłuższa naprawa na świecie chyba.
To co zaznaczone na żółto wspornik (odlew aluminiowy) przykręcony do obudowy silnika.
Wspornik służy do mocowania osi kółka amortyzującego i teleskopowym amortyzatorem drgań i pompy wspomagania.

Już wszystko chyba poodkręcałem (nie wiem czy to złoże spowrotem !) ale on uparcie sie trzyma obudowy. Jedynym miejscem gdzie jeszcze moze byc jedna śruba jest miejsce za teleskopem.
Ale tam miejsce to jest dość skutecznie przysłoniete taka puszką chyba aluminiową z wypukłością w kształcie sześciokąta na którą pasuje klucz 25. Od puszki odchodzą dwa węże gumowe jeden wchodzi do silnika drugi gdzieś idzie do tyłu ?. Co to za element i do czego służy ?.
Jak poluzowałem odkręcając tę puszkę to zaczął z niej ciec olej silnikowy. Puszka jest trochę wyzej od miski olejowej i nie wiem czy wycieknie cały olej czy tylko to co w tej puszce się zgromadziło.

Poradźcie proszę jak z tą puszką się obejść i na co zwrócić uwagę.
Pod nią prawdopodobnie jest ostatnia śruba mocująca pęknięty wspornik.

Drugie pytanie gdzie można takiego wspornika szukać ?. Wspornik pekł na przewężeniu osi amortyzatora kółka napinającego pas wieloklinowy i chyba tego sie nie naprawi trzeba wymienić a bladego pojecia nie mam gdzie tego szukać ?.

Odkręciłem wreszcie ten wspornik, na mrozie i bez kanału,
wspornik jest dość skomplikowany, ma pod spodem uszczelkę i przechodzi przez niego olej silnikowy do chłodnicy oleju.
Z uwagi na to że temat już nie dotyczy sprzęgła wiskozowego. Zamykam temat i w innym temacie poproszę o pomoc w zdobyciu takiego wspornika.