.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Mój problem polega na tym że jadąc sobie dziś do kumpla silnik nagle zaczął piszczeć i schodzić z obrotów. Pytanie czy się zatarł ?

Nie dawał żadnych oznak że się zaciera żadnego stukania klekotania żadnych świecących kontrolek nic. Olej na poziomie, płyn nie spierdacza , masło pod korkiem oleju sie nie robiło.

Kręcąc na rozruszniku robi pół obrotu wałem i staje. Akus naładowany i sprawny. Wykręcałem świece i kręciłem najpierw za wał a potem rozrusznikiem i nie było problemu. Pytanie teraz zatarł się czy nie ? Może się na panewkach obrócił ?


Silnik to 1,8 na pełnej szprycy (gaz). 1987 rocznik...

Zdejmij wszystkie paski napędów zewnętrznych i dopiero sprawdź;]

Jeśli mogłeś obrócić wał czy to kluczem czy rozrusznikiem tzn. że się nie zatarł..

a mógł się załączyć rozrusznik i to on biednie zapiszczał jak umarł
wskazuje na to fakt że nie chce kręcić silnikiem pomimo że wg Twoich słów wał nie stoi
być może spłynęły tuleje rozrusznika i się klei do obudowy (wtedy na bank nie ruszy)

Znalazłem problem. Okazało się że zatarła się pompa rozrusznika i ona wydawała piszczenie z tarciem. Któryś z uszczelniaczy musiał sobie po prostu całkiem puścić i zgubiła olej. Chociaż 2 dni wcześniej uzupełniałem bo systematycznie gubiła co nieco oleju. Co mnie zdziwiło to fakt że pasek nie pękł od razu i to że wcale się nie ślizgał tylko trzymał jak bozia przykazała.

Matko, pompa rozrusznika.... Jak w czołgu...

Pozdrawiam

Stary, jaka pompa rozrusznika Rozrusznik jest urządzeniem elektrycznym... Może chodziło Ci o pompę wspomagania...

Oj byka zrobiłem. hehe oczywista ze chodziło mi o pompę wspomagania.