grzech77 napisał(a):
Janek512 napisał(a):
Eee tam myślę, że trochę wszyscy przesadzają. Ładne auto, xenon widać że dołożony ale co z tego? Po pierwsze w soczewce będzie świecił względnie dobrze i na pewno nikt się do tego nie przyczepi w tym aucie, po drugie w 20 min nawet średnio rozgarnięta osoba to wymontuje i włoży zwykłe żarówki.
Co do przebiegu to trudno powiedzieć, ale po fotkach widać, że auto nie jest styrane, wygląda okej więc nie panikowałbym jakoś szczególnie. No ale to już Twoja decyzja. W końcu chyba nikt zdrowo myślący nie wierzy, że handlarz sprowadzi bezwypadkowego diesla z przebiegiem poniżej 200 tyś km w tym roczniku.
ps. większość B7 też ma korbki z tyłu ... więc nie jest to jakaś wielka wada tego konkretnego egzemplarza
Pozdrawiam!
OlaaaaaaaaaaBoga wkoncu coś co daje mi światełko w tunelu

Przyznaj się,chcesz mnie pocieszyć?
Choć faktycznie ciężko mi uwierzyć samemu w ten przebieg...Średnio 22 tys rocznie w Niemczech to bardzoooo mało
Szczerze powiem że autko wyglądało "igiełka" wnetrze bardzo zadbane "jak nowe" jadąc zero stuków żadnych niepokojacych odgłosów...Rozpedzony do 130 przy puszczonej fajerze jak po sznureczku,to samo przy ostrym hamowaniu,w lusterkach przy gazie w podłodze i redukcji zero chmury..Czujnikiem przejechałem chyba 30 punktów i nic...Wiem,wiem to i tak niewiele..Pozostaje mi aso audi i chyba innego wyjścia nie mam.Tam wystawią prawdziwą ocene..Jutro chyba wezme lawete 300 zł plus serwis audki (krzyczą 300) to daje 600 i dowiem sie prawdy..Strata 600 zł to nie 2 tys czy 29tys i bujanie sie ze skarbonką bez dna
Nie chciałem Cię pocieszyć tylko na chłodno ocenić sytuację

zgadzam się z przedmówcami, że handlarz trochę naściemniał ale to nie znaczy, że auto zaraz jest złomem. Wycofywanie zaliczki dlatego, że auto nie jest pełnym s-linem i ma dołożony xenon uważam za trochę głupie.. Jeśli będziesz szukał auta 10 letniego w dieslu w dodatku od handlarzy to zawsze musisz się z liczyć z tym, że albo gdzieś był puknięty, albo coś było uwalone, albo ma cofnięty licznik. Dlatego uważam, że jeśli wnętrze wygląda okej i technicznie nie wykazuje jakiś złych oznak to można przymknąć oko na przebieg. Ale to oczywiście moje zdanie, każdy ma inne kryterium. Jeśli liczysz jednak, że kupisz od handlarza ideał, nieruszony z małym przebiegiem od niemca lekarza to coś czuje, że do Euro 2012 nie znajdziesz
Pozdrawiam!