.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jakbyś potrzebował pomocy w Audi w Białysmtoku to uderzaj na GG lub na priv.
Akurat jestem w Białymstoku.
GG 7295884

Panowie i wszystko wiem Laweta autko do Szewczyka Audi i po zabiegu
Po koleji...Przebieg 198 tys na 99% autentyczny,potwierdzony historią.Nawet nie wiedziałem że od 2001 w kluczyku audi zapisywane są wizyty serwisowe (data i aktualny przebieg) Podobno komputer to nie problem ale już w kluczyku nie da rady,Nie wiem nie znam się..Pan włożył kluczyk w specjalne urządzenie i odrazu widział że w lipcu 2009 ostatnia wizyta w serwisie audi przy przebiegu 166 tys Ostatnie półtora roku autko w takim razie zrobiło 24 tys. a przez 9 lat ogolnie 198 wiec srednio kolo 22 tys rocznie.
Samochód malowany na nadkolu ( tylko na nadkolu,może do kupy okolo 15 cm2 ) ewidentna szkoda parkingowa,jak się przyjrzeć dokładnie to widać minimalnie odcinke bo domalowany jest tylko taki pasek,Reszta samochodu 100% bez malunków,Zderzaki orginalny lakier,dostałem opinie audi auta bezwypadkowego Mechanicznie rozrząd do wymiany na biegu ( w serwisie krzyczą 2,5 tys komplet) wymiana przód wachaczy,poduszka skrzyni biegów również do wymiany,do tego jakaś guma z tyłu przy belce plus żarówka pozycja,przód i tył...Wyjaśniła się kwestia xenonów Lampy orginalne i dorzucone w soczewki xenony stąd brak spryskiwaczy..i najważniejsze auto nie ma filtra cząsteczek stałych W serwisie audi zabili mnie ceną za taki przegląd 300 zł ale szczerze jak zobaczyłem jak dwie osoby sprawdzają niemal wszystko przez godzine uznałem że warto...Każdą pierdołe,nie omijają nic..Grzanie foteli,szyb,sprawnosc klimy i kope innych rzeczy kończąc na podświetleniu schowka czy domykaniu szyb z pilota Autko do właściciela wróciło a w sobote odbieram Zrobie rozrząd powymieniam na bierząco inne rzeczy i śmigam

z tymi informacjami w kluczyku to ktos ci bajek naopowiadał

możesz wykupić

Ubezpieczenia miesięczne np. w Unice 43zł/m albo PZU 100zł/m

Bajek? Przy mnie gośc na wstępie jak przyjmował auto do serwisu wtykał kluczyk w takie gówienko jak by terminal do platnosci kartą tylko większe i po 3 min mówi o ostatnim przeglądzie ( gdzie i przy ilu km i dokładna data)Owszem nie ma tam żadnej histori poza przyjęciem do serwisu i stanem licznika.. Skoro bajka to skąd to wiedział skoro auto jeszcze było zamknięte na lawecie a książki serwisowej nie widział na oczy ? Gdybym jeszcze zabierał auto do wskazanego przez niego serwisu albo chociaz w jego rodzinnej miejscowości to może i bym pomyślał że wał że układ ale handlarz do ostatniej chwili nawet nie wiedzial gdzie auto bedzie brane do serwisu

W kluczyku jest numer VIN (zapisany elektronicznie) a mając dostęp do VIN i bazy danych Audi jak i ETKI można podać jakie przeglądy w aucie były (jeśli były robione w ASO ) jak i parę innych rzeczy.

po tym co napisales widac, ze auto jest do wziecia. Warto bylo sie przejechac do serwisu. Zrobisz to wszystko i mozna smigac, rozrzad u normalnego mechanika zrobisz za 1000 zl spokojnie. Wazne, ze bezwypadkowy.

Wiesz masz racje tylko ja wole nie ryzykować...W aso zapłace 2,5tys ale jesli nie daj Bóg coś by się stało z paskiem mam gwarancje a Pan Miecio za 1000 zł powie "no co popśiuło się"

w kluczyku jest tylko vin a cala historia ew na serwerach audi
wiec sam kluczyk bez dostepu do serwera nic nie zdziala

No dobrze przecież nie w tym rzecz..istotne jest to że po samym kluczyku w aso masz dostęp do histori auta...

ale z tym rozrządem 2.5 tys nie w aso a gdzieś indziej tez chyba dają gwarancje? nie ma co pakować kasy dla aso

Oczywiscie nie ma co pakowac kasy w ASO ale sprawdzac w ASO czy ktos sewisowal i biadolic ze ostatni przeglad w ASO 4 lata temu to juz jest komu. Ma racje ze bierze pod uwage latwosc reklamacji w ASO. ASO ma ubezpieczenie a na kazio i stasio czasami nie. Cene w ASO tez mozna negocjowac poza tym tam masz ori czesci a jak prowadzisz dzialalnosc i auto rozliczasz to robisz koszty i tez gra.

T.z powiem inaczej...Uważam że skoro kupiłem auto za 29 tys i stan okazał sie na prawde fajny to stać mnie dołozyc te 1000 zł na rozrząd w ASO...Co mam powiedzieć wiecej ? Taka prawda...Mimo wszystko że to auto 10-cio letnie to nie jest Matiz za 5 tys gdzie bede robił go po dziuplach i cześci kupował używki po słomczynach.Oczywiście nie dajmy się zwariowac i do aso nię bede jeżdził np na samą zmaine klocków ale taka poważna serwisowa ingerencja jak rozrząd w ASO zaprocentuje tylko przy ewentualnej odsprzedarzy autka za 2,3 lata a i spać będe spokojnie a nie że pan Kazio powie mi spier..jak wydaży się coś złego..Założenie jest proste,oszczedzać moge na czym innym,jak bede musał kupić np tłumik końcowy to kupie go na allegro za 300 zł a nie w aso za 1000zł Generalnie przegłady co te 30 tys wymiany olejów itd będe robił tylko w ASO a i książka bedzie wyglądała ładniej a auto komuś jeszcze sprawi frajde:)
P.S Forum już mi się podoba i szczerze powiem spełniło się moje marzenie które nazywa się AUDI...mimo że większość opinni o autku było raczej anty to okazało się ono całkiem całkiem i tylko dwie osoby tak naprawde intuicyjnie go wybroniły i podbudowały mnie na duchu bo już myslałem że bedzie kicha Co nie zmienia faktu że każda tu wypowiedz nawet ta anty dała mi dużo do myślenia i była na prawde przydatna
Dzięki wielkie wszystkim..pifko

No i super, że tak sie okazało Oczywiście mniej nerwów byłoby, gdybyś sprawdził auto przed daniem zadatku, ale skończyło się OK. Natomiast ciekawi mnie ile uda Ci się uzyskac "upustu" z ceny u handlarza, bo przecież twierdził, że "nie wymaga wkładu finansowego" Zacząłbym od tych 2,5 tysiąca na rozrząd w ASO i zobaczył co będzie dalej.

M

Powiem tak jeśli chodzi o upust to dokładnie 650 zł w dół plus laweta jego (same koszty paliwa 200 zł a nie 600 jak było ugadane ) Więc te 1000 zostanie Nie narzekam tym bardziej że nie szukałem w ogóle aut w tym roczniku w kwocie 24 tys a i takich wcale nie mało i to nawet z przebiegami 160 tys,czywiście IGŁY Tak na prawde to serio z dolnego pułapu cenowego nawet nigdzie nie zadzwoniłem...Czasem oszczedzanie się nie opłaca a i jestem pewnien że jak zadbam o auto,przeglądy bede robił w ASO to i te 2 tys wiecej dostane za te 3 lata..Ciekawi mnie jaka przebitke mają na takim aucie...Bo podobno szczerze na czysto na tym aucie 500-600 euro zarobił.Nie wiem czy wierzyć czy nie

na mnie niemiec zarobil podobno 400 eur...
tez kupowalem po kapieli w goracej wodzie, ale nie zaluje.
choc zadatek, a pozniej pytanie na forum wydaje sie troche dziwne

szerokosci.

Kupowanie na chlodno nie daje przyjemnosci zawsze sie napalam bo jak sie nie napale to nie kupie.. proste

Ja też ale potem zawsze żałuje..... Ale życie....