.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam;)
co do tego wyboru jest dużo tematów temu poświęconych...
w telegraficznym skrócie...
2.3 jako mechaniczny wtrysk nie za bardzo lubi gaz...sam mam taki silnik na lpg więc wiem;)

2.6 ma plastikowy kolektor i musi być na sekwencji ale po co go brać skoro przy tym samym spalaniu itp można wziąć 2.8 aah które ma 24 KM wicej 20NM wiecej itp
no i dochodzi 2.8 ACK, które ma 193 konie i sam osobiście taki silnik chce zakupić po wakacjach;)

ale i tak zaraz mod wkroczy temat zamknie bo to jest powtarzanie się tematów;)
pozdrawiam;)

Bierz V-ki która będzie w lepszym stanie, chyba, że tylko Pb wtedy 2.3 też wchodzi w grę

nizej macie taki sam temat.

ale tutaj kolega pewnie chce inny kolor

2.3 jest trroche za slaby do C4 , chyba ze turlasz sie po miescie i nie szukasz quattro. Niemniej jednak trudniej sie go gazuej ze wzgledu na mechaniczny wtrysk.
Jezeli chodzi o V6 to 2.8 to mocniejsza wersja 2.6 a koszta eksploatacji identyczne wiec logicznym jest zeby szukac 2.8. Jezeli jednak nie trafi sie godny egzemplarz z 2.8 to bierz 2.6. Sugeruje rozejzec sie za modelami z quattro bo V6 ma juz troche mocy i bez quattro potrafi sie ostro slizgac.

2.3 bym sobie darował, jak szaleć to na całego 2.8 rozmawiałem z gościem kiedys miał 2.3 w 80-tce i żawła mu 20 lpg, więc bym chyba mu podziękował skoro mozna mieć sporo kucy więcej

jak szalec to na calego szukaj V8 4.2 duzo kucy wiecej a spalanie nie wiele wieksze od 2.8

Taaak, szczególnie oliwy

Enduro, nawiązując do Twojego podpisu, żadną ze swoich V6 czy to 2.6 czy 2.8 AAH czy 2.8 ACK nie przekroczyłem spalania 16l/100 km Jeśli nawet 5 l różnicy w spalaniu na 100km (szczególnie jeżdżąc dużo) to niewiele więcej to.....
Co do osiągów, zgodzę się, nie ma co porównywać. Aczkolwiek uważam że AAH czy ACK to optymalne silniczki do normalnej jazdy z normalnym spalaniem i umiarkowanymi kosztami eksploatacji

Hmmmm a propozycja 2.5 TDI 140 kucy, napewno mniejszą moc nadrobi momentem obrotowym a w sumie to dużo bardziej w codziennej jeździe się przydaje.

Moment obrotowy w dieslu dzielimy przez 1,5.
Bo te same prędkości mdiesel osiąga na ostatnim biegu przy 4000 RPM versus 6000 RPM benzyna.
Moment obrotowy na silniku to nic nie mówiący chwyt marketingowy.
Policz sobie moment na kołach to zaczaich OCB.

ja tam nie wiem czy tylko chwyt czy coś więcej

ale powiem Ci tak, mam Audi 100 cygaro 2.0 TD 87 koni, i paska b4 w benzynie 90 koni, z momentem wychodzi, że audi ma jakieś 30 niutków więcej, masy aut podobne, audiczką dużo lepiej się wyprzedza, nie trzeba jej tak kręcić, passat może i szybciej pojedzie ale co z tego, u mnie w okolicy nie ma nawet pół metra autostrady, czy jakiejś porządniejszej drogi, pasek żeby jechał powyżej 3200 obrotów trzeba go rozkręcić, a audica jedzie prawie, że odrazu dokładnie nie powiem od ilu bo obrotka nie ma

Koni mniej to i predkosci mniejsze osiąga, w benzynie tez podawany jest na silniku najczesciej Wykres momentu do mocy daje pelny obraz, proste porownanie przyspieszen b4 1Z i ABT

ABT » Przyśpieszenie 0-100 13.6

1Z » Przyśpieszenie 0-100 14.1

dokladnie tak, lecz to nie chwyt w ON max Nm lezy duzo nizej a nie raz wiekszy - co zapobiega mniejszemu spalaniu [wolniejsze obr/min] wieksze cisnienia.
W Pb wyzej styl jazdy [wiertarkowej], dluzsze biegi - wieksze spalanie. Wszystko jest wyborem dla potencjalnego kierowcy turlac sie z mocnym momentem nizej, czy przyszalec z takim samym tylko ciut wyzej [RPM]...
Dobrze rozumujesz, tylko wybor i gusa jazdy leza po stronie kierowcy.

A co do watku, polecam kolego 2,6 jak i 2,8 jak zdrowy ogladajac z fachowcem. Zwracaj uwage na stan rozrzadu. Cze.

No wam powiem, że miałem kiedyś b4 ABK 115 koni, koleszka miał b3 1.6 TD 80 koni, i tak przy 140 szły równy z równym, nie dałem mu rady, a silnik miałem zdrowy na 4 biegu 180 ciągnął.

Tak naprawdę ważne jest pole pod wykresem (całka momentu)
Benzyna ma mniejszy ale wyżej.
Turbodiesel większy ale krócej.
Wolnossący diesel tragedia
Turbo benzyna ma najdłużej płasko.
Ogólnie bierzemy wykres w tej samej skali x i y (Nm i RPM) i liczymy powierzchnię pod w zakresie użytecznym obrotów.
Ot cała filozofia dostępnej "mocy"
Oddzielna kwestia to przełożenie tego na koła. (przełożenie główne x przełożenie biegu)
Sumując te wartości na kolejnych biegach w zakresach obrotów na tych biegach mamy "z grubsza" jak szybko przyspieszymy.
Np przy stałym momencie od 2000 rpm do 4000 rpm = 200 Nm. Mamy na silniku w tym zakresie 200 Nm. Bierzemy przełożenie jedynki np. 3.2 x 3.2 = 10.
Mamy 2000 Nm na kołach od 2000rpm do 4000 rpm
potem np dwójka z przełożeniem 3.2 x 2 = 6.4, 1280 Nm
Całe wyliczenie pomija dużo spraw: buksowanie, zmiany biegów, opory toczenia (powietrza itd) itp.
Ale ogólnie są na to wykresy. Im uzyskana suma całek w zakresach przyspieszeń na biegach większa tym lepiej.
mógłbym to znając wszystkie przełożenia, dokładny wykres przeliczyć ale to duuuuużo zabawy, dałoby się fajny programik do tego napisać - z optymalizacją momentów zmiany biegów - w sumie żadna filozofia.

W odpowiedzi na rozważania teoretyczne wtrącę że jeździłem benzynami - już nie chcę - klekotem na trasie żwawiej i tyle!

Mam A6 C4 juz 4 lata z 2.6 na automacie co prawda anglika ale nigdy mnie nie zawiod. Spalanie duze w miescie, na tracsie ujdzie.Jednak wyznaje zasade jezeli stac cie na Audi to i stac na benzyne.Jechalem tym Audikiem do Chorwacji z uszkodzonym chlodzeniem ,zrobilem w sumie 5000km z grzejacym sie silnikiem i dalej chodzi jak marzenie. Szwagier posiada ten sam motor w AUDI 100 C4 z manualem i tez nie narzeka.Moim zdaniem ten silnik jest jednym z leprzych.Silnik jest nie wysilony ma tylko 150 km i 2 zawory na cylinder ale zato jak brzmi.

Najlepiej wziąć 2.8. Spalanie masz to samo co w 2.6 a więcej mocy i momentu a to się przyda napewno. Sam mam 2.6 i gdyby nie to że była to okazja, z pewnego źródła w pewnym stanie to szukał bym dalej 2.8.
Jeśli chodzi o gaz to czy 2.6 czy 2.8 zakładał bym sekwencję. Nie są to już tak wielkie koszta bo około 3-3,5k. Masz moc i ekonomię więc jak dla mnie to 2.8 najlepiej