.: AUDI KLUB POLSKA :.

Juz pewnie sprzedany dawno takich cyrkow nie bylo, a to tylko stary afn fajnie wyposazony + Q


Jak ma +50k km to dobrze dotarty, mój z takim przebiegiem wypluł 120km i 255Nm

Tam siedzi silnik PD - ATJ - megarozwojowy - ze skrzynią 6 biegową.

AA to temat do poprawy. I jakos wyposazenie mniej mnie teraz dziwi. Tak fajnie wyposazonego afna jeszcze nie spotkalem.

wtedy miała coś blisko 280 tys km albo 290 tys km. - przy stanie licznika 160



To PD'ek

Czyli biorac pod uwage ze wlasciciel troche jezdzil bo deklaruje teraz 240 tysi.
To auto ma realnie ok. 330-340 tysiecy - czyli NORMALNIE jak na 10 letnie TDi.

Pozdrawiam

PS
Powtorze sie - jakby na VAG u, mechanicznie i blacharsko bylo OK - to bym przycisnął i wziął to auto.

Przemku - płacąc ponad 30k pln za B5 z 2001 roku wymagałem ori stanu. Czy Ty zapłacił byś tyle dowiadując się że przebieg jest wałkiem ?

Co Was obchodzi licznik ? Testujesz furę i jeśli jest ok, kupujesz.
Tym, którzy kupują liczniki - gratuluję.

Ja bym tyle nie zaplacil nawet gdyby mial 60 tysi przebiegu. Jeszcze na glowe nie upadłem zeby placic tyle kapusty za starego kibla.

Ale teraz przy tym poziomie cenowym fura godna uwagi.

...wreszcie chwila czasu...a więc

Podniecacie się tym autem jak nie wiadomo co... A do ideału jakby nie patrzeć trochę mu brakuje...

Przebieg jest na poziomie 330-350tys, co widać po aucie w środku,a głównie na kierownicy.

Autko miało malowane parę elementów, nadkole, dolne partie tylnych drzwi i zadziwiająco mało wskazywał miernik lakieru - w większości miejsc od 90 do 98 mikronów maks - więc świeci się tak bo był już parę razy polerowany... A znając to forum od razu mowie ze miernik PROFI za około 700 zeta , bo zaraz ktoś na pewno rzuci jakiś tekst że pewnie sprawdzałem miernikiem na magnes w długopisie.

Silnik, no właśnie, nie wiadomo, komp nie wyrzucał żadnych błędów jednak auto wogóle nie jedzie do przodu.. moja a3 sportback 105 konna jest żwawsza 5 - krotnie... stawiałbym na turbine, bo nie czułem kiedy wstawała(jakby jej nie było) ....

Zawieszenie - tu duży plus bo nic nie stuka, jedynie jakieś drobne plastiki z tyłu podczas jazdy na kostce... normalka

Licznik - już mało się świeci na wyświetlaczu , więc do regeneracji - to akurat typowa usterka i bolączka tych aut

Sprzęgło - wg Mnie również do roboty - strasznie wysoko puszcza

Ogólnie - byłem napalony ze względu na mega wygodne fotele(co prawda MOCNO wysiedziane) ,NAVI i oczywiście quattro w tym silniku , już mi trochę przeszło, jednakże jest to jakaś tam okazja patrząc na całokształt fury,silnik, rok 2001, a głównie super wyposażenie..

P.s. - dziwne trochę, że te stołki nie są podgrzewane ???

Pozdro napaleńcy,

No i sie wyjasniło.
Reasumujac.
Po gruntownej diagnozie VAG iem, skontrolowaniu czy auto nie bylo zespawane z dwóch, czy napedy pracują poprawnie, spokojnie mozna wziac to auto za 19-20 tysi do odchwaszczenia.

Pzdr

wlasciciel za tyle nie pusci

To wystarczy aby tym autem zainteresować się na poważnie.
Cała reszta , którą opisałeś wskazuje na normalne zużycie diesla z parunastoma wiosnami na koncie i przebiegiem > 300 kkm.
Taka konfiguracja nie jedzie i nie porównuj tego auta do lekkiego Golfa w ośce ...
Imo, warto się bliżej zainteresować.

z a4-klubu

Witam !
Panowie mam prośbę czy ktoś zna tego frajera z Wrocławia .Kupiłem od niego ten samochód
http://motoallegro.pl/audi-a4-1-9-tdi-q ... 54290.html

Okazała się kupą po jednym dniu !!!
Koleś nie odbiera telefonu i nie odpisuje !!!

To był cytat, ja nie ogladalem, nie kupilem

Co się stało? Jeśli wada ukryta to może nie jesteś jeszcze na straconej pozycji.

To cytat z A-4 klubu

aaaa no tak to jest jak się nie cytuje

Ps. grunt to kupić auto praktycznie przez internet

Przeciez napisalem ze z a4-klubu zaraz zobacze czy sie wlasciciel rozwinął bardziej

Jakiś niepoważny typ to napisał... wątek już usunięty... A zakupu dokonali profesjonalnie.

A tak do dyskusji, to auto przyciągało wszystkich wyposażeniem... poza tym było w standardowym stanie, nie zaskoczyło niczym na plus, ani na minus... W momencie oględzin z rok temu mierzyłem je vagiem, jechało normalnie, turbina ładowała normalnie, itd., itp., wszystko było w normie poza ceną. A ile ktoś jest w stanie wyłożyć decyduje rynek.

Dzisiaj cena była normalna, pewnie do negocjacji, ale i jak widać trza coś porobić, standard w aucie z takim przebiegiem... Cudów ni ma.

wątek nie warty na bazę danych SQL forum... domniemania, tajemnice niczym sensacje XX wieku.

dowiedzialem sie, ze nie ciagnie (sie jedzie, lub bierze kogos z vagiem), kierownica wyglada na 330-350 nauczylo mnie to jednego, ze to g... nie wyznacznik przebiegu (jeden kreci kierownica na zasadzie "mycia szybek" i sciera, drugi trzyma i kreci czterema paluszkami). Po to jest ten watek i jesli ktos lukal VIN i np. jest to w połowie zrobione przez kogoś, lub miał urwany bagażnik i było naprawiane z trzech anglikow niech to powie. Co to jest, tajne prywaty pomiedzy klubami..?

wiadomo, kupic jesli nie kombinowany i odchwaszczac... po roku te 140ps moglo uciec bo ktos mial go za RS4... POZA TYM to nie auto ikona nie do znalezienia z 84r, zeby wymagac bialego kruka ceny adekwatnych do mega super stanu. To b5 TDI

zalosne się to robi...

No tym postem wniosłeś do całego tematu.....hmmm może g......

Oglądało to auto, licząc ze Mną, może 4 osoby, i większość się wypowiedziała w tym temacie... więc z czym masz problem??