.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie forumowiczów.
Czas spełnić marzenie z młodych lat (choć bardzo stary nie jestem) i kupić A6 C4 QUATTRO. Na Allegro pojawił się taki oto okaz:

http://otomoto.pl/audi-a6-2-5tdi-140km- ... 06262.html

Cena robi wrażenie, ale po lekturze tego forum wiem, że jakość musi kosztować.
Niestety nie mam wrodzonych zdolności w kierunku mechaniki samochodowej, tak więc stan techniczny to podstawa.(choć po wielotygodniowej lekturze forum czuję się jak konstruktor A6)
Co sądzicie o tym aucie? Liczę na Wasze opinie.

Witam

Post może troszkę odejdzie do tematu. Jeśli za bardzo to nie będę mieć pretensji do modów w wypadku wywalenia postu:)

Sam zarejestrowałem się tutaj, żeby poczytać o C4. Autko super, quattro, zawieszenie o tym wiadomo.

Jednak daję luźny pomysł do przemyśleń. 20tysięcy za mimo wszystko dosyć leciwe auto? Wiem, że pewnie przejdzie jeszcze sporo kilometrów, ale to dużo pieniędzy jak za takie auto.

Zdaje sobie sprawę, że to forum Audi, ale ja nie krytykuję C4.

Czytam jednak też forum mercedesa, gdzie jeszcze pół roku temu w podobnym budżecie było nic innego niż w124 - nie do zajechania (podobnie jak C4). A teraz co? ludzie sprzedają swoje w124 i idą w e klasę albo e39. Jestem ciekaw, czy powoli nie będzie tak z C4. Wybór dobrych aut coraz mniejszy się też robi.

Każdy sam sobie odpowiada, na ilu mu przeszkadza rocznik wbity w dowód. Teoretycznie nie powinien. Ale sam będę stać przed wyborem auta za około 20k zł. I jak teraz mam (np przy sprowadzaniu auta) płacić wysoką akcyzę za C4 (bo 2.0 raczej by odpadało), później jeszcze gaz do benzyny (bo diesle to już za dużo nalatane mają) to dochodzi od cholery kasy. A wtedy za te 25k zł to może by się już znalazło C5 1.8t? Auto jednak dużo świeższe...

Mam nadzieję, że mój post nie wywoła wojny a tylko ciekawą i konstruktywną dyskusję.

Pozdrawiam
Marcin

ps. co do ogłoszenia - jak nie pojedziesz do się nie dowiesz. Może tutaj ktoś wywnioskuje, że jakieś drzwi były malowane. Nawet jakby tak było to i tak nic nie znaczy i trzeba jechać sprawdzić.

Zgadza się...cenić sobie można nawet wyżej, ale rynek dyktuje ceny i nikt z poza tego klubu nie kupi takiego auta za 20 tys, gdyż są ciekawsze oferty.
Co to AELa z ogłoszenia...jakoś mi nie wpada w oko...zaniedbany i przebieg sporo wyższy niż podane, a cena z kosmosu

A masz na forum klubowe, może warto zobaczyć? http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=107740

Marcy$ zgadzam się w 100% z Twoja opinią. Zdaję sobie sprawę, że za 20 tys. można kupić samochód młodszy, lepiej wyposażony. Choć sam jestem laikiem w temacie mechaniki pojazdowej, to sporo czasu spędzam u kumpla w warsztacie(pomagam w diagnostyce komputerowej, softy, itp). Czym dłużej patrzę na samochody, które naprawia, tym bardziej jestem przygnębiony. Diesle Forda, Opla to stali klienci.(pompy, wtryski, dwumasy) Roczniki 2000 i wyżej. Tragedia. A to są samochody właśnie w okolicach 20 tys. Najmniej jest samochodów z grupy VW. A jak się pojawią to z reguły zawieszka do roboty.
I znowu zaczyna mnie dręczyć pytanie: starsza sprawdzona konstrukcja(Audi A6C4, Passat B4 TDi) ,czy może jednak tak jak napisałeś jakaś A6 C5?
Ale i tak największy sentyment mam do A6C4 (merc 124 2.5 D też mnie nachodzi w snach).

Mogę prosić o zdjęcia? mój mail: orsetto75@gmail.com.
Choć mieszkam w kotlinie kłodzkiej i do kolebki demokracji mam sporo km, to jednak czasem warto się potelepać na polskich duktach.

musisz zgłosić się do tego kolegi :
http://www.audiklub.org/phpBB2/profile. ... ofile&u=47

ogłoszenie nieaktywne....

Też szukam C4 tyle że ja po kalkulacjach doszedłem do wniosku że lepiej kupić za 10-13tyś i 10-7tyś włożyć w auto niż kupować za 17-20tyś. znaleźć się da a te papierki przy aucie za 20tyś niestety dla mnie są mało ważne (80% aut z allegro miało rozrząd robiony 2-3miesiące temu - to dlaczego sprzedają ? ) ważniejsze jest co faktycznie jest w aucie.

Kogo koncepcja jest bardziej słuszna nie wiem

Słuszna wykładnia, po zakończonym remoncie auta mamy tak jak chcieliśmy. Tylko,że ja nie mam czasu ani umiejętności. A jak dam mechanikowi, to też mnie może wyrolować. I wracam do punktu wyjścia.

Kilka a6 c4 (i e39)w mojej okolicy zostało kupiione przy takiej mysli... kupione za 10-12 tys i wsadzone w ciagu pol roku po 2-3 tys i zadowoleni jezdza juz po kilkadziesiat kkm.. a co do nieuczciwych mechaniorow mysle ze juz ich jest co rusz to mniej bo jak nie zadbaja o klienta 1...2...to 3 i 4 juz tam nie zajedzie;) p.s. ludzie wymieniaja rozrzad 3 tys przed sprzedaza ale najczesciej tylko pasek;) tak wlasnie skonczyl zywot aah kolegi jak zmielilo pol silnika po 15kkm od "wymiany" rozrzadu przez poprzedniego wlasciciela;) bo napinaczka padla;) pozdrawiam

Wybór auta, które potrzebuje kilka tyś. zł doinwestowania (a nie jest studnią bez dna) jest też trudny. Optymalnie było by zabrać mechanika na zakup auta, niech sam oszacuje ile trzeba zainwestować. Ja sam nie jestem w stanie oszacować stanu technicznego. Bo stare to są dobre wino i skrzypce. ( i dla mnie Audi A6C4 )

dokladnie jedz z mechanikiem, on napewno pomoze. Pozniej zrobisz co jest do roboty i masz cacy autko.

dokładnie tak jak mówi Kliku...chyba nie ma auta w które nic się nie włoży po kupnie. Jak kupiłem swojego to oblukiwałem czy nie cieknie z silnika,skrzyni.mostu itd ...tu szkop dbal o te sprawy... Ale po kupnie wymiany prosiły się amorki przednie,oczywiście rozrząd no i lakiernik pacnął mi podrapny błotniczek,zderzak i gra gitara

Trochę ponad rok temu miałem ten sam dylemat. AEL'e były w chorych cenach, nie mówiąc o stanie technicznym. Kupiłem ACK wymieniłem wszystko co go bolało, dorzuciłem dobrą instalację LPG. Wiem co mam, bo sam wybierałem i płaciłem za część.

Jeśli mogę coś podpowiedzieć to nie szukaj auta z wymarzonym wypasem, określi listę minimu wymaganych opcji. Szukaj, aż coś sensownego się trafi. Sam zachorowałem na ACK quattro w s-line. Było kilka na allegro, ale po sprawdzeniu przez kolegów okazało się, że to padlina jakich mało. Kupiłem ACK quattro, po pewnym czasie upolowałem sportowe siedzenia pod kolor tapicerki, a teraz zbieram graty na zrezanie spryskiwaczy przednich reflektorów.
Też nie jestem mechanikowaty, a sam założyłem komputer pokładowy Do A6 C4 jest mnustwo gratów na szrotach i allegro za nieduże pieniądze.

to dobra koledzy powoli wojuje się z dylematem podobnym do założyciela tematu.. otóż obserwuje rynek c4 a6 już dość długo i jakoś nie widze mojego ideału chociaż wiem że takie istnieją...
także ode mnie realne pytanie:
ile szykować kasy za:
ACK lz lpg ub AEL z silnikiem nie biorącym oleju i mającym małe stado padniętych koni z Q w kombi do jazdy i w koło komina i w dalekie wypady, a na pokładzie recaro czarna skóra grzana climatronic szerokie zegary komp 4 ele szybki...
to ile według was trzeba przygotować na takie auto? (czy gotowe czy do lekkich napraw czy kupić golasa i doskładać moje wymienione ohy i ahy to juz wy doradzcie)

Mam 2 ACK i jeśli zdecydujesz się na 2.8 to szukaj silnika bez LPG, później sam załóż dobrą instalkę - zalecaną konfigurację gratów znajdziesz na forum. U siebie założyłem instalację BRC, wszystko jest na ich gratach i montowane w ich serwisie. Jeżdzę już prawie 12 miesięcy i nie mam żadnych zastrzeżeń. Przy LPG ważne są graty. Dlaczego nie kupuj z LPG, bo możesz trafić tak jak ja w obecnym aucie. Ktoś kupił 2.8, a że to swoje pali to po kosztach skręcił jakąś instalację, sęk w tym, że była za słaba, źle dobrana. Auto nie chcialo na tym jeździć, narobiła tylko bałaganu. Wywaliłem starą, wstawiłem całą nową i teraz jest gitara. Jeśli kupisz ACK i będziesz zakładał LPG to na wszelki wypadek dolicz z 600zł na wymianę świec i nowe kable - PB nie przeszkadza, ale LPG jest bardziej wrażliwe.

AEL w takiej konfiguracji i dobrym stanie to będzie biały kruk, będzie miał swoją cenę.

no to dobra przekaz poparty porzadnymi wyjasneiniami zrozumialem teraz kwestia ile $$ przyszykowac na takie aauto? 15 tys starczy na efekt finałowy tzn ACK kombi Q z LPG i wyposazeniem takim jakbym chcial??

ACK m q avant kupilem za 12tys z groszami:
- przepłaciłem, mogłem się lepiej targować,
- tak się napaliłem, że nie było opcji zrezygnowania,
- miałem ciśnienie na zakup auta,
- stan był nienajgorszy, wymieniony tylny lewy błotnik (kiepsko zrobiony), auto było lekkoo bite w tył, klapa była lekko po
- teraz znajdziesz w dużo niższej cenie

Koszty napraw po kupnie:
- oleje (silnik, skrzynia, mosty), zawieszenie, hamulce, amortyzatory i inne pierdoły przy okazji 1500-2000zł (moze i więcej)
- skrzynia biegów 1000zł (nieprzewidziany wydatek)
- LPG - 4000zł
- świece + przewody - 600zł
- komplet tapicerki z fotelami sportowymi - 400zł
- wymiana zegarow na wersje z BC/AC (zegary + manetki) ok 300-350zł
- komplet nowych opon lato + zima - 2 x 1300zł
- zrobienie porzadku z cieknacym oknem - przy naprawianiu błotnika odwalili manianę - (szybiarz + lakiernik) 200zł
- uszczelki pod deklami - ok 150zł/sztuka (trzeba 2) + robocizna

Plany
- podłokietnik - kupiłem okazyjnie, czeka na obszycie pod kolor tapicerki,
- spryskiwacze lamp - 150zł, ale jeszcze muszę dokupić jeden spryskiwacz
- przerobienie lamp na bi-xenon, ok 1000zł
- wymiana przepustnicy, obecna nie przechodzi adaptacji - 100-150zł

Kwoty z pamięci, ale mniej więcej takie zakresy cen. Teraz mam sprawne auto, czeka mnie wymiana rozrządu i znowu termostatu. Już go raz wymieniałem - w mieście trzyma 90 stopni, ale jakoś dziwnie się zachowuje na trasie.

Szukałem perły, ale nie znalazłem. Kupiłem parcha, odchwaściłem i teraz mam auto, w którym nie boję się jeździć w długie trasy po polskich drogach.

zawaliłeś mój światopogląd.. ponad 20k Ci poszło a mój budżet studencki z małym strzałem finansowym nie ogarnie takiego czegoś ojaaa to żle bo za 15k na auto z pakietem startowym w konfiguracji ktora mnie intersuje to jest ryzyk fizyk moze sie uda moze nie... buuuu