.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich. Przygladam sie pewnemu egzemplarzowi. Jego numer VIN WAUZZZ8EX2A181930. Numer zostal rozkodowany dzieki jednemu z forumowiczow (jeszcze raz wielkie dzieki), ale jest kilka niescislosci. Sprzedawca twierdzi, ze rok produkcji to 2003, z numery VIN wynika, ze jest to model 2002 wyprodukowany w grudniu 2001. Kolor i wersja silnika sie zgadzaja. Natomiast co do wyposazenia - ze zdjec wynika, ze samochod ma radio na kasetety i zmieniarke - w wyposazeniu wymienionym po rozkodowaniu numeru VIN wynika, ze nie ma zmieniarki, nie ma kasety, ma tylko radio Concert. Tak powinno byc ? Ze jezeli jest concert to opcja kaseta/zmieniarka jest juz wykluczona ? Pytam sie, bo wielu z Was spotkalo sie z niejednym takim przypadkiem - tak sadze przynajmniej. Rozbieznosc dotyczy rowniez podlokietnika z przodu, podgrzewania foteli, dodatkow chromowanych we wnetrzu auta, tempomatu. Reszta rzeczy sie zgadza. Czy to oznacza, ze ten samochod to jakis skladak ? Co do roku, to sadze, ze dekoder VIN raczej sie nie pomylil, sprawdzilem kilka dekoderow. Natomiast czy w kwestii wyposazenia moglo nastapic jakies przeklamanie ? Bede wdzieczny za odpowiedz.

Radio to raczej pikus, zajmij sie silnikiem, poczytaj o nim i dokladnie go sprawdz przed kupnem. I jak automat to tylko z Q bo oska w automacie ma multi o ktorym tez mozesz pocztac...

Hej, okazalo sie, ze sprzedajacy sie pomylil. W dowodzie rejestracyjnym ma rok produkcji 2002 (w sumie tez dziwne, bo vin podaje grudzien 2001) i pierwsza rejestracje ma styczen 2002. Kod silnika to AKE - niestety to nie jest ten pozbawiony wad zwiazanych z walkami rozrzadu - sprzedawce byl zdziwiony jak go uswiadomilem. Rozrzad wymienial przy 160 tys (teraz ma na liczniku 170), ale walki nie ruszone. Skrzynia manualna oczywiscie - tylko taka mnie interesuje. Jak sie dowiedzial, ze rok produkcji jest inny, to opuscil zene z 34k do 30k. Nie wiem czy jest sens zagladac w to auto skoro to AKE

170 tyś w 2011 roku w aucie z 2002?
Ja kupując w 2006 A4 B6 AKE z 2002 miałem na licznku 160 tysięcy (4 letnie auto).
A sprzedając po 3 latach na liczniku było już prawie 280 tyś

Ty w podobnym 9 letnim oczekujesz podobnego przebiegu?
Licznik kręcony jak nic. Nikt nie kupuje diesla, żeby stał w garażu

Ja nie powiedzialem nic o tym, ze przebieg jest autentyczny . Posluguje sie narazie informacja, ktora posiadam. Nie bylem w stanie jej zweryfikowac przez VIN. Swoja droga 170k w 9 lat, daje niecale 19k rocznie, czyli srednio ok. 1,6k km miesiecznie. Ja w swoim obecnym aucie, jezdzac w wiekszosci po miescie + raz na jakis czas wyjazd nad Polskie morze albo do Czech na narty i mniej wiecej tyle robie. Nie kazdy robi 3000km miesiecznie tak jak Ty.

Jeżeli robisz dużo mniej to może nie ma sensu kupować diesla.
Pamietaj, że koszt mocnego diesla w zakupie to było w przypadku takiego nowego auta 20-30 tyś więcej. Więc pierwszy właścicel albo był fanem diesla, albo mu w połowie kariery prawko cofnęli.

Troche mnie nie rozumiesz - ja nie potrzebuje sugestii ani porad dotyczacych wyboru miedzy dieslem a benzyna. Jestem zdecydowany na konkretny silnik i jedyne czego oczekuje, to komentarzy, sugestii dotyczacych konkretnego egzemplarza, ktory mnie interesuje.

Poza tym wez pod uwage, ze nie wszyscy kupuja diesla po to, zeby nabijac na nich kilometrow. Ja wiem, ze kupionym autem bede robil 1200-1500km miesiecznie - poprostu wiecej nie jezdze. Na wakacje latam samolotem. A B6 Avanta chce kupic dlatego, ze mi sie podoba, jest funkcjonalny, a ten konkretny silnik daje duza frajde z jazdy - wiem co mowie, bo w rodzinie mamy b5 z tym silnikiem. Mam swiadomosc, ze koszty uzytkowania beda wyzsze niz w przypadku 1.9 tdi czy tez benzyny, ale stac mnie na to.

Zapodaj linka z ogłoszenia to będziemy mogli więcej powróżyc ze zdjęc

http://otomoto.pl/audi-a4-2-5-tdi-4x4-s ... 41085.html

Gdzie w danych , ktore wyskakuja po wklepaniu VIN jest ewentualne info o tym, ze samochod byl drugi raz malowany zanim opuscil fabryke ? Wiem, ze zdarzaja sie takie sytuacje, ale fabryka tego nie ukrywa. Sprzedawca mowi, ze samochod ma podwojna powloke lakiernicza na kazdym elemencie.

Zastanawia mnie wciaz kwestia koloru elementow wykonczeniowych i tego podlokietnika - moze to auto ma jakas nieciekawa przeszlosc - np jest po spaleniu i ktos wymienial w nim elementy wnetrza.

Panowie, generalnie temat zamkniety. Dluzsza rozmowa ze sprzedajacym wskazuje na to, ze w samochodzie mogly pojsc walki rozrzadu i calosc zostala zrobiona po kosztach tylko po to, zeby pozbyc sie samochodu. Dzieki wszystkim za komentarze i chec pomocy.