.: AUDI KLUB POLSKA :.

A osłonę pod silnikiem i skrzynia masz? Wydaje mi się, że osłona powinna portki zasłonić. Jesteś w 100% że katów nie ma?
Ja u siebie też byłem pewien i się okazało, że jednego nie ma (rozleciał się i poleciał w kolejne tłumiki) A drugi był zabity na max i powodował cofkę spalin (w tym pary wodnej z gazu).

podłoga silnika tam nie sięga na 100% a o osłonie skrzyni słyszę pierwszy raz ,puszki są puste wypluło resztki ze 2 lata temu

a tak apropo czy ktoś pracuje w boschu bo według katalogu bez rabatu sonda bosch jaka mnie interesuje kosztuje 313 zł nr boscha 0 258 003 554
a ebuy uk 70 f tak jak by ktoś potrzebował
http://cgi.ebay.co.uk/BOSCH-LAMBDA-SENS ... b46de#shId do tego doliczyć 7 f za przesyłkę ,sprzedawca sprawdzony kupowałem u niego przewody wn boscha

podbijam kolejna sonda zdechła stoi w okolicy 0.2v auto nie szarpie tylko spalanie wzrosło ,sonda wytrzymała około 10 tyś (3 miesiące) uniwersalna kupiona za 90 zł to i tak dobry wynik w porównaniu z serwisowym boschem w stosunku długość działania i cena wyszło 3 razy taniej ,czy ktoś ma jakiś pomysły dla czego moje aec tak szybko zajeżdza sondy ,jedyne co mi przychodzi do głowy to brak katalizatorów albo lpg

No i jak juz tu bylo upominane - zbyt wielkie spalanie oleju

Katów nie mam, gaz mam, olej silnik chleje a sonda Boscha 80 tys kilometrów od wymiany już ma za sobą.
Poprzednia Bosha wytrzymała mi tylko miesiąc - nieumiejętny montaż, źle poprowadzony kabel z naderwaną izolacją się wytarł i zwierał.

Olej rzeczywiście może wykończyć sondę, ale w moim przypadku serwisówki nie rusza. Zastanowiłbym się w twoim przypadku, czy czasem nie masz zbyt dużego przepału paliwa - zbyt bogata mieszanka też może sonde uszkodzić (sprawdzić przepływkę).
Profilaktycznie świece zmień na nowe, żeby się czasem paliwo w kolektorze nie dopalało.

Witam koledzy
miałem ten sam problem w swojej S6, wymieniłem palce rozdzielacza, Halla i problem zniknął

vag nic nie wywalił nawet błędu po sądzie nie było ,a wiem że nie działała bo miernikiem sprawdzałem i prawie się mi na niej napięcie nie ruszało ,siedzi nowy bosch za 70f z oryginalnym numerem ,przynajmniej za połowe ceny jak w serwisie audi zobaczymy ile wytrzyma

w mojej ESCE VAS też nic nie pokazywał... zero błędów... Pan Lech Koraszewski z "KORASZEWSKI AUTO SPORT" zasugerował mi wymianę czujnika Halla i faktycznie problem zniknął. Taki czujnik nie jest drogi, więc warto spróbować... tu masz nr BOSCH-a 1 237 031 339. Osobiście kupiłem w hurtowni Gordon włoski zamiennik za 130,00 PLN

Mialem tak parę razy na jesieni oraz w zimie.
Pierwsze odpalenie, nawet po tygodniu postoju przy -10 i auto odpala ślicznia i chodzi równo.
Po kolejnym odpaleniu, po godzinie od zgaszenia - wariowało chwile na obrotach.

czy ktoś jeszcze miał takie objawy i jak je usunąć?

Odświeżę kotleta, mam takie same objawy w a8 d2 2.8 v6, widzę u kilku osób winowajcą była sonda lambda... zaczynam walkę ze swoją i chyba zacznę od niej, stawiałem na świecę i WN ale widzę większość ma je nowe...

też podczas szarpania macie aż przebicie na radio?

Mi po radiu nie siało , co do sondy padała u mnie dość często bo wymieniałem chyba 4 razy ostatnia jaka się sprawdziła i nie padła to uniwersalna od boscha ta łączona na skrętki ,
padł bosch z ebaya o takim samym numerze jak ori , bosal , nawet serwisowa poległa .

hmmm to ja mam takie szarpania, że aż radio przerywa a silnik jakby chciał wyskoczyć z budy.

przy zakupie miałem walnięte poduszki silnika i skrzyni, teraz już zaczynam rozumieć czemu. Szkoda, że objaw występuje tylko jak jest mokro bo poduchy do d2 w aso 900zł/szt ale nic może przeżyją do zlokalizowania usterki.

Sprawdz szczelnosc dolotu, tez nieraz w V6 daje takie objawy jak padnięta lambda.