Dzisiaj oglądałem to auto z poważnym zamiarem zakupu i oto moje wrażenia -
http://v-max1234.otomoto.pl/audi-s6-C16997949.html
Opony i felgi zjechane, ewidentnie jeździł po krawężnikach, opony pomimo, że jeszcze mają trochę bieżnika, mają też ubytki (wyszczypane kawałki 2x2 cm), felgi Bolero zniszczone, poobcierane, porysowane, z ubytkami aluminium, utlenione, lakier pozłaził itp. Lakier schodzi z prawego przedniego błotnika - do lakierowania, maska porysowana - ktoś coś pisał na niej
, prawe drzwi pasażera i chyba tylne prawe wgięte z rysami, listwy dolne jak to w C4 spuchnięte, tarcze hamulcowe konkretnie zjada rdza, widać długo to już stoi i moim zdaniem do wymiany (a jak tarcze to klocki raczej też), środek brudny, rolety bagażnika brak, skóra z kierownicy obdarta do plastiku, zdjęcie umiejętnie zrobione i tego nie widać
, gałka jak widać nieoryginalna, poszycie tylnej klapy oberwane, rączka podłogi bagażnika połamana.
Silnik: przy rozruchu na chwilę coś zastukało (raczej szklanki), dało się też poczuć smród oliwy - jak to w V8, ale można się spodziewać że uszczelniacze na zaworach nie trzymają. Później silnik pracował cicho, charakterystycznie gwizdał - pewnie łożysko alternatora.
Klimy nie mogłem uruchomić ze względu na mróz, na panelu klimatronica 4 błędy: 11.7, 13.3, 15.5 i chyba 18.3
Dla mnie auto nie ma tego czegoś, byłbym gotów zapłacić max 7-8 koła, porzeźbić, pobawić się. Zjechali z ceny do 10 tys. i ani grosza mniej. Do tego jeszcze przegląd zrobić, recykling 500zł i 240zł rejestracja + ubezpieczenie. Dla mnie tyle nie warta....
Może komuś to pomoże...