.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie tak jak w temacie czy uda się znaleźć jakieś sensowne i nie zajeżdżone TT za 20000zł . Wiem ze lepiej było by da więcej ale niestety tyle tylko mogę wydać. A tak poza tym to jestem nowy i chciałem wszystkich przywitać Pozdrawiam

powiem Ci tak, jak masz 20 kafli a to jest dolna granica powiedzmy za jaką się zaczynają oferty to odpuść sobie i kup coś innego albo poczekaj i dozbieraj troszkę, nie sztuka kupic g....o w które będziesz pchał pieniądze

JUz po raz drugi musze sie zgodzić z Gonzalesem.
Odpuśc sobie z pół roku, dozbieraj i bedziesz się cieszyć fajnym autem...

Chyba, że bierzesz bank loan ?

Sensowne TT to znaczy 225PS i quattro ( haldex ), ostatecznie można wziąć 180PS+q i zrobić soft. Odpuściłbym ośki i rocznik 1999 ( bez lotki na klapie ). Obawiam się jednak, że na "sensowne" 20k może być przy krótko...

Na allegro jest parę ale właśnie same 180 konne bez quattro z 99 ale skoro mówcie ze nie warto to sobie chyba odpuszczę i dozbieram . No za jakieś 23000 w górę sa takie jak wy mówicie czyli za takimi sie oglądać

Rocznik 99 to pierwszy wypust TT, które cierpiały na choroby wieku dziecięcego z tego co pamiętam auto nie było dość stabilne przy większych prędkościach - stąd potem lotka na bagażniku.

Polecam wersję 225PS + q bo samym softem zrobisz spoko 250-260PS i fajnie będzie śmigało. Poza tym nt silnika 1.8T wiadomo chyba wszystko i dlatego IMO warto się w niego pakować...

to dzięki Panowie za rady

Czy każ◘de quattro ma haldexa ?

Nie, quattro to stały napęd na obie osie a haldex to przód z dołączanym tyłem. Haldex był w TT i A3/S3, a w reszcie quattro.

jaka w rzeczywistosci jest róznica w prowadzeniu miedzy tymi dwoma rodzajami napędów?

kilka osób odradzało haldexa, inni znowu są zachwyceni nim


Jezdziłem troche A4B5 quattro i ten rodzaj napędu bardzo mi przypadł do gustu, ciekaw jestem tego haldexa.

Stały napęd to stały zawsze ciągną 4 koła, haldex jak napisał designer to jest dołączany tylni napęd.

Haldex to max 20 procent momentu na tylnej osi i tylko kiedy zachodzi taka konieczność
A quattro czyli torsen to taki wynalazek co więcej momentu pcha na oś o WIĘKSZEJ przyczepności , inicjalnie 50/50
w konkretnych warunkach 20 przód/80 tył, odwrotnie tez potrafi

PS. nowe quattro to 40/60 o ile mnie pamięć nie myli (auta po 2010)

wg mojej wiedzy to teoretycznie do 50 a praktycznie mniej - uzasadnisz czemu 20%?

Gdzies to kiedys wyczytałem ( chodzi oczywiscie o haldex Gen. I), w IV jest juz 10/90, ale z tego co wiem, to tylko teoria, w praktyce 50/50.

Za 20 koła nie kupisz dobrej TT. Trzeb troche dołożyć, a potem jeszcze troche

zgadzam sie z wowo:) kupno to poczatek wydatkow w tym przypadku. a czesci to jedne z najdrozszych.

Miałem okazję przjechać się Golfem IV TDI z haldexem i powiem szczerze że na prostej przy typowym drag`u Haldex jest lepszym rozwiązaniem - po złapaniu trakcji odpina tył i odjedzie cięższemu bratu z torsenem.
Natomiast gdy rozpatrzymy to w szerszym spectrum - jazda w zakręcie to loteria, nie masz stałego napędu w przypadku Haldexa i trzaba mocno ćwiczyć aby zbliżyć się do torsena. Na rondzie odjeżdzałem haldexom jak chciałem.
Obydwa rozwiązania są trwałe , ale patrząc na całokształt - osobiście wybrałbym wersję z silnikiem wzdłużnym - stały napęd na 4 łapy.