Nie wiem, czy krótsza żywotność nie wynika poniekąd z "targetu" do którego to auto było kierowane. Na mój rozum V8 kupował ktoś, kto bardziej cenił sobie delektowanie się jazdą, a R5 mimo wszystko trochę skłaniało do ostrzejszej jazdy (choćby żeby posłuchać silnika
) Nie mniej jednak, Vki są mniej wysilone, więc może dlatego mają większą żywotność. Zgadzam się z Hooliem, że Vki znacznie dłużej jeżdżą jak się coś zacznie sypać. R5T zaraz przestaje jeździć jak się coś sknoci.
Z własnego doświadczenia, to powiem, że po zrobieniu głowicy, która wg mnie byłą do roboty nie ze względu na zużycie, tylko bardziej na niekompetentne "poprawki" ze strony "kowali", to teraz autko pracuje bez zarzutu. Zużycie oleju jest znikome, mimo że auto ma już na pewno sporo nalatane.
Co do zużycia paliwa, to powiedziałbym, że przy pałowaniu chyba turbo nie ma górnej granicy
Sam jeżdżę przede wszystkim po mieście, z tym że bardziej w weekendy (oczywiście nie mogę sobie odmówić podczas takiej jazdy kilku startów spod świateł
) . Zużycie przy takim stylu jazdy oscyluje między 15 a 17. Jeżdżę na V-power racing.