.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od jakiegoś czasu słyszę dziwne kołatanie w lewym kole. Dźwięki objawiają się wówczas, gdy lekko lub też mocniej skręcę kierownicą właśnie w lewą stronę i dodam gazu. Dźwięk jest taki, jakby klocki wpadały w jakąś rotację. Klocki i tarcze wymienione - dźwięki słychać nadal.. i o co kaman?

edit by Buba: rozumiem że staż nie pomógł w poprawnym tytułowaniu wątków. Popraw proszę bo poleci do kosza

Pewnie lewy przegub do wymiany

Albo faktycznie klocki,nieraz są luźne i tak klekoczą.

ja też obstawiam przegub, bo klekotanie na skręconym kole i dodanym gazie to typowe objawy nesprawnego przegubu...
a czy klekocze mniej lub wcale kiedy przy skręcie masz odjęty gaz?

Greench to jest takie chrobotanie czy strzelanie metaliczne?

To jest takie właśnie dziwne klekotanie, czasem też jakby chrobotanie.. Nie stawiałbym tu na przegub, ponieważ kiedyś mialem walniety przegub w innym audi, i dźwiek jest zupełnie inny. Jestem muzykiem więc naprawdę uwierzcie mi, wiem co slysze:) to nie przegub.. klocki raczej tez nie powinny bo byly wymienione razem z tarczami, a te dźwieki mimo to nadal są takie same. Ostatnio zauważyłem, że objawiają sie przy danym skręcie kół.. czyli nie tak..że skręce jakkolwiek i klekocze.. po prostu chyba kolo musi znaleźć sie w jakiejś pozycji odpowiedniej i wtedy kiedy dodam gazu to jest klekotanie, kołatanie itd.

A może zwykły luz na łożysku,sprawdź czy koło się nie rusza.W firmie w skodzie tak było że na wprost cisza a przy skręcie takie ala huczenie chrobotanie.

Dzięki:) sprawdzę to.

Bo jak by faktycznie wyszło że to tylko łożysko to szkoda pchać się w dalsze koszta.

a dzieje się coś kiedyprzy skęcaniu masz odjęty gaz?
btw. te same usterki nie zawsze objawiają się w ten sam sposób...

Przy odjętym gazie.. na luzie, czy na biegu hamując silnikiem ze skręconymi w lewo kołami, nie slychać tego. Tylko przy naciskaniu pedału gazu i skręconych kołach.. sick!

Nic innego ci nie zostaje jak sprawdzić przegub zewnętrzny.
Sprawdził bym jeszcze łożysko, gdy skręcasz i dodajesz gazu ma większe obciążenie.
A amorki kiedy wymieniałeś?

Amorki wymieniane byly przy ok. 160tys km. Auto ma teraz blisko 200tys. Sprawdze ten przegub, dla świętego spokoju chciałbym by to bylo to.

podniosłes sobie chociaż na lewarku tą jedną strone i poruszałeś kołem? jak jest jakiś luz duży na czymś to będzie widać, łożysko bym zostawił na sam koniec bo jakby było wyjechane to by buczało jak cholera, przy większych prędkościach na zakrętach, zmień w końcu ten tytuł wątku bo nie wiadomo o jakie auto chodzi, domyślam sie, że o A4 z podpisu, ja stawiam bardziej na końcówke drążka