Blacki napisał(a):
hubos21 napisał(a):
a co chodzi z tą wilgocią w aucie? chyba nie było zalane...? cena faktycznie troche śmieszna

Nie. stał na dworze z 6 miesięcy jak nie dłużej. Właściciel za granicą pracuje a kobita nie jeździła - hamulce były zakleszczone drzwi tynie się nie otwierały wszystko kwestia nasmarowania i zadbania. Wilgoć to też nie problem.
Zmiana wszystkich płynów, pasków, pozbycie się wilgoci, nasmarowanie/wymiana wszystkich siłowników, zawiasów, regeneracja zawieszenia, w którym gumy sparciały od stania i po 3 dziurach się rozpadają i masz połowę wartości auta jak nie więcej.