.: AUDI KLUB POLSKA :.

cześć. przepraszam że bez przywitania ale bardzo mi się pali chętnie dopełnie wszystkich formalności później lecz teraz czas mnie strasznie goni. mianowicie mam okazję zakupić Audi 80 Coupe z roku 1984. nie wiem niestety jaki to silinik. mam nadzieję, żę da się to odgadnąć ze zdjęć. właścicielka powiedzała mi jedynie że ma ok. 84kW. chciałem spytać ile takie auto może być warte bo to jest zadbane, prawdopodobnie od pierwszego właściciela. w każdym razie nie jest to śmieć z allegro z wiochy za 1500zł. dodam że właściciel jest z zachodu i pewnie sobie krzyknie bo tam te auta na mobile.de czy innych stronach, którymi właściciel będzie się kierował przy wycenie niestety nie są tanie. to zdjęcia, które dostałem

http://naforum.zapodaj.net/d0d9c09fe982.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/2d6323c63980.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/8368610ba106.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/a48edec99d25.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/3daa6a95f14d.jpg.html

byłbym niezwykle wdzięczny za pomoc przy względnej wycenie bo poważnie zastanawiam się nad kupnem i spieniężeniem go w polsce lub zostawieniem w rodzinie na żółtych blachach. z góry dzięki i pozdrawiam wszystkich forumowiczów
p.s na moje usprawiedliwienie mogę dodać, że na codzień też jeżdżę AUDI, które wielbię

w ładnym stanie jest a co do żółtych blach jakie to ma plusy?
chyba ma więcej minusów ? i raczej się nie załapie te audi za dużo tego było 25 lat chyba nie pomoże czy sie mylę?

zdrowa coupejka po lifcie 86 lub 87r, motor 5 garnków, 84kW (115KM) to jakby 2.0i

dla lansu i balansu na poważnie to wydaje mi się, że miło byłoby je przyjąć (blachy). jak dla mnie to z samego szacunku dla historii modelu. nie wiem jak to do końca wygląda. troche się naczytałem o takich AUDI. dopiero próbuje się wkleić w klimat. wiem, że ból że nie quattro ale chyba jakąś wartość ma. pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie tematem

rok jest na 100% 84. zdaje się że pierwszy wypust po lifcie

więc ma trochę dziwne przełączniki wokół zegarów jeśli to 84'

Ale fajny...kiedyś w 90-tych latach taki na stanie miałem dwa tygodnie ,ech...ile tam grosza trzeba na to tak z ciekawości?

Auto wygląda na zadbane. Myślę że warto.

...ale żółte blachy bym sobie na razie podarował. To tak jak Golfy 1 obecnie kupują i remontują. I tak jeden znajomy miał takiego w szopie to się za niego zabrał i powiem że będzie to fajny wózek jak skończy. Już go przychodzą oglądać więc blachy zabytkowe zbędne..

Ja mam auto z 62r i puki się da jeżdzę na białych a co.

wlasnie nie wiem ile trzeba zaplacic. m.in po to dodalem ten post. wlascicielka jeszcze nie podala ceny i sie zastanawia. chodzi mi o to zebyscie w przyblizeniu napisali mi ile moglbym za nie wylozyc zeby nie zrobic z siebie debila jaka wartosc w tym momencie mniej wiecej przedstawia w polsce?? czy bedzie rosla czy spadala i czy to auto w ogole jest warte poswiecenia uwagi??
pozdrawiam, milego dnia

całkiem niedawno wisiała na allegro złota coupeja chyba 86r, 1.8 z gazem na ats'ach, ze zdjęć całkiem przyzwoita za ok 3500

Kiera zniszczona mniej niz w moim B3

Jeżeli interesuje Cię jej sprzedaż po sprowadzeniu daj znać na Priv.

idz do niemieckiego kiosku ruchu - kup oldtimermarket i zobacz, porównaj ze stanem jaki prezentuje auto i będziesz miał odpowiedź.
Kokosów nie zbijesz sprzedając w Polsce - siedzę w zabytkach od dobrych paru lat i nie są to auta pożądane i windujące ceny (po za quattro).

Niedawno sam takiego szukałem. Bywały dosyć mocno pognite za kilka tysi E. Ceny czasami totalnie od czapy. Jak dostaniesz dobrą propozycję to zabieraj. W takim stanie to rodzynek, mimo ze bez quattro.

W Polsce warte ok. 3-4 tyśki pln. zarejestrowane i z ważnym OC.
I podejrzewam, że szybko cena rosnąć nie będzie, o ile w ogóle będzie...
Aha i jest to audi coupe, a nie 80 coupe...

no niestety myszon90 ma rację. wiedziałem w sumie ale jakoś automatycznie palnąłem - troche się wygłupiłem na początek

dzięki za podpowiedź i czekam na dalsze.

szczerze mówiąc wydaje mi się, że chyba jest warte więcej. swoją drogą gdzieś czytałem, że 5 cylindrówka robi wartość no i ta wersja gt. poza tym przebieg zdaje się ok 115 tys.

Z całym szacuneczkiem, ale w szrotowym stanie...

ładne doinwestowane 2,2 niedawno poszło w kraku za około 7000 zl, także są tam coś warte

Są coś tam warte, ale dla konkretnego klienta.
Jak dla mnie w takim modelu brak Q, znacząco obniża cenę.
Nie twierdzę, że się nie sprzeda za np. 7k, każde auto ma swojego kupca