.: AUDI KLUB POLSKA :.

witajcie,
z racji tego, że siedzi u mnie teraz 3B a poprzednik 7A ma teraz inny klubowicz pytam czy warto zgłaszać w wydziale komunikacji, że silnik jest inny/mocniejszy? Z racji tego, że i tak będę robił specjalny przegląd aby wywalić LPG z dowodu, mogę za jednym zamachem zmienić również dane dot. silnika.
Pytanie jakie taka zmiana przyniesie mi korzyści lub straty?
Czy nie ma tam jakiś haczyków z późniejszym OC?
Wartość samochodu w razie kasacji (tfuj!) wzrasta?
czekam na rzeczowe informacje

Jeżeli zakładasz mocniejszy silnik to mogą się doczepić i oczekiwać opinii rzeczoznawcy czy samochód jest przystosowany do takiej mocy, czy zawieszenie, hamulce itd itp są wystarczające, ogólnie większość rzeczoznawców unika jak zarazy podpisywania się pod czymś takim...
Miałem na podwórku Suzuki samuraja z silnikiem 2.0 z omegi i do końca miał w dowodzie 1300ccm, oczywiście tutaj mogły by być kłopoty jakby tfu, wypadek i ktoś by doczepił się do silnika większej mocy, ale ja nic nie wiedziałem że jest przeróbka bo poprzedni właściciel to zmajstrował...

na szczęście człowiek na okręgowej stacji diagnostycznej nie był zaskoczony moim pytaniem, sprawiał wrażenie obeznanego w temacie 5 cylindrówek w Audi wszystko mi wypisze jako zmiany konstrukcyjne, muszę mieć tylko FV za robociznę na swapa ale to akurat mam (wymagana jest faktura w wydziale komunikacji).

Nie sądzę, aby ktoś robił problemy, że nastąpiła zmiana mocy ze 170 na 220 KM (dane katalogowe, zwykły chip może podnieść moc o kilkadziesiąt KM, a go nie widać ). Ponadto zmieniasz R5 na R5 i zmniejszasz pojemność, wiec tym bardziej nie powinno być problemów.

Ponad rok jeździłem (właściwie jeszcze jeżdżę, bo nadal nie zmieniłem dowodu, choć mam już przegląd ze zmianami konstrukcyjnymi) z pojemnością 2226 ccm,a pod maską było już 4,2 (wzrost mocy z 220 na 280 KM). I jest jak mówisz - faktura za montaż, opinia rzeczoznawcy, diagnosta i WK.

A czy warto zmienić - może za 2,2 jest mniejsze OC niż za 2,3, w papierach masz porządek, brak wątpliwości przy "mądrzejszej" kontroli (z dowolnego powodu). Choć mi akurat likwidator szkody robił oględziny poprzedniej A 200 20 V, a pod maską 2,2 KU

w WK powiedzieli mi że nie potrzebują FV za montaż motoru lecz FV za zakup silnika
na szczęście można napisać oświadczenie a w nim szczegółowo opisze Ciebie jak w pośpiechu wykręcałeś silnik Turasowi na szrocie
ohh do teraz z bananem na gębie wspominam te dwa piękne dni spędzone na tym szrocie
Jutro pędzę załatwiać blachy do autka i chyba będzie pora założyć temat w TERAZ MY

ależ bzdury
czyli jak kupisz motorownie od klubowicza i we własnym garażu sobie zeswapujesz (czyli nie masz żadnych faktur) to nie możesz legalnie zmienić danych ?? dobrze rozumiem ?

dokładnie, tak samo było w vectrze rodziców, zmieniali silnik bo padł, na taki sam i do zmiany nr silnika potrzebna była faktura zakupu, 1.8 na 1.8 jak sie zmieni nie widać ale w karcie pojazdu jest wtedy inny nr silnika

Buba bzdury to niestety są, w takim państwie żyjemy..
Jutro napisze co i jak, mam nadzieję że urzędnikowi się nie odwidzi i oświadczenie wystarczy na silnik.

dostar5cz mu oswiadczenie od turasa po turecku i niech sie urzedzina męczy

Toś dał radę prosto z choinki.

udało się
nawet o oświadczeniu na zakup silnika nie wspomnieli, o fv na montaż motoru także, może to dlatego że tam mnie już znają
Troszkę się wkurzyłem bo w ich programie nie ma modelu Audi Coupe quattro, mam więc Audi 80 Coupe quattro no ale trudno, tak być musi
żadnych innych problemów nie było, silnik w dowodzie słuszny - 3B oraz demontaż LPG