Witam,
Od 2 tygodni mam następujący problem:
Od jakiegoś czasu coś mi delikatnie zaczynało "gruchać-stukać" podczas jazdy - dźwięki były coraz głośniejsze. Pewnego dnia - 2 tygodnie temu po całodziennej jeździe po mieście tak zaczęło stukać, że myślałem że się coś rozsypie.
Zajrzeliśmy pod podwozie i padła diagnoza: przekładnia kierownicza do regeneracji.
Przy okazji zauważyliśmy, że przy dużych skrętach zwrotnice obcierają o poduszki amortyzatorów. Z lewej strony trze bardziej aż o metalowy talerzyk amortyzatora.
Po 2 dniach stuki z przekładni są prawie nie słyszalne ale amortyzatory trą coraz bardziej. Słychać tarcie gumy.
Wahacze, końcówki itp. są OK. Amorki nie stukają i były rok temu wymieniane.
Zastanawiam się czy dawać ta przekładnię do regeneracji czy coś innego się dzieje że samochód "osiadł" - co spowodowało tarcie o amorki i zgrzyty w przekładni.
Dodam, że w nic nie przywaliłem, koło nie dostało z boku.
_________________ A6 2,5TDi 150KM - 2000r - Avant
|