solaris napisał(a):
rozrząd co 80
wahacze pojedynczo
jezeli rozrzad byl wymieniony KOMPLETNY na markowych zamiennikach lub czesciach z ASO to nie ma powodu by nie stosowac sie do zalecen producenta... jednak w zyciu jest tak, ze cos tam sie nie wymieni, czesci sa czasem wymieniane wg klucza "cena' a nie jakosc itp i wtedy trzeba podejsc do sprawy z glowa a nie pytac sie na forum "co ile przeglad"
Co do wahaczy to proponuje:
- dol pojedynczo (bo kazdy z nich sie osobni rozpina i kosztuja niemalo)
- gora cala para (to wynika z tego ze oba gorne sa spiete jedna sruba wiec robota wspolna a wahacze taniocha)
Przy wymianie kompletu wahaczy (jezeli luzy maja np 3-4 z 8 ) zalecam wymiane amortyzatorow przednich/jezeli te co masz sa ori/ (ogladnij stan odbojnikow i oslon - albo kup je z mozliwoscia oddania jak stare okaza sie dobre) - dlaczego? poniewaz do wymiany amorow trzeba rozpinac wahacze a przy tym latwo uwalic oslony gumowe sworzni (mechanik sie nie przyzna a za pol roku sworzen zacznie stukac)
Amory kayaby to taniocha, sprawdzaja sie a stare auto z nowymi amorami odzyskuje pewnosc prowadzenia...oslony i odboje przy cenie amorow to nie tak malo wiec jak masz dobre to mozna zlac..
oczywiscie jezeli sa podejrzenia do solon przegubow to je takze koniecznie
Pozdrawiam,
Przemek
P.S.
Moje przemyslenia sa na podstawie zrobienia ponad 70tys w 3,5 roku vw passatem z 2010 roku, ktory "na starcie" mial 200tys i oryginalne niestukajace zawieszenie z ori wybujanymi amorami
Stukania wahaczy czy skrzypienia POD ZADNYM POZOREM nie ignorujemy (nie kupuj wahaczy najtanszych!) bo kolo moze ustwic Ci sie bokiem
Przed wizyta u mechanika jezdziesz na trzepaki i ktos reka a nie okiem sprawdza stan kazdego sworznia! (bez trzepakow nie ustali sie dokldanie co stuka)