.: AUDI KLUB POLSKA :.

A dlaczego od razu nie powiedziałaś że JESTEŚ KOBIETĄ !!! , dopiero załapałem, to zmienia postać rzeczy , zaraz chłopaki się zlecą i pomogą.

P.S . Tak wszyscy sobie sami zmieniamy alternatory

Dlaczego nie powiedziałam? Bo myślałam, że stosowanie końcówek żeńskich w czasownikach wystarczy
No to wreszcie coś się wyjaśniło - sama nie wymienię sobie alternatora

w 2.5 z alternatorem jest tak ze jest wiecej roboty z jego wyciaganiem i wkladaniem niz z naprawianiem
Strategie sa dwie:
szukasz elektryka, ktory wytarga ten alternator z auta (moze byc ciezko takiego znalezc bo to robota "mechanika" a nie "elektryka")
szukasz mechanika zwyklego, ktory to wytarga, zaniesie do elektryka, ten naprawi...

mi popsul sie na wakacjach, uznalem ze i tak jestem tydzien wiec dalem lokalnemu mechanikowi z Polkowic do naprawy.... zaplacilem i d.... - "jego elektryk" dal d... i zle naprawil alternator (kasa i czas w bloto) - wrocilem do domu z kulejacym ladowaniem, zawiozlem auto do elektryka niemalowanego (Katy Wroclawskie - niedaleko mieszkam), ten uznal ze nie wyciagnie alternatora, auto poszlo do znajomego mechanika (wies obok), ten wytargal, alternato wrocil do elektryka, ten naprawil i rok dziala
Opcje 2 zrobisz bez problemu - problem z odpowiedzialnoscia (koszty roboty) jak elektryk da d...
Przy okazji przemysl czy moze pasek rozrzadu przynajmniej nie zmienic jak przord rozebrany....
Pozdrawiam,
Przemek
P.S.
sama naprawa alternatora pewnie jest podobna jak naprawa alternatora w duzym fiacie tylko wiecej roboty przy tym jest, kazdy elektryk to zrobi, moze to nie alternator a jakies diody i inne sratata wiec moze jedz do elektryka, niech "pobada" czy to alternator, sztrucla do mechanika wspolpracujacego z nim, plac najlepiej za calosc jednemu zeby pozniej nie bylo ze "to on zle zrobil a nie ja"
Jezeli lubisz duze warsztaty z podmalowana troche na internecie opinia to we Wro jest RSserwis (czy jakos tak - kolo Astry), pewnie zrobia to bez smecenia bo to prosta robota

Eh, wszystko co napisał przemekk74 o sposobie wyjmowania alternatora z mojego audi to prawda - rozebranie całego przodu auta. We Wrocku za sam demonaż i powtórne zamontowanie wychodzi 500 pln plus oczywiście regeneracja czyli kolejne 500-600. Co do jednego jest pewność - to alternator a nie akumulator.
Zatem moja historia skończy się na lawecie do Sopy. Załamka normalnie

mozesz jechac z autem nawet i do Gdanska ale ze alternator masz z grubsza co do logiki taki sam jak w duzym fiacie to go kazdy elektryk naprawi... sciagniecie tego przodu i zalozenie to takze max pare h pracy lacznie (w przypadku klopotow bo auto po dzwonie i nic nie pasuje itp)

Jezeli koniecznie chcesz wydac duzo pieniedzy ale za to moze nie tak durnie to zadzwon do aso vw czy audi we Wro bo jak sadze naprawa w ASO bedzie tansza niz bujanie sie lawetami taki kawal
Uwierz - takie rzeczy naprawia sie we wlasnej okolicy z racji kosztow dojazdu, malego skomplikowania tematu i potencjalnej mozliwosci reklamacji!!!!

Nie, nie chce wydawać bez sensu pieniędzy (czyt. durnowato) i wolałabym to zrobić na miejscu ale jak widać nie specjalnie mogę.
A to, że mogę jechać autem z zepsutym alternatorem to, wybacz ale, delikatnie rzecz ujmując nie jest prawdą. Dziękuję jednak za dobre chęci.

Pozdrawiam
sway

Hi,
to co napisalas jest bzdura do kwadratu - to brzmi jak jakis kretyznizm do kwadratu pchac laweta z taka pierdola auto taki kawal a pozniej komus truc d... zeby podwiozl (na Slask chyba jechac nie bedziesz) - masz za duzo pieniedzy i czasu?
Najsmiesniejsze jest to, ze oni pewnie zrobia to co zrobilby kazdy mechanik... wytargajatuja, zawioza do pobliskiego elektryka, ten wymieni sprawdzi/bebechy i mechanik zamontuje

Oddalem auto z identycznym problemem do
ZAKŁAD MECHANIKI POJAZDOWEJ, WAWRZEŃCZYCE, OSIEDLE 7 (tylko dlatego ze w Katach Wr nikt od reki tego nie chcial zrobic)
on wytargal alternator i dal go do naprawy tutaj
KALINIEWICZ WŁODZIMIERZ. ELEKTROMECHANIKA POJAZDOWA
DOLNOŚLĄSKIE, 55-080 KĄTY WROCŁAWSKIE, NOWOWIEJSKA 43

Ja z racje tego ze to moje okolice wolalem tam dac ... z Wroclawia bym d... nie ruszal bo kazdy trzezwy elektryk to naprawi

To co zamierzasz zrobic jest tak nielogiczne ze zastanawiam sie czy to nie ukryta reklama tego sserwisu (bylo jej na tym forum w nadmiarze swego czasu)

Zrobisz co chcesz ale nie pisz, ze we Wroclawiu nie ma mozliwosci naprawic alternator w starym juz aucie tylko dlatego ze trzeba kilka srubek do odkrecenia przodu odkrecic
pozdrawiam,
Przemek

W zasadzie się zgadzam, choć ton i inwektywy mogłeś sobie darować. Tylko Ty patrzysz na to z punktu widzenia faceta, który coś wcześniej naprawiał i załatwiał. A ja sobie raz do roku jeździłam w wiadome miejsce i miałam spokój. I teraz nagle muszę sobie znaleźdź firmę we Wrocławiu, o którego rynku usług nie mam pojęcia.
A o ASO mi nie wspominaj nawet, ostatnio nawet wycieraczki mi źle założyli choć wydawałoby się to niemożliwe, prawda?


Proszę? Truć d...? Miarkuj się z ocenami. Powrót odbywać się będzie moim własnym autem.


A czy ja gdzieś pisałam, że zrobią coś innego?

Z jakim silnikiem masz auto? V-ka?




Jakiś zły dzień masz dzisiaj? Spokojnie, za parę godzin minie.

Pozdrawiam,
sway

regeneracja 500-600zł? co za bandyta tyle krzyczy?

Info posżło na PW.

500 pln za demontaż i powtórny montaż alternatora oprócz tego regeneracja.

Napisałaś właśnie, że 500-600zł mechanik i 2 tyle za naprawę altka. Straszne zdzierstwo

Nie, regeneracja może wynieść 300-600, ale ze to prawdopodobnie bosh a nie valeo to pewnie bliżej 500. W sumie, w wersji pesymistycznej 1000 w optymistycznej 800. We Wrocławiu oczywiście.

a moze wiedziec gdzie konkretnie sa takie ceny "w tym Wroclawiu" czy to taki wstepne szacunki przed sprawdzeniem
Pozdrawiam,
Przemek

Czy jakiś elektryk/mechanik oglądał już auto czy tylko tak sobie gdybamy?

Nie, nie będę robić nikomu czarnego PR, zwłaszcza, że obsługa była miła i uprzejma. Pan powiedział, że to V-ka co oznacza rozebranie całego przodu auta. Do ceny wliczył możliwość zaistnienia konieczności wylania i uzupełnienia płynu w klimatyzacji.

Oglądał auto.

Ta cena to jakiś kosmos, mój alternator kiedyś (~1,5 roku) w takim aucie z takim silnikiem był przeserwisowany w całości, wymienili mi nawet wirnik i zamknęło się to w 300zł (+demontaż/montaż), nie wierzę, że można na to wydać więcej... A robocizna mimo, że nie jakaś prymitywna nie powinna wynieść więcej jak 200-300zł...

A gdzie tu 800-1000 ? Ło jezu...

Ja od siebie dodam, że ostatnio we Wrocławiu elektrykom się w dupach poprzewracało, zarobieni są to ceny dyktują.

Nie tylko elektrycy dyktują ceny...

No i sami widzicie. Cena wysoka, wszyscy są zadziwieni, że taka wysoka ale jakoś rady sensownej jakby tu uniknąć lawety, nie widzę