.: AUDI KLUB POLSKA :.

Zastanawiam sie na zastosowaniem dwóch typów opon
przód Pirelli Pzero Rosso 255/40/19
Tył Continental SportContact 255/40/19

Myślę że nic strasznego się nie stanie ?

jasne, że nie

jak rozmiar ten sam to ok.

a jak będzie nieco inna nośność opony ?
Myśle że katastrofy nie bedzie

Pewnie, że nie...to tak jak załadujemy bagażnik wtedy nacisk na osie rozkłada się inaczej

Z ciekawości, weź metr krawiecki i zmierz sobie obwód

Kiedyś szukając opon do Subaru okazało mi się, że niby ten sam rozmiar i stan, ale od innych producentów różnił się w obwodzie o kilka mm. Niby niewiele, ale napędowi nie służy napewno...

Opony powinny mieć ten sam obwód, ale wystarczy, że będziesz miał inne ciśnienie i już będzie różnica.
Po zimie na polskich drogach miałem 3 typy opon w Q, zrobiłem na takiej kombinacji jakieś 2,5-3tyś km i nic nie padło - opony miały ten sam rozmiar, ale różnych marek.

Tak się przekornie zapytam: kto z użytkowników Q pamięta o zamianie opon przód/tył miejscami po 10-15 tyś przejechanych km?

takie mala roznice nie sprawia klopotu, to tak samo jak ktos kupi felgi z oski i zalozy juz ma roznice 2 sztuki inny bieznik, 2 inny.

Powinny, ale tamte nie miały Wszystkie 4 sztuki po 2.5 bara

Widze sami specjaliści - bo założoli pojeździli 5-10tys km i nic nie było.. to znaczy że można.


Do napędu quattro - wszystkie 4 opony powinny być takie same - ten sam rozmiar felgi i opony i ta sama opona - taka jest zasada, wynika to z technologi napędu z centralnym mechanizmem różnicowym

Różnice między producentami to minimalne ale zawsze różnice w rozmiarze, różnice w bieżniku to inne opory toczenia. Wiadomo że jak założysz to i będziesz jeździł i nic nie stanie... przez jakiś czas, możesz nawet założyc inny rozmiar i przejechać kilkaset albo nawet kilka tysięcy km - ale jak planujesz pojeździć samochodem kiladziesiąt tysięcy, nie mówiąc o kilkuset to bym nie oszczędzał na oponach i dobrał te same
I tak będzie nie tylko w napędzie quattro audi ale każdym stałym napędzie z centralnym mechanizmem różnicowym - Subaru, starsze Evo czy nawet terenówki jak Range Rover czy Land Cruiser.

no własnie że niekoniecznie tak samo. O ile w Audi masz torsena i różnice w obwodach kół dają efekt taki że przy jeździe na wprost po idealnie równej drodze mechanizm nie pracuje to przy wystąpieniu róznic w obowrach mechanizm zaczyna się obracać wewnątrz i to przy niewielkich róznicach daje ten sam efekt jakbyś jeździł po zakrętach lub nierównych drogach gdzie każde koło pokonuje inna drogę. O ile w Audi to czysta mechanika ale juz w haldex-sie no też w Audi czy innych mechanizmach bazujących bna sprzegłach takie róznice moga wpłynąc na częstotliwość aktywacji ów mechanizmów. Niemniej jednak jeżeli wszystko jest sprawne , olej jest wymieniany regularnie to nic złego nie powinno się dziać. Pamiętajmy , auto nigdy nie jeździ prosto więc jeżeli róznice są niewielkie to nie robi to różnicy. Niemniej jednak przy długotrwałym eksploatowaniu auta na znacznie różniących sie obwodach kół, warto sprawdzić klarowność oleju w skrzyni przekładniowej gdyż większe nagrzewanie się mechanizmu podczas intensywnej pracy wymaga braku zanieczyszczeń w oleju tak żeby nie doszło do zatarcia mechanizmu.

Range Rover i Land Cruiser tez mają Torsena - i w każdym tym samochodzie w manualu jest napisane opony mają być identyczne.
Ja wiem, że to nie jest tak że coś sie stanie od razu albo po 2 tygodniach- sam też przejechałem z 20 albo 30k na inych (marka) oponach z tyłu i z przodu (miało być tymczasowo ale tak wyszło) ale zrobiłem to świadomie i nie zachwalam tego pomysłu.

Ogólnie zgadzam się z tym co napisałeś tylko wydaje mi, ze Torsen tak jak każde inne urządzenie mechaniczne jest przewidziane na jakiś przebieg - załóżmy, że przy właściwym traktowaniu i serwisowaniu jest przewidziany na 1milion km. Z czego 5-10% przejeżdzamy po zakrętach kiedy koła mają inną prędkość, a reszte w trasie na wprost. Zakładamy minimalnie inne koła i zaczyna działać jakbyśmy przejeżdzali 50% po zakrętach i 50% w trasie - tak więc jego żywotnośc sie skraca się 5-krotnie. Ciągle możemy przejechać może i 100tys kmmoże i 200tys km bez problemu, ale wszystko ma swoje ograniczone możliwości. Wiem że manuale są pisane jak dla idiotów - ale uważam że zapis o kołach nie znalazł sie tam przez przypadek.

oj baaaardzo nie doceniasz torsena. mam z tym trochę doświadczenia i powiem tylko tyle żę do swoich szacunków możesz dopisać z 2 lub 3 zera a w sazadzie to jeżeli torsen będzie pracował w idealnych warunkach czyli w czystym oleju to nigdy nie dojdzie do jego uszkodzenia. Co innego z jego odpornością na moment obrotowy. Tutaj dla przykładu w aucie w którym moment został podniesiony 5 - krotnie z całego napędu oryginalne pozostało tylko przeniesienie napędu a konkretnie skrzynia biegów i dyfer. Także zapewniam CIe , możesz jeździć po zakrętach 1 mln km i nic się torsenowi nie stanie.

szybkie pytanie.
stary torsen w C3, 2.3 NF.
kupilem nowki laczki 215/50/17, ale nie mam piatej takiej samej felgi zeby wlozyc na zapas, wiec kombinuje z 15tką aby wyszła taka sama średnica. Wychodzi mi ze najlepiej jak znajde 215/60, wtedy roznica w obwodzie wyjdzie 7mm, ok 1,2%.
Moze byc?
czy szukac dalej?

pozdro

na zapas możesz nawet wsadzić trzynastocalowe koło o ile Ci się zmieści na hamulcach i torsenowi nic się nie stanie. Paradoksalnie sytuacja, kiedy cała oś ma inne koła od drugiej osi jest sytuacją gorszą, od sytuacji gdy na jedno dowolne koło założymy felgę o średnicy 2 cale mniejszej od reszty (nie dotyczy Audi V8).

Tak sobie czytam ten wątek bo jestem przed podobnym wyborem felgi na zapas i na chłopski rozum biorąc jeśli ktoś zakładał jakiś przebieg dla Torsena i stosunek procentowy drogi prostej do zakrętów, to robił to też z pewnością przy jakiejś określonej tolerancji różnic w obwodach (średnicach) poszczególnych kół.

Już nierówne zużycie bieżnika na poszczególnych kołach czy między osiami daje nam jakieś różnice, jeśli dołożymy do tego różne ciśnienia w poszczególnych oponach to różnice mogą wyjść jeszcze większe i na to wszystko Torsen na pewno został przygotowany.

Jaka jest ta tolerancja to chyba tylko sam konstruktor tego cuda wie, obiegowa opinia mówi, że przy ośce różnica na obwodach kół (albo średnic?) na osi nie powinna być większa niż 2-3% i tyle też mniej więcej przyjmuje się dla 4x4.

Rozumiem producenta, który dosyć kategorycznie pisze o zakładaniu 4 identycznych opon bo sobie wyobraźcie co by się działo gdyby trochę ulegli i zaczęli pisać o tych procentach, że te jeszcze można, te są na granicy a te już nie pasują.

W moim przypadku na lato mam 245/40/18 na feldze 8,5J i ET35.
Dosyć ciężko jest taką felgę dostać więc zastanawiam się np. nad propozycją znajomego, który ma do sprzedania 225/45/17 (różnica względem moich 18" w tym przypadku to 2,9%), ma mi jeszcze podać jaka jest szerokość tej felgi i jakie odsadzenie.

Zastanawiam się nawet czy jako zapas nie wozić jednej z felg jakie mam na zimę z zimową oponą 215/55/16 (tutaj różnica względem moich 18" to 1,6% czyli niby lepiej).

I teraz zachodzą moje pytania co lepsze to raz i dwa jak się mają do tego wszystkiego różnice w szerokościach felg i w odsadzeniu?
Czy ma to znaczenie jak koło jest głębiej lub płycej schowane?
Ta sama opona założona na felgi o różnej szerokości też się na nich trochę inaczej uformuje i pewnie jakieś różnice na obwodzie się zrobią.
Co Wy na to?

Jak ktoś dotarł do tego miejsca to gratuluję wytrwałości i jednocześnie proszę o porady i dziękuję za nie.

Pozdrawiam,

no to czy ktoś jest w stanie powiedzieć jaka % różnica jest dopuszczalna ewentualnie jaka długość jest dopuszczalna w obwodzie koła dla napędu quattro bo mam zamiar zarzucić na zapas 205 50 17 (200cm) która ma obwód krótszy o 2 cm od obecnych kapci 215 50 17 (202 cm) więc wychodzi 1% różnicy

Takie wymiary to jest 10 mm różnicy między średnicami, procentowo to jest 1,55% - jak dla mnie akceptowalna różnica bo sam mam 1,6%

Pozdrawiam,

Czytam ten temat i już sam nie wiem czy ma byc taka sama wysokość opon czy szerokość? Mam stare koła z mercedesa z oponami 225/45 przednie. 245/40 tylne i nie wiem czy będą pasować.

Mają być 4 takie same opony, czyli np. powinieneś założyć 4szt x np 225/45/17, nie powinieneś stosować zestawienia, jakie podałeś.

Napisałem "powinieneś", bo przecież nikt nikomu nic nie może nakazać, toż to wolny kraj