.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.

Kupno auta zarejestrowanego już w PL przez komis. Komis wystawia mi f-rę vat - marża. I coś jeszcze od nich dostaję? W sensie jakiś dokument, że poprzedni właściciel wstawił auto do komisu? Jak to w ogóle wygląda.

Pzdr i z góry dziękuję za odpowiedź.

ostatnio pare dni latałem kumpla passatem b6 z 2006r, którego kupił właśnie w komisie- to przy kontroli jedyne co znalazłem w schowku to dowód autka ,ubezpieczenia i wydruk umowy zakupu w sensie komis-nabywca- tyla.

Dzięki za info.

PS spotkał się ktoś z Was z czymś takim, by po kupnie samochodu od firmy w wydziale komunikacji zażądali potwierdzenia nadania NIPu i Regonu firmy? Jakiś czas temu mój ojczulek został zaskoczony czymś takim przy próbie przerejestrowania auta. Argumentacja urzędnika byłą taka, że niby muszą sprawdzić czy firma może wystawić f-rę vat (która wyklucza pcc), ale w mojej opinii to guzik ich to obchodzi, bo to sprawy US i ewentualnych organów kontroli.

kupowałem dwa razy pojazdy z komisu i zawsze dostawałem:
- fakturę vat - marża
- kopię umowy komisowej między właścicielem z dowodu rejestracyjnego a komisem
- kopie dokumentów komisu - nip, regon, wpis do ewidencji
- dowód rejestracyjny
- karta pojazdu
- ubezpieczenie OC

wiadomo że co wydział komunikacji to inne zasady, ale komisy już jakiś czas działające dają wszystko żeby klient nie musiał wracać.

I dokładnie to powinieneś dostać.
Jak pisze arthurr, w jednym chcą tak, w drugim inaczej. Ale oprócz papierów auta, dokumenty rejestrowe jak najbardziej!

-fakturę vat - marża
- kopię umowy komisowej między właścicielem z dowodu rejestracyjnego a komisem
- kopie dokumentów komisu - nip, regon, wpis do ewidencji
- dowód rejestracyjny
- karta pojazdu
- ubezpieczenie OC
- i jeśli gazownik, to wszystkie papiery od gazu...

Z drugiej strony, to lenistwo urzędników, bo nie masz obowiązku dostarczania im dokumentów nie swojej firmy. Jak chcą sobie coś potwierdzić, to niech to sami robią, a nie każą klientowi wracać. Niestety polskie realia są jakie są, komisy to dają, albo trzeba się upomnieć, a w urzędzie warto mieć ze sobą wszystkie możliwe dokumenty łącznie z aktem chrztu i zgonu najlepiej...

Heh, właśnie.

Dzięki chłopaki za pomoc.

Można zamknąć.