co tu dużo mówić - dziękujemy Wam wszystkim, szczególnie ukłony i podziękowania za pomoc wszystkich osób, które pomogły mi wymienić półośkę w warunkach polowo-spartańskich - dzięki wielkie - w szczególności dla Artura za bycie głównym mechanikiem naprawiaczem mojej niedoli , podziękowania dla ludzi, którzy CAŁKIEM PRZYPADKIEM mieli przy sobie WSZYSTKIE potrzebne narzędzia, aby wymiana półosi przedniej w 7A doszła do skutku - Ufo szczególnie, że miał CAŁKIEM PRZYPADKIEM ZESTAW KLUCZY GWIAZDEK 12 kątnych, Sprinter, Edd, Paweł za AKURAT PRZYPADKIEM zabraną półośkę PRAWĄ DO 7A, panu z octy z podnośnikiem żabą, za posiadany CAŁKIEM PRZYPADKIEM smar do przegubów, niestety nie przypomnę sobie kto miał, i masę innych osób i narzędzi, o których nie spamiętałem, bo jeszcze wciąż jestem w ciężkim szoku, że znaleźli się dobrzy ludzie, którzy właściwie zrobili tą rzecz za mnie i dzięki temu mogliśmy z rodziną o własnych siłach wrócić do domu -
DZIĘKUJĘ! JESTEŚCIE WIELCY!
Nie wiem, jak Wy, ale zaczynam grać w totka - bo nie wierzę, że aż takie szczęście można mieć w życiu.
Nie wiem, jak się odwdzięczę.
Dzięki również BUBIE i Krzysi, że im się wciąż chce robić takie imprezy, pomimo, że frekwencja jak i zaangażowanie spada z roku na rok.
Dziękujemy Wam!
PS. Powrót nie obył się bez problemiku, wysiadły światła, ale winny okazał się bezpiecznik, zatem, to nie był problem