.: AUDI KLUB POLSKA :.

mam nadzieję że tym razem temat dobrze napisany(tu skłon w stronę moderatora)a teraz do rzeczy,prosze podpowiedzcie co jest nie tak-auto złozone po dość gruntownym remoncie(nowe pierścienie,zrobione obie głowice itp).odpala jak ta lala ,ładnie pracuje ale...no właśnie "małe ale",w postaci problemu z układem chłodzenia-niby się nagrzewa,termostat niby puszcza w obieg,ale wystarczy przejechać dosłownie pare km i zaczyna z nawiewu lecieć zimne powietrze,trzeba sie zatrzymać,odkręcić odpowietrznik na króćcu przed nagrzewnicą i jest ok(ale musiałbym go nie dokręcać,bo jak go zakręce sytuacja się powtarza).wykluczam raczej nieszczelność w układzie-sprawdzone,walnięte uszczelki pod głowicami?-sądze że też nie-bo są funkiel nówki,termostat też raczej sprawny.dodam że jak auto postoi np.przez noc,to też się spowrotem zapowietrza.błagm pomóżcie,może ktoś da jakąś dobrą sugestję gdzie szukać przyczyny.P.S.możliwa jest sytuacja żeby trafić na "wadliwą" nową pompę wody?bo juz nawet to mi przez myśl przeszlo przez chwilę

Od tego bym zaczął. Bo jak szwankuje , to ciężko będzie odpowietrzyć układ, nie mniej jednak stare V6 odpowietrzają się raczej prosto, wystarczy kilka razy popuścić odpowietrznik przy nagrzewnicy i wszystko.

no właśnie mnie to dziwi własnie,bo odpowietrzanie trwa strasznie długo,a i tak na krótko skutkuje.np. dzisiaj robiąc jakies 25 km zatrzymywałem sie chyba z 5 razy zeby odpowietrznik odkręcać,az w koncy zostawiłem go nie dokrecony...ale to zadne wyjscie,bo wkoncu i tamtedy kiedys płyn chłodniczy wycieknie

Nalej płyn na max ,zostaw go na wolnych niech się zagrzeje , popuść korek na wyrównawczym , żaby nie było ciśnienia w układzie i wtedy popuszczaj odpowietrznik co jakiś czas, ew możesz pościskać wąż górny od chłodnicy , będziesz czuł czy jest w nim płyn czy powietrze...cudów nie ma musi się odpowietrzyć.

no jednak chyba te "cuda" są,bo mimo że zrobię tak jak mówisz,to jak wcześniej pisałem-dzieje sie to samo ,przejade pare km i spowrotem układ zapowietrzony.mam tylko nadzieję że to nie będzie problem z uszczelkami pod głowicami,lub nie daj boże z samymi głowicami.jesli mozecie dawajcie propozycje co moze byc przyczyna.ja narazie stanąłem na tym że sprawdzę:
-korek od zbiorniczka wyrównawczego
-termostat
-pompę wody
-szczelność przewodów wodnych
....no i obym się mylił co do głowic

no i temat chyba się zamknął,problem rozwiązany-mam nadzieję.jak narazie jest dobrze,choć sam nie wiem co pomogło-wymieniłem pompę wody(założyłem narazie starą,która była wcześniej )i jednocześnie wymieniłem korek od zbiorniczka wyrównawczego.biorąc pod uwagę iż stan pompy ,nowej którą wyjąłem,nie wzbudzał zastrzeżeń,stawiam że winny był korek....choć aż mi się nie chce wierzyć to to tylko to.czekam na uwagi z waszej strony.