.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ufff.... namęczyłem się nieźle, żeby je ściągnąć i przejrzeć...
Ale było warto - mnóstwo fajnch ujęć

Cześć dzieki że wżuciłeś fotki na stronke widze że nawet moja niunia sie na pare załapała.

najjjjsssss

ayyyy

Już poznaliście mnie i moje auto.
Dzisiaj jednak na przejściu dla pieszych tojota zaparkowała się w mój bagażnik tak że aż mi okularki spadły z głowy.
FOTOSKI DLA WAS TUTAJ:
www.fizjoterapia.com/kraksa.rar

W PZU powiedzili że zapłaci link4 (obezpieczyciel winnego). Ciekawe tylko ile?

Ożesz q...

Nie wygląda to tragicznie, ale mimo wszystko...
Mam nadzieję, że uda ci się doprowadzić do stanu przedwypadkowego...
Kliku mówił, że do b3 sedan pasują tylne lampy od b4 Avant - może się przydać ta informacja

Trzymam kciuki, że do najbliższego zlotu uda ci się wszystko naprawić...

oooo... super
takie stluczki to zloty interes
naprawisz autko i jeszcze Ci starczy na ładne alusy


ja mialem taką przygode trzy lata temu, w tyłek calibry wjechał mi autobus, uszkodzone bylo nieco wiecej, bo uderzył w górę bagaznika (swój przód mial nad moim zderzakiem) ubezpieczony był w Warcie (podobno płacą najmniej!!!) a mimo to dostalem prawie 5000zl, auto naprawilem za 2500 i reszta mi zostala w kieszeni


takze zycze powodzenia w szybkiej naprawie bryczki

uuu no to nie ladnie zawsze to sie naprawi ale jednak no chyba ze sporo jeszcze zostanie to sobie zrobisz cos ponadto

oponki sobie kupisz

Naszczeescie niunia moze jezdzic wiec bedzie dobrze




a ja sie tak pochwale ze dorwalem krateczki do swojego zderzaczka )))

Oj, panowie, panowie...

Pieniądze to nie wszystko
Zostanie jeszcze świadomość, że auto juz jest bite, prostowane - nie jest idealne. Ocynk już jest uszkodzony, może zacząć rdzewieć...

Co prawda kolizja nie była poważna, ale nie skończyło się na samym zderzaku

Z drugiej strony nie ma co jedynie płakać nad już rozlanym mlekiem.
Wszelkie rady, jak poradzić sobie w nieszczęściu wyciągając jeszcze z tego jakieś korzyści są zawsze wskazane

Chciałbym tylko uniknąć motywów, że należy się cieszyć ze stłuczek, bo można sobie za to kupić nowe ekstra oponki, czy alusy...
W końcu Audi też ma duszę i uczucia - ja osobiście nie dałbym sobie obić gęby i wybić kilka zębów dla nowych, nawet najfajniejszych butów

Rowniez uwazam ze zlot sie udal.
Mam ostatnio klopoty z netem i jeszcze nawet nie widzialem filmu
Ale mysle ze niedlugo obejrze.
No i mysle ze w LIPCU cos zorganizujemy

Pozdro dla wszystkich, acha i wlasnie poczytalem o tych ramkach na tablice i chyba sobie zamowie

Podoba mi sie Twoje myslenie hermtos.

Choc jednak bardzo bym sie nie obrazil jak by mnie ktos stuknal w tyleczek.
A w niedziele ostatnio to niestety ja tak zrobilem, tylko bardzo leciutenko, tylko sie troszke lakierek zadrapal, a kolesiowi w Fiescie odpadl zderzak. Dalem m pare zloty, A A udik pon i wtorek u lakiernika i sladu nie ma.

No witam.
Proponuje zlocik w nastepna sobote.
Co wy na to??
miejsce to samo (kolo Hali Orbity), godzina okolo 18:00 tak jak ostatnio
Sa chetni, czy wszyscy gdzies wyjechali?
Pozdro

Pomysł dobry!

A może byśmy spotkali się nie w sobotę, tylko jakoś w środku tygodnia. Ja niestety weekendy mam zajęte do końca września i serce by mi pękało wiedząc, że jest zlot a mnie tam nie ma...

Jak tam Wrocławiacy?

ja tam przyjade dopiero po wakacjach..
pod koniec sierpnia maly remoncik mojego autka, zamaluje odpryski na masce, wymienie jedną tylną szybe innego koloru, i zmienie tą wytartą kierownice, moze na s8
a puki co, mam nowe kierunkowskazy boczne- czarno przezroczyste

ten weekend rowniez i ja pracuje wiec ciezko mi bedzie a w poniedzialek ninia przejdzie mala przemiane

pozatym widze ze cos slaby odzew panowie na pywko nie macie ochoty czy jak

ello jestem po urlopie wiec na najblizszych zlotach mam nadzieje sie stawic, tak wiec czekam na propozycje. Spotkania sobotnie mile widziane

Może lepiej pod koniec miesiąca albo wrzesień bo to okres urlopów .

Dobra, to jak sie zdecyduje wiecej osob to sie odezwijcie, mnie nie ma na pewno od 10 do 22 sierpnia, i ostatnia sobota sierpnia mam tez wesele, poza tym inne terminy mi pasuja.
To do zobaczenia

Czekam na jakąś konkretyną datę byle była by po 10/09/2005
Noga w gipsie

No co ty?? Jakiś pech, czy co??
Mam identyczne autko (może troche większy przebieg) i na swojego pierwszego spota pojechałem rowerem... kilka dni po zdjęciu gipsu...
Co do spota, to trzeba poczekać, aż ludziska pozjeżdżają z wakacji... nie ma z kim gadać
Trzymaj się

jak to nie, trzeba ustalic jakis konkretny dzien, mam nadzieje ze wszyscy nie wyjechali.