Witam,
Na wstępie przedstawię sytuację w jakiej się znalazłem, stoję 200km od domu. Awaria auta.
Mianowicie, jadąc z mazur do Łodzi na wysokości Marek (Wawa) auto przestało ciągnąć i zgasło, z racji tego, że byłem w pędzie odsprzęgliłem ( wiem, że tak nie powinno się robić ) i auto załapało. Zjechałem na pobocze, profilaktycznie sprawdziłem pracę silnika, dodałem gazu - wszystko w porządku. Zgasiłem auto, obejrzałem wszystko pod maską, wyciągnąłem VAG'a i podłączyłem do komputera. Wywaliło błąd przepływomierza - wykasowałem - nie powrócił.
Odpaliłem auto, popracowało na postoju - mówię sobie - chyba wszystko gra i.... nagle zgasło. Próba ponownego odpalenia zakończyła się kręceniem rozrusznika. Przygotowany jak porządny posiadacz 2,5 V6 wyciągnąłem blokadę powrotnego paliwa i zabrałem się za odpowietrzanie ( zaglądając wcześniej pod maskę widziałem, że co jakiś czas latają pęcherze powietrza - 1-2 cm długości w rurce doprowadzającej paliwo do pompy. Pomyślałem, aby odpowietrzyć - uczyniłem to. Przy odpowietrzaniu zauważyłem, że cholernie dużo ciągnę powietrza - tak nie naturalnie dużo. Po próbie odpowietrzania auto odpala na chwilę i gaśnie, próbowałem z plakiem - to samo, odpali i po 2-5 sekundach gaśnie.
Problem ciężki bo nie mam tu żadnych znajomości w warsztatach, ciężko też auto zabrać do domu na holu bo to ponad 200km
Dowiedziałem się telefonicznie, że możliwe są uszkodzenia uszczelek w pompie, które wprowadzają powietrze do pompy i to ją zapowietrza czego efektem jest gaśnięcie. Dopatrzyłem się, że w warunkach polowych jestem w stanie zmienić dwie uszczelki od góry pompy - pod komputerem sterującym. Tylko pytanie - czy one w ogóle kiedykolwiek się uszkadzają?
Czy zapowietrzanie pompy przez uszczelki jest możliwe? Czy błąd przepływomierza może mieć efekt nagłego gaśnięcia silnika? Domyślam się, ze przepływomierz jest tylko zaśmiecony plakiem - pewnie wymycie go przywróci jego naturalne działanie, w końcu to oryginał.
... nie chciałbym go holować do domu
