.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mam pytanie odnośnie komplikacji mechanicznych i elektronicznych jakie moge spotkac po drodze.
Samochów to coupe b4 2,3 quattro.Chce wrzucić 2,8 v6
1.Czy skrzynia z 2,3 jak i napedy pasuja pod ten silnik.?Jeżeli tak jaka jest różnica w przełozeniach?
2.Rozumiem że komp przeplywka instalacja z 2,8 ,co jeszcze??
3.Jak z silnikiem czy poduchy sa tak samo czy trzeba cos dorabiać?
4.Czy mogą byc jakies przygody typu immo itp sciagane immo itp....pod stacyjka.
5.Rozumiem hamulce musze pojsc z 2,8 albo lepsze:)
Pozdrawiam i dziękuje za każda pomoc:)
Gdyby ktoś dokładnie wiedział co i jak i miałby chwile gg 24491275
Pozdrawiam wszystkich fanów Audi szczególnie Quattro:)

Po co chcesz zmieniać silnik, bo jeżeli oczekujesz sporo więcej mocy to nie dostaniesz jej z silnika 2.8V6...
V6 to bardzo toporna jednostka, może ten 30V nieco lepszy, ale nadal po takim swapie nie odczujesz jakiegoś dużego zadowolenia....
Jak chcesz mocy, to do swojego silnika dołóż turbo, koszt mniej więcej podobny do swapa, a efekt lepszy...
Co do samego swapa, to przekłądać trzeba wszystko łącznie z sankami, bo 2.3 mocowany jest zdaje się do ramy, a 2,8 do sanek...
Instalacja el, cały dolot, wszystko, skrzynia podejdzie...
A najprościej/najrozsądniej, sprzedaj jedno - kup drugie....

operacja mało opłacalna, V6 będzie bardziej alastyczny, 60Nm to nie takie nic, ACK mocniejsza ale często są problemy z przepustnicą przez co trochę kuleje na wolnych

O ile ta V będzie w dobrym stanie Co nie zmienia faktu że nawet dla 60Nm nie bardzo się opłaca

Co do samego swapa, to przekłądać trzeba wszystko łącznie z sankami, bo 2.3 mocowany jest zdaje się do ramy, a 2,8 do sanek...


nono, bez takich wydumek, sanie są takie same w r5 i v6 i oba silniki są mocowane do podłużnic. z doświdczenia wiem ze największy problem to elektryka

wszystko zależy jeszcze czy pomysł ze swapem to kaprys czy konieczność zmiany silnika z powodu agonii obecnej jednostki, skrzynie biegów też wypadałoby zmienić, spasować to sie spasuje bo nawet V8 do tej skrzyni podejdzie ale jak ktoś wyżej wspomniał inne przełożenia, z rzeczy mniej ważnych a które są jeszcze potrzebne to inna chłodnica

Jak masz chęci to spokojnie przełożysz. Jak przekładać to na tylko na ACK 60KM i 100Nm różnicy robi swoje i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Musisz się zorientować jak dokładnie jest z mocowaniem do podłużnic, przede wszystkim czy łapy od aah(bo tych będziesz potrzebował) i ng mają taki sam rozstaw śrub w podłożnicach i są montowane w tym samym miejscu. Potrzebujesz silnik z osprzętem i całą wiązkę. Najlepiej wszystko z anglika, bo jest długa wiązka i zamontujesz sobie sterownik w oryginalnym miejscu w nogach pasażera inaczej będziesz musiał mocno kombinować i sztukować sporo kabli. Z elektryką strachu nie ma, znajomy odpalił mi auto w 2 godziny. Tak jak koledzy wyżej pisali koniecznie inna chłodnica, najlepiej od jakiegoś v6. Nie wiem czy z chłodnicą nie będziesz potrzebował pasa przedniego ale tutaj nie mam pewności. Co do samych kosztów licz się, że koło 5 tys potrzebujesz, żeby wszystko zrobić tip-top. Co do przeróbek będziesz musiał nawiercić mały otwór w skrzyni biegów na montaż czujnika obrotów wału i koniecznie dopilnuj żeby ten czujnik kupić razem z kompletem na swap bo często zostaje ze skrzynią w aucie dawcy. Skrzynie biegów zostaw na razie w spokoju, hamulce zresztą też, na razie odpal auto.

Co do immo to każdy magik elektronik samochodowy Ci je wywali ze sterownika lub zrobi emulator więc nie ma problemu.

najlepiej kupić angola albo z niemiec bez rejestracji jakieś A4 albo Passata za 3000-5000zł, wyciągasz co trzeba, reszte sprzedajesz, części z A4 i Passata rozchodzą się z miejsca

V6 też swoje waży więc jeśli ktoś oczekuje odczuwalnego przyrostu mocy to lepiej założyć 2.2T lub 2.3 20V i ew jeszcze dołożyć turbo. Rzędówka w dobrym stanie nie będzie odstawać osiągami od topornego V6, w którym z reszta nie za wiele da się podłubać by coś poprawić.

bez przesady z tą topornością róznica w wadze pewenie max 30kg, jeździłem zwykłym 2.3 i jakoś nie zrobiło na mnie wrażenia w przeciwieństwie do 2.8 30V 100Nm różnicy w stosunku do NG to już jest sporo i nie da się ukryć, że sie to czuje, do zwykłego użytkowania na codzień lepiej nie polecać 2.2T albo 7a bo na pewno nie są tak tanie w utrzymaniu

Miałem na myśli starą V6, nie 30V. Wg danych różnica masy może wynosić nawet 80kg silnika z osprzętem na niekorzyść V6. Zwykła 2.3 owszem muł ale jeśli chodzi o osiągi między seryjną 2.8 w Coupe a 2.3 20V to idą równo a tylko na papierze ta pierwsza jest szybsza do setki - wiem bo i jednym i drugim jeżdżiłem. Co do kosztów to jeżdżę 7A od prawie 3 lat i dotąd nie miałem żadnych problemów z tym motorem, ani razu mnie nie zawiódł, dobrze się wkręca na wysokie obroty i pięknie brzmi:) a spalanie jest na poziomie 2.8 V6. Osobiście popieram kolegę zgredek27 a jak swap to może jeszcze 1.8T warto wziąć pod uwagę??

Tylko kolega ma coupe b4, a tam były jedynie 2.3 10v na mechanicznym wtrysku. 20v były tylko w b3. Swap na 2.8 12v to robota dla roboty, koszty podobne co swap na 30v a silnik starszy i słabszy. Z resztą nie ma co bić piany bo zainteresowany chyba się wycofał z projektu, przynajmniej z dyskusji o nim.