Bobo napisał(a):
A slyszales o czyms takim jak skutecznosc wyrazona w decybelach? Jak sprawnosc wzmacniacza? Bo sie jarasz tymi watami jak by to cos dobrego bylo. Do sluchania muzyki lepszy bedzie dobrej klasy 100w glosnik z wysoka skutecznoscia niz pradozerny 400w przetwornik ze skutecznoscia na poziomoe 85dB. Potrzebujemy do niego, slabszy wzmacniacz, nie ma zachodu z zasilaniem piekielnie grubymi kablami itd. No chyba, ze miara dobrego grania jest to ile pradu z akumulatora pociagniemy, w takim wypadki proponuje podlaczyc grzejnik konwektorowy w szereg ze wzmacniaczem. Wtedy bedziemu mogli mowic ze nasz sprzet ma moc w kilowatach. Uhuhu ale to by gralo pieknie, tyle mocy
Nie no, najlepiej wsadzić wzmacniacz lampowy wielkości lodówki o mocy 20W i będziem się wozić jak gość... Tylko ile porządne stare sprzęty kosztują
Poza tym to Twoje zdanie, kupuj se wzmacniacze patrząc na dB. Ja Ci nie bronie
Ale ktoś kumaty powinien znać podstawowe parametry wzmacniaczy, a ktoś normalny nie kupi wzmacniacza 10000000W o skuteczności 40dB
Nie doczytasz do końca, albo widzisz to co chcesz widzieć i wyrzuty robisz. Koleś, wrzuć na luz.
Nie długo dojdzie do tego, że na tym forum przy okazji jakiegoś auta będzie trzeba pisać co to jest moc, moment, v-max, przyśpieszenie, spalanie godzinowe i jednostkowe
PS. Stare samochody też są lepsze, po co nowe kible, które ważą miliony ton, nie jadą, psują się tylko ładnie wyglądają?