.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Przez okolo miesiac bylo slychac stuki w silniku. Dzisiaj po sprawdzeniu oleju okazalo sie, ze bagnet w ogole nie byl zamoczony w oleju , po dolaniu okolo 0.8l, poziom oleju osiagnal minimum na bagnecie - czyli sporo go brakowalo.
Czy w zwiazku z tym moglo sie cos mocniej zuzyc w silniku przez ten okres? Dodam, ze moze ze 2-3 razy podczas jazdy zapalila sie na chwile kontrolka od oleju.

Po uzupelnieniu oleju nie slychac juz tych stukow (jedynie po odpaleniu slychac stuki, ale takie cos wystepuje juz od dawien dawna, silnik ma spory przebieg).

OMG... Jak można jeździć miesiąc bez oleju?? Rozumiem że stare siklniki audi są bardzo idiotoodporne ale bez przesady... Jak zapaliła się lampka oleju nie pokusiło Cie aby zajrzeć na bagnet? co do uszkodzeń w silniku to fakt ze Ci stuka świadczy o tym że coś jest już uwalone.

Pewnie sie nic nie stalo... ale lepiej nie dopuszczaj do takich sytuacji i pilnuj wlasciwego poziomu oleju.
Ja tez mam ten silnik w B3 i tez mi lekko pukają popychacze po odpaleniu.

Coraz lepsze asy tu zaglądają

a kontrolka ciśnienia zapaliła się pewnie na zakręcie jak pompa pociągnęła powietrze

a kto by tam na jakąś kontrolkę patrzył...

myśłę, że przynależność do klubu milośników marki czy czegokolwek do tego zobowiązuje - tak jakby miłosnik komputerów i szeroko pojętej informatyki miał w d..ie, że ma zawiruszonego kompa i problemy z systemem

no co zrobić.
Zapałki w rękach dziecka to pożar.

Spoko, mi w moim starym b4 też zdarzało się zapomnieć

Dolej oleju, będzie jeździć, nie bój nic