Dzisiaj po którymś podejściu odpalił jak gdyby nigdy nic, po pierwszym obrocie, pomacałem różne kabelki pod maską i w pewnym momencie po prostu odpalił
Dziwna sprawa, nie lubię samonaprawiających się usterek, ponieważ nie wiem jaka mogła być przyczyna unieruchomienia silnika i obawiam się że teraz w każdym momencie może stać się to samo.
Przeczytałem gdzieś na forum że w pompie wtryskowej jest zawór paliwa, który po włączeniu zapłonu otwiera się, a przy wyłączeniu zapłonu zamyka, czy jest to ten element który zaznaczyłem na zdjęciu?

Sprawdziłem miernikiem czy po włączeniu zapłonu pojawia się tam 12V i okazało się że nie, a kiedy silnik zaskoczył to okazało się że napięcie jest. To możliwe żeby wskutek jakiegoś luźnego styku ten zawór zamknął się i odciął dopływ paliwa podczas jazdy?