Michu, wszystko trzeba zrobić zeby nie wejść w gów...
1. diagnostyka kompletna.
2. wyciagnac ori przebieg (VCDS EDC15) i zanalizować co było robione paragony/Vin, bo jesli bylo, to nawet 300tkm nie jest straszne...jesli nie bylo wymieniane to co pada wraz z przebiegiem to straszne...

Co do kosztów eksploatacji, jesli np. juz MASZ logi które zrobisz, lub ktoś (kompletne)+ kompresor i samo poziomowanie i tu Ci Panowie zinterpretują czy jezdzi, czy umiera mozna powiedziec wówczas wiecej... bo jedne jezdza do dzis i ok, drugie sa skarbonkami.
Cena miechów gdyby nie klopot z wysyłką na Sląsk do regeneracji, ktora jest ok 500zl/szt
Kompresor od 1,4k...
Walki hydraulika to lekka loteria/ zmiany oleii LongLive co 30tkm, co 15tkm ok.. do tego dochodza oczywiste uwarunkowania eksploatacji bylego wlasciciela w ogromnej mierze i bylych mechanikow.... brak odpowietrzenia pompy wtrysk, której to nie robi 80%. Po sred 50-100tkm mozesz szykowac na regeneracje, a czy Ty na nia trafisz to arch. X. Koszty czesci spore + robocizna to V6 (wyjazdy silnikiem za kazdym razem gdy sie cos stanie, lub serwis rozrzad pompy, alternator)...
Wiekowe autka i przeloty maja juz dosyc duze, wiec co mialy zaoszczedzic na dieslu juz to zrobily. to nie rzedowka 1.9TDi, ktora zeanimujesz po 500tkm za 2t..
Wiec szukal bym 2.7BT z malym prawdziwym przebiegiem manuala z 2004r.