To znaczy przepraszam, trochę źle się wyraziłem... 3.0 nie jest mułem, ani 2.8 w żadnym wypadku. Tylko no ja je porównałem do mojego obecnego. Jeździłem 2.0, 2.4, 2.8, vr 179KM, 1.8T(ale ten z turbo więc poza klasyfikacją) i te wolnossące jednostki w normalnej codziennej jeździe nie mają takiego odejścia jak moje 1.9( po chipie), chyba że się je wkręci co wynika z charakterystyki silnika oczywiście. Ja po prostu jestem przyzwyczajony do tego, że nie muszę wkręcać auta, jak chce coś szybko wyprzedzić to mam więcej czasu na zastanowienie się, podjechanie do wyprzedzanego auta, wychylenie się jadąc z tą samą prędkością i jak padnie decyzja wyprzedzam, to po prostu dociskam gaz i mam od razu pełny ciąg, a benzynkę trzeba po prostu wkręcić... To kwestia pewnie przyzwyczajenia, trzeba posmakować jednego i drugiego aby mieć porównanie... Taka benzyna wolnossąca oczywiście objedzie mnie ale dopiero (tak mniej więcej strzelam) powyżej 100km/h... przy prędkościach startowych że tak powiem diesel (chipowany który w całym zakresie obrotów ma ciąg, a nie jak seria tylko dół mocny), naprawdę idzie jak przeciąg... Nie będę ukrywał że jak miałem świeżo podkręcone autko to w pierwszych dniach jak się trafiał kozak to z chęcią podnosiłem rękawicę : 2.3 w 80 qupe zjedzone, 2.8 w a6 zjedzone, 1.8T równo - zjadł mnie dopiero przy 80km/h i to nie znacznie... honda acord type S 2.2T do 80 równo potem zaczął odchodzić, a ja co mam głupie 1.9.. ale nie o ściganie mi chodzi, chodzi o to, że takie 3.0 naprawdę w codziennej jeździe nie jest o wiele szybsze w normalnych prędkościach od 1.9, a w 1.9 nie masz żadnego lpg i koło zapasowe masz w kole zapasowym
No ja osobiście nie potrafiłbym przesiąść się na 3.0 zwłaszcza w a6, chociaż prawda jest taka że nigdy nie jechałem i mogę się mylić co do tej jednostki... Przyjemnie mi się jeździło natomiast 1.8T w ośce tylko że do Q to ma trochę za mało nm, tak mi się wydaje. Dla tego jedyną alternatywą w jednostkach benzynowych które w nowszych rocznikach uchodzą za trwalsze od nowych dizli do 2.7bT... Zobacz 2.7v6 bi Turbo a dopiero ta jednostka ma seryjnie 350 nm od dołu, a mój 1.9tdi 333nm... Weźmy jeszcze jedną rzecz po uwagę o której zapominamy: Napęd Quattro generalnie bezawaryjny, ale wtedy gdy jeździ się z głową, inaczej trzeba puszczać sprzęgło, o strzelaniu ze sprzęgła lepiej zapomnieć.. W ośce ja strzelisz ze sprzęgła bo wkręcisz silnik na obroty to tylko koła zabuksują, a w quattro na pewno coś w tym momencie dostaje po tyłku. Normalne użytkowanie to nie są filmiki ja you tube jak ktoś tam w ramach udowodnienia że benzyna idzie 2.8 Q wkręcił go grubo na obroty i strzał -rób tak na co dzień i zrobią się koszta... Dla tego potrzebuję czegoś co zbliżone jest charakterystyką do dizla bo tam nie musisz strzelać ze sprzęgła, ani kręcić po obrotach. Po prostu ruszasz delikatnie i jak już ruszysz do ciskasz gaz i silniczek ciągnie z pełnym ciągiem bez żadnego kombinowania... Takie jest moje zdanie, mówię trzeba pojeździć jednym i drugim i to nie chwilę ale dłuższy czas i wtedy zdecydować, która charakterystyka jest przyjemniejsza w normalnych warunkach. A u nas w Polsce nie ma warunków aby wykorzystać potencjał benzyn przy wyższych prędkościach więc jedyne co jeszcze pozostało to cieszyć się przyspieszeniem
1.9 najlepsza opcja gdyby nie ten fakt:
,,Dotyczy głównie silników: AJM , ATJ, AVF i AWX (inne PD również ale w ograniczonym zakresie)
Witam
,
I. WSTĘP <rotfl> ... .
Ponieważ od czasu do czasu pojawiają się tematy związane z awariami głowic silników 1,9TDi PD - postanowiłem po krótce wyrazić swoje poglądy w tym zakresie.
Byc może komuś sie to przyda bądź do przygotowania naprawy, bądź do dalszych przemyśleń czy "wirtualnego" drążenia tematu ... .
Jak wiadomo, każdą awarię w pierwszej kolejności należy wyczerpująco zdiagnozować, a przystępując do naprawy - całkowicie wyeliminować powody z jakich (awaria) powstała !!
W modelach 1,9 PD (z pompowtryskiwaczami) najsłabszym punktem są głowice, niezwykle wyczulone na:
1. Silne obciążenia zanim silnik osiągnie właściwą temperaturę pracy (szczególnie zimą)
2. Wycierające się gniazda pompowtryskiwaczy
Ad.1
W tym przypadku pojawiające się "wewnątrz głowicy" naprężania skutkują (zupełnie niewidocznymi) spękaniami płaszcza wodnego w kierunku gniazd świec żarowych.
Usterka na początku trwania postępuje całkowicie bezobjawowo - aż do chwili, w której pojawiają się znikome ilości spalin w układzie chłodzenia. W poczatkowej fazie obecność spalin jest tak znikoma, że pozostaje niezauważalna dla powszechnie stosowanych czujników serwisowych, lecz płyn chłodzący bywa coraz częściej i mocniej wypychany przez korek zbiorniczka wyrównawczego.
Na tym etapie wielu użytkowników błędnie ocenia sytuację i posiłkuje się wymianą owego niebieskiego korka ... ale to w 99,99% przypadków jest tylko zbędny i kompletnie nieprzydatny wydatek ... .
Profilaktyka polega głównie na bardzo łagodnym i cierpliwym rozgrzewaniu silnika do temperatury pracy - lecz bywa i tak, że nawet dobrze traktowane głowice pękają od lodowatego paliwa obecnego w drążonych kanałach głowicy - a na to lekarstwa już nie ma ... .
Warto zauważyć, ze młodsze roczniki (mniej-więcej od 2001 w górę) są bardziej odporne na przeciążenia termiczne niż jednostki starsze (głównie ATJ i AJM), lecz pomimo modyfikacji wciąż są podatne na "krzywienie i pękanie głowic" ... .
Ad. 2
Niektórzy (w tym renomowani) fachowcy głoszą poglądy, że wytarcie gniazd pompowtryskiwaczy jest procesem pozostającym poza kontrolą użytkownika, a jedynym skutecznym lekarstwem na tą usterkę jest wymiana głowicy na nową/inną, sprawną ... .
Prawdopodobnie wyżej przytoczona opinia zawiera dużo racji, jednak wyraźnie daje sie zauważyć i taką zależność, że gniazda pompowtrysków ulegają wytarciu przede wszystkim w głowicach uprzednio "planowanych", bądź tych - w których wymieniano (ewentualnie demontowano) już pompowtryskiwacze ... .
Wytarcie gniazd to nic innego jak nieszczelność skutkująca wypychaniem kompresji do układu paliwowego (poprzez kanały w głowicy), zauważalna po zwiększonym dymieniu (szczególnie zimnego silnika), a w końcowej fazie nawet brakiem wolnych obrotów.
W mojej skromnej opinii przed wytarciem gniazd pompowtrysków w większości przypadków można się skutecznie uchronić - przede wszystkim pamiętając o każdorazowej wymianie tzw. "zestawów naprawczych pompowtryskiwaczy" - ilekroć te elementy (czyli pompki) są poddawane regulacji, wymianie, demontazowi, etc ... .
Koszt "zestawu naprawczego PD" zawiera się pomiędzy 80 a 130 zł. (zależnie od wersji/modelu silnika).
II. KOSZTY i METODY NAPRAW
Wbrew powszechnej opinii naprawy silników 1,9 PD nie zawsze są tanie i nie zawsze są łatwe ... .
Niestety - montaż/demontaż uszkodzonej głowicy PD należy do grupy napraw być może niespecjalnie skomplikowanych ale zawsze bardzo kosztownych (o ile zależy nam na utrzymaniu całkowitej sprawności silnika i bezstresowej eksploatacji po naprawie) ... .
Najczęściej stosowane metody napraw to:
1.
Wymiana całej głowicy na inną "używkę" . Wariant stosowany głównie w przypadku wytartych gniazd pompowtryskiwaczy (panuje powszechna i błędna opinia, ze gniazd PD nie da się naprawiać).
Rzeczywiście opcja nienajgorsza ekonomicznie, możliwe jest pełne powodzenie naprawy prowadzonej tą metodą, wszakże pod niezbywalnymi warunkami, m.in.:
- "nowa" głowica była wykręcana "z silnika dawcy" przez fachowca stosującego odpowiednie zasady i kolejność luzowania poszczególnych śrub
- przed zabudowaniem "nowej" głowicy wysokospecjalizowany zakład powinien zweryfikować głowicę "na szczelność" i "prostość" <rotfl>
O kosztach tak poprowadzonej naprawy trudno napisać cokolwiek sensownego, gdyż każda z transakcji tego rodzaju składa się w większości z indywidualnych uzgodnień ... .
2.
"Planowanie głowicy" bez wnikania w szczegóły ... :roll: :evil: .
Wariant naprawy stosowany najczęściej w przypadkach zdiagnozowanych jako "wydmuchana uszczelka pod głowicą" ... .
W mojej osobistej ocenie - jest to metoda dowodząca całkowitej nieznajomości tematu (i technologii PD), tudzież druciarstwa zakładu podejmującego się tak prowadzonej usługi ... .
Koszty zawierają się przeważnie w granicach 500 zł.- lecz usterka wraca bardzo szybko, gdyż "naprawa" polega jedynie na usunięciu skutków awarii ale w żadnym razie nie likwiduje przyczyn jej zaistnienia ... .
Postać usterki czasem jest identyczna z objawami sprzed poprzedniej naprawy, czasem pojawiają się inne "atrakcje" - chociażby wspomniana powyżej nieszczelność gniazd PD, wzrost zadymienia, utrata mocy, nierownomierna praca silnika, etc ... .
3.
Naprawa głowicy oparta na weryfikacji usterek i regeneracji w (wysoko) wyspecjalizowanym zakładzie dysponującym adekwatnymi do poziomu naprawy urządzeniami, techonologią i doświadczeniem.
Ten wariant naprawy polecam najbardziej, gdyż zachowanie wszystkich etapów gwarantuje praktycznie 100% pewność całkowitego usunięcia przyczyn, które wywołują krzywienie/pękanie głowic oraz wycieranie się gniazd pompowtryskiwaczy.
Utrudnienia w przeprowadzeniu tak kompleksowej naprawy wynikają z dwóch przeszkód:
- niewątpliwie wysoka cena uslugi (ale jakość zawsze kosztuje ... )
- trudność w znalezieniu zakładu potrafiącego dobrze zregenerować głowice PD
(ja znam "aż" jeden w PL - chociaż słyszałem, że nie są całkiem jedyni)
Sukces kompleksowej naprawy opiera się na:
- zastosowaniu nowych części, które zawsze podlegają wymianie przy demontażu gowicy
- przeprowadzeniu specjalistycznej naprawy głowicy uwzględniającej wszystkie niezbędne etapy
Wykaz części podlegających obligatoryjnej wymianie obejmuje:
(przykład dotyczy AJMa lecz numery katalogowe częsci w większosci pasują tez do pozostałych PD-ków):
1. 038 103 383 DF (poprzedni numer: 038 103 383 BM) Uszczelka głowicy - 1 szt.
2. 038 103 384 Śruby głowicy - 10 szt.
3. 038 103 385 A - 4 szt.
4. 028 129 717 D Uszczelka pod kolektor ssący - 1 szt.
5. 038 198 051 C Zestaw uszczelniający pompowtryskiwacza - 4 kpl.
6. 038 109 293 Uszczelka pompy vacuum do głowicy - 1 szt.
7. 038 109 293 A Pierścień uszczeln. vacuum - 1 szt.
8. 028 145 757 Uszczelka rurki spustowej oleju z turbo - 1 szt.
9. N 013 8128 Uszczelniacz rurki oleju turbo - 2 szt.
10. 037 121 688 Perścień uszczeln. kolanko ukł. chłodzenia - 1 szt.
11. 037 121 687 Pierścień uszczeln. kolanku ukł. chłodzenia - 1 szt.
12. 037 253 039 F Uszczelka kolektora wydechowego - 1 szt.
13. N 902 00 201 Nakrętka samozabezp. - 8 szt.
14. N 900 955 01 - 8 szt.
15. 038 131 547 A - 1 szt.
16. 3A0 253 115 Uszczelka turbo (wydech) - 1 szt.
17. G 012 A8 FM1 Koncentrat G12 - 1 szt.
Łączny koszt pozycji od 1 do 17 "po starych cenach" zawierał się kwotą ok. 1500 zł.-
(aktualnie bedzie to conajmniej 30% więcej lecz dużo części mozna zastąpić markowymi zamiennikami - w tym uszczelkę głowicy, śruby głowicy, etc. ... ) .
Poniżej przedstawiam "cykl technologiczny" <rotfl> naprawy głowicy - tak jak rzeczywiście powinno się to odbywać (choć wiadomo, że VAG AG w ogóle nie przewiduje napraw/regeneracji głowic :roll: ):
Co oczywiste - do kosztów części i regeneracji głowicy - należy jeszcze doliczyć usługę mechanika, który zdemontuje popsutą głowicę i założy ją spowrotem kiedy element wróci z długotrwałej regeneracji.
Gdyby kogoś dziwiła wysoka cene naprawy głowicy to informuję, że przejście wszystkich poszczególnych etapów zajmuje około tygodnia czasu - niejednokrotnie z wykorzystaniem/obciążeniem wysokospecjalistycnych urządzeń ... .
I to chyba już wszystko co chciałem przedstawić w temacie naprawy głowic silników PD. Mam nadzieje, że moje wypociny chociaz trochę przydadzą się tym użytkownikom, którzy zauważą ubytki płynu chłodzącego ze zbiorniczka wyrównawczego i jednocześnie wykluczą wszelkie nieszczelności układu chlodzenia ... :shock: .
Jak widać bywa, że prawidłowa obsługa silników PD wcale nie jest aż taka łatwa (i tania) - jak niektórym by się to mogło pozornie wydawać :shock: <rotfl> ... .
Uzupełniająco pragnę jedynie zauważyć, że wszystko co powyżej napisałem jest wynikiem moich osobistych doświadczeń i z pokorą zdobywanej latami wiedzy praktycznej <rotfl> , a więc nie jest przedrukiem cudzej pracy z innego forum i nie stanowi "oficjalnej procedury naprawczej VAG" wyjętej np. z ELSA'y !! !
Ale być moze jednak się komuś przyda, pomimo pełnej amatorszczyzny bijącej po oczach z powyższego opracowania ...
.
<ok>
_________________
Pozdrawiam, Piotr.
Nie pomagam "na PW" .
Złote myśli: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Ostatnio zmieniony przez Piotruś 2009-08-02, 21:40, w całości zmieniany 1 raz ,,
I niech ktoś powie że 2.7bT jest dużo droższy w utrzymaniu niż 1.9tdi pd....? Ja nic nie słyszałem jak dotąd aby w 2.7 krzywiły się głowice i wypalały gniazda. Jedyne co słyszałem i to samo się dzieje w 1.9 czyli: turbo, które jest akurat standardem który jak swoje przejedzie to się wysypie.... Następny problem 2.7bT to może nie tyle co problem co brak wiedzy aby połapać się w tych wszystkich rurkach podciśnieniowych czy nadciśnieniowych i to by chyba było na tyle z wad 2.7bT.... Więc który bardziej pewny 1.9 czy 2.7?