.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mamy z kolegą taki problem nie wiemy co się kopci z pod maski po lewej stronie pod filtrem powietrza tylko przy ostrej jeździe jak jeździmy normalnie bez "pałowania" jest okej natomiast wystarczy chwila ostrej jazdy i zaczyna się dymić z pod filtra i śmierdzieć co to może być ? czy coś dotyka kolektora wydechowego jakieś przewody skąd ten dym ? coś się uszkodziło ? jak myślicie 3.0V6 Benzyna manualna skrzynia przebieg 205tyś mył kiedyś silnik czy mógł za mało spłukać środek którym mył w co wątpię bo raczej ostro tam dawał kercherem wymieniał czujnik temp. kiedyś i tez wylało się trochę płynu chłodniczego ale to raczej na skrzynie nie w tamte rejony dziwna sprawa czekam na jakieś podpowiedzi

a oliwy ubywa?
najprawdopodobniej oliwa kapie na kolektor wydechowy i stąd ten smrodek

leci spod pokryw zaworów na kolektor .

Tzn. co mu powiedzieć? duże to są koszta ? czy oliwy ubywa zapytam go jutro z tego co wiem to dolewa co jakiś czas ale ile to nie wiem ale nawet ja dolewam troszkę w swoim 3.0 myślałem że ten typ tak ma bo 3.0 pisało że potrafią coś tam spalić oleju jutro zapytam go ile tego dolewa i dam znać a puki co jak możecie to napiszcie czy jakaś uszczelka czy coś no i ile z tym roboty czy zrobi to sam czy jakiś specjalny sprzęt trzeba mieć dzięki za odp. Pozdr

koszt znikomy, roboty na dwa browary, zrobi to sam
tak jak kolega wyżej napisał ciekną uszczelki na pokrywach zaworów, albo (nie wiem, czy występuje to jeszcze w 3.0) zaślepki za wałkami rozrządu...
tak, teoretycznie każda v6/v8 tak ma, że musi sobie benzynę olejem popijać, ale jeśli występuje problem jak wyżej ubytki są większe

Ok a może wymienić tylko uszczelkę która cieknie czy trzeba dwie ? bo to V6 czy po po prostu ściągamy tą stronę która cieknie ? bo chyba nie są połączone dwie pokrywy zaworów razem ze względu na Vkę czy się mylę ?

Nie są połączone, ale warto drugą też sprawdzić czy się nie poci. Można uniknąć powtórki z rozrywki za jakiś czas.

żeby była jasność: chodzi o uszczelki pod pokrywami zaworów, nie uszczelki pod głowicami, bo jakoś dziwnie zabrzmiało twoje pytanie...
niech wymieni obie strony dla świętego spokoju, koszt takiej uszczelki to kilkadziesiąt PLN, a spokój na długo...

metyoo no o nie właśnie chodzi o jedna to koszt ok 120zł z tego co się dowiedzieliśmy więc dlatego pytam czy można jedną bo po co dwie jak ta po prawej się nie poci ?

skoro nie cieknie to nie trzeba, ale skoro jedna uszczelka zaczęła puszczać to musi być świadom, że niedługo może się to przydarzyć na drugiej głowicy...
doraźnie starczy jedna.