.: AUDI KLUB POLSKA :.

Zaczęła mi wyłazić rdza. Teraz jest przykryta lakierem, ale pod nim tworzy się taki biały pył (pewnie utleniony ocynk).
Jak to poprawić? Czy ten biały osad usunąć delikatnie, czy zedrzeć do samej blachy, czy może w ogóle tego nie trzeć papierem tylko położyć na to farbę?
Jest też opcja zostawienia jak jest - póki się trzyma na lakierze.

Czy numer lakieru jest gdzieś podany, żeby zalakierować czymś podobnym?

No tak, ale w sumie to nie rdza a taki biały pył. Może on chroni przed dalszym utlenianiem się ocynku i lepiej go nie ruszać. Tak jak patyna na miedzianych dachach - gdyby ją zeskrobywać to utlenianie postępowałoby dalej.
Z rdzą na żelazie jest inaczej - ta nie chroni przed dalszym utlenianiem, bo nie przylega do metalu.

A na jakim to elemencie? Nie przypadkiem listwa bagaznika, klamki, trójkąty przy szybach? Tam jest stop aluminium który się utlenia.

U mnie zaczyna brać dół drzwi, na samych krawędziach. Są też malutkie kropki jakby rdzy - tak jakby od uderzeń kamykami uszkodzony był lakier i tam zaczyna się korozja.
Ale od 22 latka nie można dużo oczekiwać.

Zdarłem do blachy.
Czy takie plamy ciemniejsze też trzeba drzeć - aż blacha będzie błyszczała, czy mozna se darować?
Jak to pomalować? Dawać jakiś podkład epoksydowy? Może Hammereitem? Albo zwykłą farbą?

Miejsce mało widoczne, więc estetyką nie trzeba się przejmować. Szpachlować nie trzeba.

do blach ocynkowanych jest specjalny podkład pod lakier dwuskładnikowy (jeśli malujesz pistoletem). skoro zeszlifowałeś stary lakier do gołej blachy to lepiej delikatnie to miejsce zaszpachlować lub podkładem wypełniającym uzupełnić, a następnie wygładzić, żeby nie było widać że było cokolwiek robione

I co jak efekt końcowy? ja nigdy sam się nie brałem za takie rzeczy, bo tylko bym jeszcze bardziej nabroił;)

w moim wypadku widać że błotnik był malowany bo jest źle dobrany lakier (pajac z mieszalni spaprał robotę), samo przygotowanie wyszło ok a pierwszy raz takie coś sam robiłem

To nie wina tego pajaca z mieszalni tylko Twoja kolego. Trzeba było oddać do warsztatu lakierniczego z tym lakierem który dostałeś w mieszalni to zapewne róznicy by nie było

sęk w tym że sam nie malowałem a robił mi to kolega lakiernik. Wyszły mi jeszcze 2 zaprawki do roboty w tym roku to i błotnik się poprawi przy okazji i już nei będzie różnicyw w lakierach