.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
ostatnio w moim niepsującymn się 1Z wystąpił problem:
silnik na biegu jałowym drży - niby pracuje równo ale delikatnie nim rzuca
po wciśnięciu hamulca i jednocześnie gazu - nie wchodzi na obroty
Czy może być to związane z jakąś nieszczelnością w obwodzie podciśnienia sewra hamulcowego? W sumie w 1Z jest vacum pompa i serwo nie ma połączenia z kolektorem ssącym. Jak auto postoi 2 dni to dopiero po 5s. od uruchomienia pedał hamulca mięknie - ale to już od kilku dobrych lat.
Od czego zacząć? Wymiana sewra? N75? Jak wejdzie na obroty ciągnie dobrze ale na "dole" stał się jakby lekko "miękki".

Proszę o pomoc - nie chcę wyrzucać dobrego samochodu i kupiować jakiegoś nowego kijowego koreańskiego hłamu.

Hmm ... po kiego wciskac jednoczesnie gaz i hamulec...???

Z ktorego roku to B4 ??

Nie wiem jak b4 (nie sprawdzałem) ale b5 ma czujnik który uniemożliwia wciśnięcia na raz gazu i hamulca, najbardziej przeszkadza to kierowcom lubiącym hamować lewą stopą Nie wkręca się na obroty po takim zabiegu.

B4 jest z roku 1994.

po kiego wciskać jednocześnie gaz i hamulec... a bo ja wiem. Może żeby zahamować i przygazować.

W każdym razie silnik drży na wolnych obrotach gdy jest mocno rozgrzany. Wogóle jak się rozgrzeje to zachowuje się dziwnie - np. po uruchomieniu obroty same wzrastają na chwilę. I jak już wspomniałem wcześniej - jest miękki w dolnym zakresie obrotów.

A po wciśnięciu jednocześnie gazu i hamulca (a ściślej najpierw gaz a potem hamulec) obroty spadają i po 5-10s jest już "normalnie".

Pod pedałem hamulca jest czujnik, ktory jak tylko dotkniesz hamulca ustawia dawke paliwa na min. - to tak w najwiekszym skrocie.
No bo po kiego grzyba jednoczesnie dodawac gazu i hamowac.
Sprawdz pod maską jakiej firmy masz przepływomierz i napisz nam.