.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam szanowne grono.
Czy ktoś może oglądał to auto i ma coś do powiedzenia w temacie?
http://moto.allegro.pl/audi-a6-allroad- ... 28527.html

na moje oko pneumatyka do roboty, bo przód siedzi, a tył maksymalnie wypchnięty do góry i to tylko jedno koło!!!
dlatego zdjęcia zrobione w takiej pozycji, żeby spróbować to ukryć...
ogólnie fajna furka i też się za tym rozglądałem, ale ta pneumatyka mnie skutecznie odstraszyła...

Tak,też mnie zastanawiała ta pozycja auta i to jedno koło wyżej. Ale z pneumatyką do roboty się liczę. Może ktoś mi napisać na co jeszcze zwrócić uwagę przy zakupie? Mimo wszystko chciałbym jechać go obejrzeć. No i w co mam się uzbroić na wyjazd oprócz kompa i miernika lakieru? Jest też mały problem z weryfikacją przebiegu. Ostatni wpis w książce serwisowj jest na 139 000 z dnia 09.01.2009. Teraz auto ma 178 000. Ciekawe ile jest cofniety licznik? Może ktoś z szanownego grona ma dostęp do bazy audi i mógłby to sprawdzić? Będe wdzięczny za wszelkie sugestie i pomoc.
Nr VIN:WAUZZZ4B64N004377

Dowiedz sie lepiej, czy pod maska jest AKE czy BAU, bo wymiana poduszki to moga byc grosze w porownaniu z ogarnieciem silnika.

Pod maską siedzi BAU więc jestem trochę spokojniejszy.

z przebiegiem do niech sobie daruje!
moje 2.7T w wieku 2 lat miało 120kkm jakie naloty mają w takim razie diesle?
jeśli siedzą poduchy to pewnie ostatnim tchem pracuje kompresor...

Dzięki wszystkie sugestie łykam chętnie Może ktoś jeszcze coś napisze? Coś odnośnie silnika?
Allroad to mega fura,a ta jest jeszcze fajnie wyposażona. Może warto w nią włożyć trochę PLN-ów?

Hmmm, fura pewnie że fajna, ale 3 szt. "wadliwych" elementów, to za dużo (moim zdaniem) jak na jeden, przypuszczalnie mój samochód, dlatego też stałem się posiadaczem eSy.
Silniki Bxx w przeciwieństwie do Axx miewają taką przypadłość - pękające wałki rozrządu.
Tip - wiadomo jak jest, jak jeździ to jest dobrze, jak ... to 5k zł
Penumatyka - podobnie jak z tip'em tyle że dwa razy drożej

Suma sumarum, jak będziesz miał pecha, to w ciągu roku, można włożyć w takie auto kilka PLN, a właściwie jego równowartość , szczególnie że przebieg można raczej x2 a może i x3 przemnożyć

Kolego dobrze Ci radzę, kup sobie Subaru obk w zależności od potrzeb silnikowych (chociaż tu wyboru zbyt dużego nie ma) i skrzyniowych. Poczytaj posty kolegi "Piotruś" na tym forum, teraz udziela się na forum a6 (bez tego nie podejmuj jakiejkolwiek decyzji). To będzie taki kubełek wody na ochłonięcie. I dobrze zastanów się czy naprawdę potrzebujesz taki rodzaj samochodu. Jeśli zwykła a6q jest za niska, naprawdę skieruj się w stronę subaryny, ma prześwit taki, jak allroad w max górnym położeniu. Mając świadomość kosztów jeszcze o nim myślisz. Jesteś bogatym człowiekiem. A tak na marginesie, gdzieś czytałem, że v6 nigdy nie były dostatecznie poprawione.

mam subaru legacy; odsyłam do forum- tam też będzie kubeł wody zimniutkiej...

Subaru skonczyło się jak każda marka, im nowsze auto tym recykling postepuje szybciej często już w okresie użytkowania

teraz to już nawet zagorzali fani marki rezygnują z nowych wozów, a zwłaszcza z forestera..
ale na szczęście kolega pytał o auto za ~30k zł, a nie o te najnowsze.
za tyle dostanie obk III lub legacy IV..
o ich wadach i zaletach można dużo poczytać na forach /są 2 tzw. kropka i kreska, na jednym oficjalnym nie można polecać nieautoryzowanych serwisów-stąd czasami rekordowe ceny tj. regulacja zaworów w h6 ponad 2kzł..więc proszę się nie zrażać na wstępie/

a na podstawie głębokiej teoretycznej wiedzy jaką można przyswoić z tych 2 for, trzeba sobie siąść i skalkulować czy warto, także to sprawa indywidualna..
allroad ma jedynie minus w postaci pneumatyki i tipa, który może zrujnować portfel, zaś subaru w tych latach nie ma jeszcze diesla, w silnikach turbo jest ryzyko podwyższonego ryzyka związanym z panewkami, no i ta nieszczęsna regulacja na śrubki/płytki zaworów.. a poza tym koszta podejrzewam będą takie same..

Tip, to mały pikuś, pneumatyka i wałki, mogą podnieść akcję serca do wartości krytycznej

Oczytałem się na temat A6 Allroad i zdecydowałem się na kupno 250 konnej jednostki napędowej, jedni odradzają, niektórzy zachwalają ale tak samo było jak w 2004 kupowałem A4B5 1,8T i opinie że to benzyna a to turbina siada a juz na temat zawieszenia ze aluminiowe to koszty a prawda była całkiem inna. W swoich stronach znalazłem dwie tylko w tiptroniku w manualu to rzadkość.
Moja wiedza na temat sprawdzenia czy był uderzony i podłączenia i z-vag-owania zadawala mnie i wiem że nie kupię szrota to na temat pneumatyki, kucania, kompresora nie wiem nic jak to sprawdzić

czy któryś z kolegów forumowiczów może mi wytłumaczyć na co zwracać uwagę

Z góry dziękuje za pomoc

Na kazdy mozliwy silnik, znajdzie sie tylu zwolennikow, co przeciwnikow.
Skrzynia sie nie mart, 4/5 A6/Allroad jezdzi na Tipie i jakos jezdzi, a jakos sie cos zepsuje no to peszek, wykladasz 5kola i zapominasz o skrzyni na najblizsze xxx.xxx km, chyba, ze naprawial ją pan Zenek, to bedziesz jezdzil z dusza na ramieniu.

o zawieszeniu pneumatycznym mozesz poczytac tutaj
viewtopic.php?f=28&t=75011

co do silnika, to sklanialbym Cie do duzej benzyny (z lpg) chyba ze jestes przeciwnikiem kuchenek gazowych.
moc 2x wieksza (4.2) a spalanie (zł) lpg na poziomie diesla. do tego nie martwisz sie ze moze waleczek, moze pompa, moze T. a moze cos tam.

bierz 2.7T będziesz zadowolony, ew.4.2

niestety w allroadzie 4.2 to juz nie jest to stare pancerne V8 - to już nowa generacja na "dozywotnich" łańcuchach rozrządu . Krótko mowiąc omijać szerokim łukiem i tyle. Szukaj 2.7T w manualu i po sprawie.

Witam,

Generalnie, jak widzę z opinii wszystkie dzisiejsze auta to szmelc. Ale, tak to już jest, że my kupujemy te fury po przelotach 200k plus, a na tyle niemieccy inżynierowie zaplanowali ich bezawaryjność (aby zacząć zarabiać na częściach i serwisie, albo już sprzedać nowy model).

Ale do rzeczy, od półtora roku jestem zadowolonym użytkownikiem Allorada 2,5 TDI, rocznik 2005. Powtarzam zadowolonym. Ale są pewne warunki. Pierwszy, dogłębne sprawdzenie auta przed samym zakupem, najlepiej ze znajomym, kumatym mechanikiem plus historia z ASO (jeśli się da). Drugi, jeśli masz nadwyżkę środków, remont następujących rzeczy:

- dekle w górę i sprawdzenie stanu wałków i hydrauliki (jeśli trzeba wałki do wymiany, hydraulika obowiązkowo);
- olej i filtr skrzyni biegów;
- co do zawiasu to wymiana miechów na sprawne, regenerowane (mała podpowiedź, LIMAK), jeśli trzeba rzecz jasna.

Ostatnia uwaga, każde używane auto to zagadka, jak i jego poprzedni właściciel.

PS. Jak na mój gust to ten konkretny egzemplarz ma zwalony prawy, przedni miech i dlatego tak dziwnie stoi. Miałem taki sam kłopot i właśnie tak dziwnie stał (sterownik próbował złapać poziom i dlatego tak to wyglądało).

Ja dokonałem wszystkich, powyższych napraw i śpię spokojnie (mój miał przelot w dniu zakupu 198 tysięcy, teraz ma 216 tysięcy, sprawdzony, przytargany z Austrii, serwisowany do końca więc wiem, że bez lipy). Z przelotami też bywa różnie, ale oczywiście sprawdzić trzeba.

Pozdrawiam,

powyższy egzemplarz na moje oko ma sprawny tylko jeden miech i dlatego tak dziwnie stoi. w środku kontrolka zawieszenia wyświetla max położenie, a 3 koła leżą na glebie...

Piszesz jako praktyk, właściciel rzeczonego modelu czy tylko Ci się tak wydaje? Otóż auto jest podniesione do 3 poziomu i takiż poziom trzyma tył. Różnica w prześwicie z tyłu wynika z tego, że auto stoi na nierównym gruncie a sterownik poziomuje tył (na 3 poziom, też z resztą na oko, wygląda lewe, tylne koło). Co do przodu, na glebie to leży prawy przód, lewy przód jest tak mniej więcej pomiędzy 1 a 2, i to tylko dlatego, że przeciwna strona ciągnie do ziemi. Co nie zmienia faktu, że Allroad powinien być fotografowany na płaskim, równym, poziomym terenie. Inna sprawa, że powyższe dywagacje i tak dla kupującego są wtórne, bo być może auto jest złożone z dwóch. Jeśli byłaby to jedyna przypadłość tego egzemplarza, to wcale bym się go specjalnie nie obawiał.

Ale przypominam, to auto jest BARDZO DROGIE w utrzymaniu i nie znosi druciarstwa. W zamian daje ogromny komfort, poczucie bezpieczeństwa i super frajdę z jazdy.