ernieball, każdy polak jest mądrzejszy i wie lepiej od konstruktora który policzył sprężynę, jej wszystkie średnice, skok, zwoje czynne, nieczynne, itd. pod konkretne obciążenia i pracę. Lepiej obciąć zwoje nieczynne, będzie gleba w aucie. Zaoszczędzi się te 500 zł
![Very Happy :D](./images/smilies/002.gif)
Kolego
sawmen:
Ja o sprężynach wiem niewiele, ale ciągle się uczę. Z ich budowy wynika, że nie powinno się ich skracać
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Wydaje mi się że obcinanie zwojów nieczynnych nie jest dobrym pomysłem. BTW - sprężyny (przynajmniej przednie) na końcach mają zmniejszoną średnicę
zwojów nieczynnych: na dole dopasowaną do średnicy gniazda w kolumnie, na górze do wymiaru kołnierza gumowego w którym siedzi.
Tak to wygląda. Sprężyny na zdjęciu, to oryginalne sprężyny przednie -40 firmy K.A.W., które mam zamontowane w mojej Audi V8:
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-52C-vNKGybw/UARnkYEtU9I/AAAAAAAAA1M/9lKRClWbSrc/s640/16072012%2520009.jpg)
więcej fot:
https://picasaweb.google.com/1157203436 ... roCzescII#