.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

moje sprzęgło wkrótce jest do naprawy["wysoko bierze", czy coś w ten deseń, aczkolwiek mechanik powiedział, że będzie do wymiany].
Powoli zastanawiam się nad wymianą sprzęgła, wraz z kołem zamachowym[za jedną robotą].

Dlaczego chcę wymienić również koło? Ponieważ szukając sprzęgło, natrafiłem na taką aukcję:
Kit4P Valeo
http://allegro.pl/kolo-zamachowe-sprzeg ... 22285.html

Zgodnie z tym co jest napisane w aukcji, koło zamachowe sztywne i sprzęgło od Valeo, jest bardziej trwałe, niż standardowe rozwiązanie.

W mojej wersji audi z silnikiem 1Z, nie mam dwumasowego koła[fabrycznie nie jest montowany].

Co sądzicie o tym "wynalazku"?

Pozdrawia,
Maciek.

po co chcesz to montowac jak nie masz dwumasy ?

1Z nie ma dwumasy, więc masz cos takiego seryjnie. W przypadku nowszych modeli z dwumasem, wklada się taki kit lub kolo zamachowe, własnie od 1z

Czyli w moim przypadku, mam wymienić tylko sprzęgło?

Tak

Dziękuję za odpowiedź

Jedynie teraz pozostał wybór dobrego sprzęgła, czy to sprzęgło jest dobre?
http://allegro.pl/sprzeglo-sachs-audi-a ... 07129.html
Czy może sprzęgło od Valeo jest lepsze?

Bierz Sachs`a.
Sprawdzone na własnej skórze, właśnie w 1Z

jak sie nie slizga a tylko wysoko bierze to bym sobie tym glowy nie zawracal ...

Tylko, że mam dodatkowe problemy takie jak:
- zgrzyta mi przy 3biegu[albo synchronizator, albo...może brak oleju przekładniowego...]
- mówią, że wyrobione sprzęgło może powodować mniejsze osiągi[ale w to bym nie wierzył]
- mam wyrobiony simering[a raczej uszczelkę], bo puszcza trochę olej silnikowy. Więc żeby to naprawić i tak skrzynię trzeba wyjąć. A jak skrzynia, to i sprzęgło..
- do wymiany również mam miskę olejową, gdyż była ona już puknięta no i fartem, że nie jest jeszcze rozwalona, a jedynie pogięta. Przez co miska nie dociska z uszczelką, no i trochę poci się ta miska[olejem ]

Także wszystko przy okazji, jednakże zaboli portfel, no, ale cóż...oszczędniej jest zrobić to za jednym, niż co pół roku robić to w kółko, podnosić silnik, demontować skrzynię itd.
Oczywiście, auto ma 16 lat, ale trzeba o nie dbać