auto mamy od 2004 roku wcześniej należało do mojego wujka. Widać że wszystkie złączki na przewodach były ruszane. Przewód z powrotu wymieniony (ten w komorze silnika).
Problem polagał na tym iż czasami ciśnienie było ok a czasami wzrastało (nie wiem jakie było, ojciec nie dopytał).
Dlaczego zawsze pada filtr, a nie przewody gdzieś na złączkach?
Pompę sprawdzali w bagażniku (baku) i niby tłoczy normalne ciśnienie.
Od wczoraj mechanik jest na urlopie

Wczoraj w serwisie stwierdzili, że na 60% będzie to regulator ciśnienia, który raz działa dobrze a raz się zawiesza. Niby raz na 10 odpaleń się zwieszał