.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam po dłuższej nieobecności. Mam możliwość zakupu takiego samochodu jednak już wcześniej nieźle się nawalczyłem w A6 z tym silnikiem. Mam pytanie bo gdzieś mi się obiło o uszy że po 2002 te jednostki są pozbawione wad wcześniejszych modeli. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

wszystkie silniki z kodem na literke B poza BFC (produkowany chyba do 2004r) sa chyba pozbawione wady pt "wycieranie sie walkow, dzwigienek i wypadanie dzwigienek"... doszla nowa wada pt czasem pekaja walki a te sa tak ze 3x drozsze niz te do tych "zlych 2.5"
W jakis tam silnikach Bxx dochodzi problem narywania na wolnych obrotach (chyba bo wtryski padaja) oraz wiekszy poziom trudnosci przy czipowaniu

Zebys nie wpadal w skrajnosci to np w 1,9/2.0 tdi PD czasem pekaja glowice w 2.0tdi PD masz tez caly zestaw "czasem pada..." - pytales to napisalem
Pozdrwiam,
Przemek

miałem A6 2,5 TDI BDH i nic złego o tym motorze nie mogę powiedzieć. Przejeździłem nim ze cztery lata i zrobiłem trochę ponad 100tyś km i nie zrobiłem przy silniku nic!!! żadnych problemów olej co 15 tyś (castrol edge) i żadnych dolewek w trakcie.Auto sprzedałem pod koniec sierpnia z przebiegiem 215 i do tego czasu jak szwajcarski zegarek!!!

szukałem A4 z takim motorem,ale nie znalazłem:(( żadnej godnej uwagi same śmietniki

pozdro Tomek

Silniki BAU i BCZ (179 KM, 163KM)są pozbawione chyba wszelkich wad.
Silniki BDG i BDH (179 KM, 163KM) spełniają już normę Euro 4 i to chyba jest ich bolączką, ponieważ występuje "narywanie" o czym wspomniano wcześniej.

Dziękuję wszystkim za pomoc miałem kiedyś v6 tdi to była załamka ale słyszałem że późniejsze modele się poprawiły. Teraz mam możliwość kupić A4 kabrio z tym silnikiem i trochę się bałem. jeszcze raz dzięki.

Podpisuję się pod Tomkiem! Również miałem BDH i zrobiłem jakieś 80tyś km bez żadnych problemów, auto sprzedałem z przebiegiem 260tyś km.

Teraz jeżdżę 2.0 TDI oznaczenie BLB i mogę powiedzieć tak:

Samochodem w ciągu roku zrobiłem 68kkm. Przebieg od 210 000 km do 278 000 km i w tym czasie dołożyłem już do:
- napęd pompy oleju 3000zł + 1000zł wymiana = 4000zł
- dwumas ok 1800zł
- zawór EGR ok 1000zł
- rozrząd, amortyzatory, zawias - 3500zł
- zamek klapy tył, parktronik i inne pierdoły razem może 1000zł w ciągu roku
- teraz wysrała mi się turbina (pewnie ok 1500zł)
- kolejne pewnie będą wtryski (nie wiem jakie koszty, ale kwota pewnie czterocyfrowa)

w sumie daje to ponad 12 tyś zł na "niespodziewanki"... (nie licząc przeglądów i paliwa)

Polecam ciekawy artykuł:

http://www.wykop.pl/ramka/1247291/10-po ... u-sasiada/

Pozdrawiam