.: AUDI KLUB POLSKA :.

Musze wymienić uszczelniacze zaworowe w moim audi bez zdejmowania głowicy,silnik 2.0 TD NC R5. Jaka jest najlepsza metoda aby zawory po rozpieciu zamków nie powpadały do cylindrów?? Wiem że można pompować sprezone powietrze i tutaj pytanie jakie cisnienie bedzie odpowiednie?? Można też ustawiac kolejno tłoki w GMP,jak to robić w 5 cylindrowym silniku?? Która metoda lepsza??

kiedys robilem sobie sam w warsztacie u znajomego mechaniora. mial przerobione swiece z podlaczeniem pod kompresor. bez problemu cisnienie na maxa chyba z 8 bar (ale czy dasz 5 czy 10 to nie ma znaczenia).

no i oczywiscie trzeba miec specjalna dzwigienke, zeby talezyki naciskac i pestki wyjmować.

dla pewnosci mozna tlok w gore, zeby jakby co zawor nie wpadl za gleboko. - ja tego nie robilem.

Przyjemna prawa w tym silniku. Sprzęcik o jakim łukasik mówi i jazda;] Tłoka u góry nie utrzymasz podłączając ciśnienie bo zaraz zwali go na dół.

Miłej zabawy.

bo najlpiej samemu zrobi sobie jakis wynalazek. U siebie mam specjalnie przerobiony klucz do tego typu wymiany.

Jaki klucz?? jak on wygląda i do czego konkretnie ma służyć??

wyglada to mniej wiecej tak
http://www.youtube.com/watch?v=RIGjkj67Ljg

To przyrzad do rozpinania zaworów,bez niego nie wyobrazam sobie tego robic ale nie w tym rzecz,mi chodzi o to zeby zawory nie powpadały do cylindra wiec zastanawiam sie czy bedzie lepsze sprezone powietrze gdy tłok jest w najnizszym położeniu,czy lepiej tłok w GMP zeby zawory sie o niego opierały ? w obu przypadkach trzeba krecic wałem, jaka jest kolejność zapłonu w silniku 5 cylindrowym i skad bede wiedział w jakim położeniu są kolejne tłoki?? bo w pierwszym cylindrze jest to oczywiste.

1-2-4-5-3, tłoki są w GZP co 1/5 obrotu wału, jak wykręcisz świece, to będziesz widział jakie jest położenie tłoka. 1 cyl. jest w GZP, kiedy znaczek na kole pasowym z przodu silnika pokrywa się ze znakiem na dolnej pokrywie paska.

Pozdrawiam

Jak potrzebujesz czegoś do podania ciśnienia to może przydać się zestaw do pomiaru sprężania dla diesla. W zestawie jest manometr, wężyk i końcówki z różnymi gwintami. Cena ok. 90PLN.

Niestety w moim dieslu w ktorym brak bezposredniego wtrysku wykrecajac swiece lub wtryskiwacz nie zobaczysz położenia tłoka,wyglada to tak jak na zdjeciu po lewej:



ale wydaje mi się że nie trzeba używać sprężonego powietrza bo gdy ustawimy tłok w GMP to zawory nie powpadaja do cylindra i w ten sam sposób można chyba sprawdzic czy kolejne tłoki są w GMP bo naciskając na cały zawór od góry(nie na sam talerzyk) bedzie wiadomo kiedy zawór oprze sie o tłok.

Nie doczytałem, że to Diesel... No to jak masz założony wałek rozrządu, to widzisz, kiedy obydwa zawory są zamknięte, możesz sobie poopisywać te punkty na kole pasowym, np. pisakiem.

Pozdrawiam

Nie wiem czy cos pomoge , ale ja to robie tak ze poprzez swiece , wprowadzam czysty zbity syntetyczny sznurek , na sile i niech sie zawor na nim oprze , moze rzezba ale jezda autka dalej jakos

Dobry pomysł z tym pisakiem,tak zrobie

ja tam wole nic nie wpychac przez te otwory,cos może później zostac w cylindrze.

Pogoda troche w kratek ale wkoncu udało się wymienić nieszczęsne uszczelniacze.

Przygotowanie i ogolenie pacjenta do operacji.



już bez wałka i popychaczy



i tak jak kolega radził poznaczyłem sobie kolejno GMP każdego tłoka na kole pasowym.

Operacje będziemy przeprowadzać w kolejności zapłonu żeby nie kręcić kołem do przodu i tyłu czyli w przypadku mojego chorego kolejno na cylindrach 1,2,4,5,3



do rozpinania zaworów użyłem narzędzia Made in Tomek wykonanego z płaskownika i starego niepotrzebnego klucza rurkowego





aby przyrząd działał musiałem wykonać dodatkowo takie ustrojstwo z mocnego i twardego pręta fi12 i 2 kątowników





okazało się że narzędzie nie działa zbyt dobrze,dzwignia po naciśnieciu nie uginała odpowiednio głeboko spreżyny gdyż opierała sie o głowice i to już na pierwszym cylindrze a dalej byłoby jeszcze gorzej bo mamy wystające przewody od wtryskiwaczy i samą pompe









dopiero wersją po małej modyfikacji można było pracować




zdjęcia z samego rozpinania nie posiadam gdyż brakło mi rąk ale samo rozpinanie jest banalne,naciskałem ostrożnie sprawdzając dodatkowo czy zawór nie wpada zbyt głęboko gdybym coś źle wcześniej poznaczył na kole pasowym,wyraźnie jednak czuć kiedy zawór dotyka tłoka naciskając go delikatnie palcem,warto wlożyć coś w otwory w głowicy zeby zamki nigdzie nie poleciały,ja tego nie zrobiłem ponieważ każdy zamek łapałem magnesem podczas rozpinania



stare uszczelniacze wyjmowałem kombinerkami





aby założyc nowy uszczelniacz na wystający trzonek zaworu trzeba założyc jakąs tulejke aby go nie przeciąć na ostrych krawedziach ,czasem podobno są takie w zestawach z uszczelniaczami,jesli nie posiadamy mozna użyc np rurki termokurczliwej,lub tasmy izolacyjnej,przed nałozeniem uszczelniacza wrzucamy go do oleju i trzonek zaworu tez warto posmarowac wtedy uszczelniasz gładko się przesuwa,uszczelniacz trzeba nasunąć na wystającą prowadnice zaworu,jest to dosc głęboko i palcami bedzie ciezko docisnąć do samego końca,ja do tego celu użyłem długiej nasadki 17mm,dociskamy oczywiście z czuciem zeby nie uszkodzic uszczelniacza.


Nowy uszczelniacz.


Jeśli chodzi o sam przyrząd to zdał egzamin jednak pręt fi12 okazał się zbyt słaby i cienki ponieważ zaczął się wyginać.

Pacjent otrzymał równierz nowe popychacze i czeka na zmiane kół zębatych,jednak pojawiły się pewne kąplikacje wynikające ze zbyt mocno dokręconej śruby wału korbowego podczas poprzedniej operacji i w tym momencie mógłbym winą obarczyć innego doktora jednak poprzednio również sam się nim zajmowałem

Świetna porada...
Co do koła zębatego to odkupie od Ciebie...napisz mi na PW dane do przelewu

Super poradnik! Dziękować.

Kolejna porcja fotek z dalszych prac,może komuś się przydadzą:


Nowe popychacze INA, nie wiem czy poprzedni właściciel coś robił z głowicą ale stare popychacze równierz marki INA



i ta oporna śruba wału korbowego przez którą straciłem dużo czasu,jeśli nie mamy blokady którą zakłada się na koło pasowe to trzeba zablokować w jakiś inny sposób,wczesniej blokowałem hamulcem na 5 biegu ale sprężynowało dość mocno i traciłem tylko energie którą przykładałem na tą śrube więc postanowiłem zablokować czymś o wieniec na kole zamachowym



tutaj z tyłu silnika znalazłem fajne miejsce gdzie włożyłem dość duży płaski wkrętak



i dla pewności jeszcze tutaj z boku równierz płaskim wkrętakiem



i takim sprawdzonym pokrętłem pokonałem upartą śrubę nie ciągniemy na siłe,zrywamy z czuciem,to daje duzo lepsze efekty,najlepiej kluczem udarowym odkręcać,jednak jeśli nie dysponujemy to kombinujemy



a tutaj kolejny problem ulany zbiorniczek płynu wspomagania



cieknie z tego krućca ponieważ jest pęknięty,próbowałem to naprawić kiedyś ale w środku jest tulejka metalowa i nie pozwala za bardzo na to żeby zgrzać lub pospawać tworzywo z którego jest wykonany więc raczej tylko wymiana na inny używany nie popękany ale to kiedyś w przyszłości



czop wału ma się nieźle,żadnych wżerów więc nie trzeba będzie frezować



uszczelniacz też trzyma więc go nie ruszam,troszke tutaj brudno ale to akurat normalne,nalepiona gruba warstwa kurzu,dla pewności przetarłem troszke bo jakaś czerwona kropla była ale przypomniałem sobie że uciekło troszkę płynu gdy popuszczałem pompe wody(pasek rozrządu jest napinany pompą)
jednak olej nie cieknie.



i tutaj kolejna nie miła niespodzianka,troszke pęknięta guma na tłumiku drgań w kole pasowym ale tragedi jeszcze nie ma,nie bije więc narazie musi byćtakie jakie jest,używki nie będę szukać a nowy w ASO ok 900zl



dla porównania nowe i stare małe koło rozrządu



tutaj zasadnicza różnica,stare dośc mocno wytarte



w trakcie odkręcania tego koła od koła pasowego poległa jedna śruba,jest na imbus i była obrobiona w środku więc pozostało odkręcanie za pomocą punktaka



śruba na straty ale najważniejsze że się odkręciła



powierzchnie kół które przylegają do siebie warto zabezpieczyć jakimś środkiem przeciwkorozyjnym,zabezpieczy nas to równierz przed zapieczniem elementów,ja użyłem smaru miedziowego







na dziś tyle bo mam też inne obowiązki

dobra robota!

Kolejny dzień

Prace rozpoczynam od odkręcenia pompy wody,spuszczenia płynu i przeczyszczenia powierzchni do ktorej przylega uszczelka pompy.



później zakładamy koło pasowe razem z paskiem rozrządu,przykręcamy wstępnie śrube wału korbowego



zakładamy nasmarowany olejem wałek,następnie łożyska wałka,operacje przeprowadzamy gdy tłok pierwszego cylindra jest w GMP,krzywki wałka na pierwszym cylindrze ustawione symetrycznie do góry



łożyska dokręcamy w odwrotnej kolejnosci niż je odkrecalismy,czyli na przemiennie 2 łożysko z 4,pozniej 1 z 3, nakrętki książkowo dokręcamy kluczem dynanometrycznym momentem 20Nm,później zakładamy uszczelniacze wałka z przodu i z tyłu



montujemy pompe wody,tylną osłone paska rozrządu i rolke odwracającą dokręcając jej śrube momentem 10Nm



i pora na nowe koło rozrządu,porównanie nowego ze starym



zakładamy go na wałek i wkręcamy śrube ale nie dokręcamy



koło na tym etapie musi mieć możliwość obracać się po stożku wałka ale nie może się kiwać



warto tutaj też zwrócić uwage czy koło nigdzie nie dotyka osłony paska rozrządu ponieważ obie części są dość blisko siebie i nic nie może ocierać



w tym momencie można założyć pasek rozrządu i napiąć go, w tym wypadku pompą wody



tak wygląda blokada wałka rozrządu,niestety moja wykonana z kiepskiego materiału na dodatek trzeba było ją przeszlifować bo była za gruba nie warta więcej niż 10zł chociaż kosztowała 40zł w firmie która sprzedaje narzędzia i sprzęt serwisowy do samochodów



blokade zakłada się w wycięcie w wałku z tyłu,wałek można zablokować tylko w jednym położeniu ponieważ przecięcie z tyłu nie przechodzi przez jego środek



korygujemy położenie wału korbowego korzystając z wizjera w obudowie skrzyni biegów ponieważ podczas napinania paska bardzo prawdopodobne że coś się zmieniło,na kole wybity jest znak ''0'',trzeba ustawić go w takim położeniu aby było widoczne tylko połowe znaku ''0'',na zdjęciu nie widać tego znaku bo aparat był pod złym kątem



nawet orginalną blokade trzeba ustawić idealnie i tutaj posługujemy się szczelinomierzem,mierzymy szczeline z jednej strony między blokadą a głowicą,dzielimy tą watość na pół i zakładamy takie same płytki po obu stronach



jesli mamy tylko jeden szczelinomierz zawsze można złożyć rządaną wartość z dwóch płytek,np po jednej stronie 0,4 a po drugiej 0,3 i 0,1



dopiero w tym momencie możemy dokręcić śrube dużego koła rozrządu z przodu,musimy jednak w jakiś sposób zablokować koło i tutaj posłuży blokada Made in Tomek



co prawda wykonana w celu blokady tylnego koła ale tutaj też może się sprawdzić,śrube dokręcamy momentem 80Nm



wykręcamy śrube wału korbowego (spokojnie możemy to zrobić bo koło trzyma się mocno na klinie)



w książce serwisowej pisze żeby posmarować śrube środkiem antykorozyjnym,ja jednak tego nie robie i dodatkowo smaruje klejem do śrub,wole spać spokojnie i wiedzieć że się nie odkręci chociaż wiem że przy kolejnym odkręcaniu będą problemy a tak na marginesie to ta śruba każdorazowo powinna być nowa,niestety z tego co się orientuje to do mojego silnika już jej nie sprzedają



kolejno:
dokręcamy śrube wału momentem 350Nm
osłona paska rozrządu,pasek pompy i alternatora,zdjęcia z napinania pasków klinowych zapomniałem zrobić



ściągamy blokade wałka i obracamy 2 razy wałem korbowym żeby sprawdzić czy dobrze poskładane i czy przypadkiem coś gdzieś nie koliduje



przykręcamy pokrywe



i co się stało ,,ciemność widzę ciemność" niestety dzień za krótki żeby wszystko skończyć



c.d.n.

Gratuluję wykonania .