Co mi się zdarzyło dziś pozytywnego.

ArtHurO

Yasiek napisał(a):

:laola: Po tygodniu poszukiwań znalazłem pracę i to pod każdym względem lepszą :sylwester:

Gratulacje...

enduroboy

Yasiek napisał(a):

:laola: Po tygodniu poszukiwań znalazłem pracę i to pod każdym względem lepszą :sylwester:

zostales testerem alkoholi :?:

Yasiek

Aż tak dobrze to nie , ale...
po 16 m-cach pracy na czarno jako kurier w jednej z "lepszych" firm kurierskich i pracy po 11-12h za 1,6/1,8k,
udało mi się dostać na stanowisko Mistrza Produkcji w firmie z branży lotniczej. Czyli 8h, pełne świadczenia etc., no i kasa inna

Ot, taka gwiazdka w październiku... :mikolaj:

KORU

Strzelił mi wąż układu chłodzenia.

Okazało się ze to oryginał który fabryka zamontowała w 1992 roku. To pozytywna rzecz ponieważ wąż wytrzymał aż 20 lat. Jutro kupuje nowy i zalewam płynem G12.

BiLu

KORU napisał(a):

Strzelił mi wąż układu chłodzenia.

Okazało się ze to oryginał który fabryka zamontowała w 1992 roku. To pozytywna rzecz ponieważ wąż wytrzymał aż 20 lat. Jutro kupuje nowy i zalewam płynem G12.

to nic tylko się cieszyć jak zacznie się sypać wszystko co jeszcze ori w aucie :):

zioolko

BiLu napisał(a):

KORU napisał(a):

Strzelił mi wąż układu chłodzenia.

Okazało się ze to oryginał który fabryka zamontowała w 1992 roku. To pozytywna rzecz ponieważ wąż wytrzymał aż 20 lat. Jutro kupuje nowy i zalewam płynem G12.

to nic tylko się cieszyć jak zacznie się sypać wszystko co jeszcze ori w aucie :):

To i ja cię "pocieszę" w twym "szczęściu". Węże, nawet te 20-letnie nie pękają nagle same z siebie. Zwykle jak dostaną olejem i ciśnieniem to wtedy ekspresowo się niszczą, a w jakim przypadku dostają powyższym, to się może dowiesz w najbliższych dniach, może nie.
Zależy, czy jesteś pechowcem, czy nie

ps. kup sobie na wszelki wypadek tą taśme, co ją nasa zabiera w kosmos (tą srebrną).

zbynio4x4

zioolko napisał(a):

BiLu napisał(a):

KORU napisał(a):

Strzelił mi wąż układu chłodzenia.

Okazało się ze to oryginał który fabryka zamontowała w 1992 roku. To pozytywna rzecz ponieważ wąż wytrzymał aż 20 lat. Jutro kupuje nowy i zalewam płynem G12.

to nic tylko się cieszyć jak zacznie się sypać wszystko co jeszcze ori w aucie :):

To i ja cię "pocieszę" w twym "szczęściu". Węże, nawet te 20-letnie nie pękają nagle same z siebie. Zwykle jak dostaną olejem i ciśnieniem to wtedy ekspresowo się niszczą, a w jakim przypadku dostają powyższym, to się może dowiesz w najbliższych dniach, może nie.
Zależy, czy jesteś pechowcem, czy nie

ps. kup sobie na wszelki wypadek tą taśme, co ją nasa zabiera w kosmos (tą srebrną).

Dlatego w swoim AEL-u wymieniłem wszystkie węże wodne jakie idą pod maską na nowe z aso bo też miałem przygodę z uciekającym płynem

*Robi*

zbynio4x4 napisał(a):

zioolko napisał(a):

BiLu napisał(a):

KORU napisał(a):

Strzelił mi wąż układu chłodzenia.

Okazało się ze to oryginał który fabryka zamontowała w 1992 roku. To pozytywna rzecz ponieważ wąż wytrzymał aż 20 lat. Jutro kupuje nowy i zalewam płynem G12.

to nic tylko się cieszyć jak zacznie się sypać wszystko co jeszcze ori w aucie :):

To i ja cię "pocieszę" w twym "szczęściu". Węże, nawet te 20-letnie nie pękają nagle same z siebie. Zwykle jak dostaną olejem i ciśnieniem to wtedy ekspresowo się niszczą, a w jakim przypadku dostają powyższym, to się może dowiesz w najbliższych dniach, może nie.
Zależy, czy jesteś pechowcem, czy nie

ps. kup sobie na wszelki wypadek tą taśme, co ją nasa zabiera w kosmos (tą srebrną).

Dlatego w swoim AEL-u wymieniłem wszystkie węże wodne jakie idą pod maską na nowe z aso bo też miałem przygodę z uciekającym płynem

Ja tak miałem w AAT we Francji pod Chamonix-Mont-Blanc. Stanąłem widoki podziwiać a tam kaluża

Dojechałem na nim do PL . Zrobiła się mała dziurka ale dośc spora na ubytek. Płyn jakimś trafem wylatywał tylko jak sie sciągało noge z gazu.. wiec palnik do domu :peace:

Rysiek88

Lubie takie transporty:
4 Policyjne Hondy CBF 1000 i jedno czarne Kawasaki Z1000

http://imageshack.us/a/img850/2860/20121010028.jpg
http://imageshack.us/a/img846/5536/20121010024.jpg

:banan:

Sirt

Katar od soboty, dzisiaj wizyta u lekarza i L4 do końca tygodnia :diabel:

Leo

Zlałem dziś nalewki do naczyń docelowych . Pobieżna degustacja pozwala mi stwierdzić, że za długo nie postoją

Sirt

A z czego naleweczka?

Ja wstawiłem winko z winogron i nalewkę z malin

Leo

Wiśniowa już leżakuje jakiś czas, wczoraj zlewałem z czerwonej i czarnej porzeczki

Z czarnej porzeczki - rewelacja!
Teraz czaję się na głóg oraz na jarzębinę... ale mi gąsiorków braknie...

metyoo

Kiedy jakiś zlot? Będzie degustacja?

Leo

Najbliższy to pewnie czerwcówka jak zwykle w czerwcu 2013

A wtedy do zestawu dojdzie jeszcze świeżutka miętówka zielona, niczym zielona wróżka

metyoo

O kurde takiego wynalazku jeszcze nie próbowałem

Były miody, kawówki, cytrynówki, ale miętusa jeszcze nie piłem :peace:

A orientujesz się, gdzie ta czerwcówka w przyszłym roku będzie?

Leo

tam gdzie zawsze, od prawie 10 lat

Karpicko k. Wolsztyna

metyoo

No to ja się wstępnie piszę

Gdzie będą informacje na ten temat?

Leo

na forum w dziale spoty

Baskecior

Leo napisał(a):

Wiśniowa już leżakuje jakiś czas, wczoraj zlewałem z czerwonej i czarnej porzeczki

Z czarnej porzeczki - rewelacja!
Teraz czaję się na głóg oraz na jarzębinę... ale mi gąsiorków braknie...

Ekhm ....
Przeginasz Panie , przeginasz

.: AUDI KLUB POLSKA :.

Co mi się zdarzyło dziś pozytywnego.

Kto przegląda forum