.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mam do wydanie ok 33tys na samochod i zdecydowalem sie na Audi A4 ale nie wiem ktora wersje wybrac .Wizualenie bardziej podoba mi sie wersja B7 ale w tych pieniadzach max rocznik to pewnie 2005 a z kolei na forach gdzies czytalem ze poczatkowe wersje tego samochodu byly gdzies wadliwe.Nie ukrywam ze najbardziej chwala sobie silnik 1.9 tdi i tylko taki silnik jak narzie jest w kregu mojego zainteresowania niezaleznie od tego czy bedzie to B6 czy B7 i prosze o porade w ktorym model lepiej byloby zainwestowac.

Ja bym nawet sie nie pchał w B7 za te pieniadze. Moje B6 kupilem za 35 tys + rejestracja. Końcówka produkcji, pelny s-line i bogate wyposazenie. Zadbany z pelnym serwisem i teraz tylko leje i jade. Tez myslalem o B7 ale za 35 tys to były albo same benzyny albo krzywo stojące diesle w dodatku z ubogim wyposazeniem. Jezeli tak Ci sie podoba B7 to radze albo dołożyc albo poczekac aż stanieją

podobnie jak kolega wyżej... lepiej dać trochę więcej za dobrą B6 niż po taniości kupić B7.

bierz b7, kasy masz dużo bo prawie 8k E

pierwsza z brzegu obok mnie
http://www.subito.it/auto/audi-a4-3-ser ... htm?last=1

Wygląda na 300tysi w góre.
Złachana w środku na maxa.
Kiera rozumiem,że może być od słońca.

rałał ucz się włoskiego
tak czy tak za 33 b6 bym nie szukał

Ja znam wszystkie języki
Też za tą kase szukałbym B7.

Z propozycją B6 wyszedłem dlatego, że szukając za te pieniądze B7 w 1.9 ktoś albo nieświadomie wdepnie na mine albo zjeździ tysiące kilometrów aż może w końcu trafi na godną tej ceny okazje. Co do cen aut we Włoszech to są one zupełnie nieobiektywne. Chcąc sie sugerować cenami poszczególnych egzemplarzy wyznacznikiem może być giełda niemiecka bo tam doskonale czarno na białym widać ile ludzie wołają za auta ze względu na to, że znają ich wartość. Przebiegów szczególnie bym sie nie czepiał bo na polskiej większość ma <200k . Podstawą przy wyborze takiego auta jest interfejs i osoba umiejąca go obsłużyć a wtedy większość tych 'okazji' okaże się bublem. Za dobre auto trzeba dobrze zapłacić dlatego zawsze niska cena bedzie wzbudzała we mnie podejrzenia bo nikt nie wypuści z ręki czegoś co ma dla niego jakąś wartość. Generalnie wybór należy do kupującego, ja mogę tylko poradzić, że byłbym pewien obaw

eeee
po pierwsze w EDC też zmienią a po drugie uwierz za granice (mówię o I) to B6 jest już smietnik, za 3k euro kupuje się 2drugi rok, 130, 6biegów na 17 itd itp
Są bogatsze kraje od nas i jak my się jaramy np. golfami 5 im nudzą się już 6

Pozdro

p.s nie uwierzycie ale za silnik s7 krzyczą se więcej niż za silnik TDi

też bym wolał B6 z końca produkcji z lepszym wyposażeniem niż gołe B7 (bo takie za 33k pewnie będzie). tym bardziej, że B7 to tak naprawdę tylko lifting B6..

a ja bym za 8tys euro nie kupił ani B6, ani B7 - choćby nie wiem jakie to nie było
mój typ za osemkę to e60, bo e61 to brzydal łeee

E60 za 33 tys? Temat akurat jest mi znany bo zanim kupiłem A4 B6 tez chodziło mi po głowie e60. Na forum BMW szybko mi to z głowy wybili mimo ze do wykorzystania mialem kolo 40 tys. Nie dajcie sie zwieść tym ze stoją gdzies takie sztuki po 35 tys. A jak ktoś wystawi za 20 tys to bedzie fama ze e60 kosztuje 20? Za warte uwagi e60 trzeba dac 45-50 minimum, przynajmniej w czerwcu tyle trzeba było mieć. Oczywiscie mozna kupic sobie za 35 tys i sie bujac szczesliwym po warsztatach A utrzymanie tego auta kosztuje znacznie więcej niz A4. W celu wyjasnienia wszelkich watpliwosci zapraszam na forum BMW. A tak poza tym to odbiegliśmy troche od tematu

a że se w polsce tyle cenią to insza inszość
a Ty co wróżbita maciej, że wiesz, że się będą psuły te za 7tys a te za 11nie? włożył głowę w panewki, pierścienie? czujniki?

Ale peace bracie wiem o co Ci chodzi

żeby nie było OT, szukaj B7 bo kupisz normlane złożone w Ingolstadt nie u Kazia za rogiem

B6 czy B7 jak wolisz... byleby nie z Włoch!!!!!!
mieszkam w Berlinie i na bieżąco śledzę temat używek VW i Audi i jak tylko jest coś tańszego od innych to po telefonie zawsze się okazuje, że włoskie papiery i kibel.Jedziesz,oglądasz, a tam nic się kupy nie trzyma porysowane,poobijane,środek taki,że strach wsiąść koła zapasowego brak itd,itp....

jak chcesz kupić dobre auto dla siebie to musisz zapłacić i tyle. Nie szukaj okazji.

powodzenia i chłodnej kalkulacji życzę:)

tomku byłeś? widziałeś? jak słyszę takie teksty to się tylko śmieje

obiło Ci się o uszy takie biedne malutkie miasta jak bologna, milano, torino???

Szroty są wszędzie nawet w Szwajcari.
Za dobre trzeba dobrze wybulić.
Z Włoch może być dobre jak z każdego innego kraju(oprócz polski )
W Berlinie z Włoch to przeważnie same trupy.
Do Włoch trzeba samemu jechać i w tedy można rodzyna siobie przywieżć.
Ale jak ktoś jest leniwy to musi w polsce kupować taką włoszke niemca czy szwajcara oczywiście od lekarza,
dziadka z wermachtu ,kobiety,która jeżdziła do okulisty bo podobno już odzyskała wzrok(mały przebieg ).
Powodzenia lenie śmierdzące

Widziałem kupę włoskich aut DE i stąd moja opinia.
A mnie śmieszy jak ktoś światowca zgrywa i pisze Bologna zamiast Bolonia....


mimo wszystko pozdrawiam i zachęcam do polemiki,a nie do drwin.

ze mnie taki światowiec jak z koziej d trąbka

Ale popatrz się jak Cię proszę bardzo na swoją wypowiedź, bo zrobiłeś dokładnie to samo co jo. DE<>Niemcy

Zluzujmy majty, pokój

BTW autor co w końcu wybrał?

wlasnie autor nie moze sie zdecydowac bo wizualnie bardziej przemawia do mnie B7 zdaje sobie z tego srpawe ze w tej cenie bedzie moze ubozsze w wyposazeniu niz b6 ale tak sobie przegladam te oferty to roznice w wyposazenia sa naprawde takie ze prawie bez znaczenia typu pierdoly ktore raz na ile sa uzywane.Bardziej chodzi mi o silniki to moze zapytam ejszce czy 1.9TDI w wersji B6 bedzie ten sam jesli wezme b7 tez 1.9TDI ?

Silniki i osprzęt "prawie" to samo, zasadnicza różnica będzie w mocach silników.
B6 - 101ps lub 130ps
B7 - 115ps